Parę pytań przed pierwszą instalacją Ubuntu

Witam, posiadam dość stary komputer tzn. AMD Duron 2.2Ghz 512MB Ram i dysk twardy 160GB, karta graficzna ATI Radeon 9200 SE. Do tej pory komputer pracował pod kontrolą systemu Windows XP. Ponieważ ten system to już staruszek postanowiłem iść z duchem czasu i wymienić go na coś nowszego. Ponieważ jak wiadomo “nie piracimy” więc chciałbym tam zainstalować Linuksa Ubuntu jako chyba najbardziej popularną dystrybycję. Trochę bawiłem się Ubuntu, ale na komputerze kolegi i ten system mi pasuje, ale mam kilka pytań bo pierwszy raz będę instalował Linuksa.

1 Na moim dysku mam kilka partycji ta systemowa ma 20 GB, chciałbym ją wykasować, a na jej miejsce wgrać Linuksa bez ruszania innych dysków. Widziałem w sieci trochę poradników, ale to jest skomplikowane trzeba założyć aż 3 parycje, dla systemu, danych i swap. Czy niemożna by wykasować partycji z Windowsem i po prostu założyć nową surową i kazać się zainstalować tam linuksowi bez tego mieszania z parycjami system, swap i dane? (czy on sobie nie podzieli jej automatycznie tak jak mu pasuje?) Poza tym czy z Linuksa będę miał dostęp do pozostałych partycji na dysku, są one sformatowane w FAT 32?

2 Jak jest ze sterownikami w Linuksie, Windows XP miał wszystkie sterowniki oprócz tych do karty graficznej (to znaczy miał, ale słabo na nich gry działały) więc ściągałem je ze strony producenta, czy w linuksie będę mógł też tak zrobić, czy też będzie je miał czy też uruchomi się jakiś menager który automatycznie ściągnie i zainstaluje sterowniki ze strony producenta, lub z jakiś repozytoriów?

3 To pytanie też dotyczy sterowników mam kartę sieciową Wi-Fi TP-Link i nawet windows niemiał do niej sterowników musiałem je instalować od producenta, czy Linuks będzie miał do niej sterowniki, przynajmniej jakieś tymczasowe, bo tu jest błędne koło po prostu niemam dostępu do innego komputera i jak zainstaluje Linuksa i nie będzie miał sterowników do tej karty Wi-Fi to rzecz jasna nie będzie internetu a bez internetu nie ściągnę sterowników ?

Totalna nieprawda. Nie trzeba. Mam jedynie dwie. Na dane i SWAP i wszystko ładnie działa.

Co do sterowników do karty AMD/ATI może być problem. Zamknięte słabo działają, ale możesz korzystać z otwartych, lecz wtedy wszystkie efekty mogą nie działać jak należy.

Mimo wszystko poleciłbym Ci pod ten sprzęt Linux Mint Mate :wink:

1)Dostęp będziesz miał. Polecam podzielić te 20GB na 10-15 GB dla partycji /, 5-10 dla partycji home ,2GB dla SWAP

2)Ubuntu i jego pochodne mają ogromny zbiór sterowników, nie powinno być problemu z nimi :wink: Linux Mint jako jego pochodna będzie miała taki sam zestaw.

3)Nie wiem, sprawdź. W razie czego pisz.

Życzę miłej przygody z Linux’em na PC :wink:

  1. /home jest Ci potrzebny tylko żeby zachować dane (coś a’la D: w Windows)

  2. Uruchom Linuksa w trybie Live, przekonasz się czy sterowniki poprawnie działają. Zawsze można zainstalować dodatkowe.

  3. Z TP-Linkiem dotąd nie miałem problemów pod Ubuntu, pewnie też zadziałą.

512 MB Ram pod Ubuntu to trochę za mało, zainteresuj się wersją Xubuntu bądź Lubuntu, skoro zdecydowałeś się na *buntu.

no nie do końca - raczej przyrównałbym ją do windowsowego katalogu Documents and Settings - bardzo łatwo przekonać się jak przydaje się ta partycja już po pierwszej reinstalacji systemu :wink:

Zapoznaj się z tą prezentacją:

http://www.dobreprogramy.pl/Linux-Insta … 11279.html

Dowiesz się jak ręcznie utworzyć partycje, a potem wskazać instalatorowi punkty montowania. Uwaga - wygląd instlatora się trochę zmienił, ale mechanizm jest dokładnie ten sam. Przed jakimikolwiek operacjami z partycjami wykonaj sprzątanie dysku, sprawdzanie pod kątem błędów oraz defragmentację partycji Windowsa.

Automatyczne przydzielanie miejsca może czasem sprawić kłopoty - doradzam robótkę ręczną :smiley:

Nie ma takiej potrzeby. Szczegóły znajdziesz w tym poradniku http://www.dobreprogramy.pl/roobal/Inst … 20822.html

Można, patrz odsyłacz wyżej.

Do karty graficznej będziesz mógł doinstalować sterowniki własnościowe albo te dostarczane przez Canonical, albo ze strony producenta.

Wszystko zależy od tego na jakim czipsecie działa karta, może być tak, że sterowniki są już dostarczone z systemem i nie trzeba niczego instalować, ale to możesz sprawdzić na livecd.

PS nie wiem czy zamierzasz używać Ubuntu z domyślnym trybem graficznym, ale jeśli aż tak Ci na tym nie zależy, to przy tej ilości RAMu proponuję zainstalować KDE, które będzie wydajniejsze, niż Unity, ewentualnie Xfce.

A może dla początkującej osoby zamiast bawić się w doinstalowanie środowisk graficznych, lepszym wyborem będzie skorzystanie z:

  • Linux Mint Xfce lub w wersji Mate

  • Xubuntu

  • Lubuntu

Bardzo dziękuje wszystkim za tak liczne odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, rozwiały one moje wątpliwości, linki do poradników również bardzo się przydały. W sumie będę miał 1GB Ram ponieważ udało mi się kupić od kolegi jedną kość 512 MB. Środowisko KDE bardzo mi się podoba, bardziej niż to domyślne w Ubuntu, ale ponieważ jest ładniejsze myślałem że zużywa więcej zasobów systemowych, a tu prosze zaskoczenie bo jest odwrotnie :slight_smile: Jednak zainstaluje Ubuntu ponieważ już pobrałem obraz systemu i w weekend zamierzam zainstalować go. Zdecydowałem się na instalacje z pendrive, zamierzam go stworzyć tym specjalnym programem który jest też na stronie z systemem aby nie marnować płyty. Uruchomię system w trybie live i zobacze jak to wszystko będzie działało no i jak wykryje urządzenia, zwłaszcza tą kartę wi-fi. Gdyby były jeszcze jakieś problemy to odezwę się w tym wątku, no i gdyby ktoś coś jeszcze dodał rzecz jasna będę tu zaglądał :slight_smile:

Środowiska (zazwyczaj) nie wybiera się raz i na zawsze. KDE lub inne możesz zwyczajnie doinstalować:

http://www.psychocats.net/ubuntu/kde

KDE jest dojrzalsze, niż Unity i wbrew pozorom jest bardzo wydajne. Jeśli zdecydujesz się na te środowisko, polecam jednak doinstalować KDE do Ubuntu, zamiast instalacji Kubuntu. Instalując Kubuntu dostaniesz po prostu masę zbędnego oprogramowania, które domyślnie nie jest instalowane z KDE, w ten sposób będziesz mógł zainstalować “gołe” KDE i doinstalować programy, które Ciebie interesują.

Witam wziełem się za instalację Ubuntu trochę to trwało bo musiałem powtórnie ściągnąć obraz systemu. Miałem ściągnięty obraz, ale następnego dnia pojawiła się nowa wersja więc ją ściągnełem, aby mieć najnowszą. Zaczełem instalować i w instalatorze wśród różnych opcji pojawiła się opcja “Zamienienie Microsoft Windows Home na Ubuntu”. Jest jeszcze pierwsza opcja tzn. zostawienie windowsa i dodanie Ubuntu. Jak pisałem windowsa niechce więc chcę skorzystać z tej drugiej opcji. I tu mam pytanie czy jak ją wybiorę to Ubuntu automatycznie wykasuje partcję z Windowsem, na jej mniejscu założy swoją i się zainstaluje ? A co z pozostałymi partycjami nic im się podczas tej operacji nie stanie tzn. nie zostaną wykasowane/wyczyszczone ? W sumie taki automat bardzo by mi się podobał bo jakoś nie czuje się na siłach z partycjonowaniem :slight_smile: , a tak wszystko poszło by bezproblemowo i automatycznie.

Partycjonowanie nie jest takie straszne odpalasz Gparted i zmieniasz rozmiary albo kasujesz partycje http://pl.wikibooks.org/wiki/Ubuntu/Instalacja_systemu na początku nie rzucaj się na głęboką wodę tylko zainstaluj obok jak wszystko będzie ci działać skasujesz “winde” albo jeszcze raz zainstalujesz Ubuntu po ustawieniu partycji jak ci pasuje :wink: ale nie inaczej jak 10gb system ze 30gb na home i swap=ram

Automat usunie wszystkie partycje i przygotuje nowe pod instalację Ubuntu. Skorzystaj z ręcznego partycjonowania, proponuję to zrobić zgodnie z opisem, do którego link podalem Ci wyżej.

Witam, a więc wziełem się za instalację Ubuntu. Zdecydowałem się zbackupować dane, a z dysku wszystko usunąć i przeznaczyć go tylko na Linuksa. Mam ściągnięte najnowsze Ubuntu tzn. 12.10. Uruchomiłem go z płyty i gdy doszło do pytania czy instalować, czy wypróbować system wziełem wypróbuj trochę coś zaczeło się ładować, nawet pokazał się na chwilę ten pasek na górze, ale po chwili znikł, system wyświetlał tylko tapętę i kursor i nic więcej się nie działo. Zresetowałem komputer i tym razem zaczełem instalację zaczoł się instalować zdecydowałem aby zainstalował się na całym dysku który posiadam 160 GB. Przeszedłem okienka wyboru strefy czasowej, klawiatury nazwy użytkownika i po tym system pokazał błąd niestety go nie spisałem był po angielsku, ale pisało coś że instalator napotkał poważny błąd i nalerzy powtórzyć instalację. Zaczełem instalować jeszcze raz i znowy taki sam błąd, ale już trochę dalej posunoł się instalator. Niewiem czym to jest spowodowane. Dlatego prosiłbym o pomoc niewiem, ale może trafiłem na jakiś ślad otóż ściągnełem sobie z Dobrychprogramów dystrybucję diagnostyczną Linuksa Parted Magic, nagrałem na płytę, ale nie działa ładuje się i pisze że “This kernel requires an x86-64 CPU, but only detected an i686 CPU.” Może to jest jakiś ślad. Mam AMD Sempron 2300+ Oczywiście instaluje system w wersji 32 bitowej. Wiem że są procesory 32 i 64 bitowe no ale i686 Może jest 686 bitowy :slight_smile: Nie no oczywiście to żart. Niemiej prosiłbym o wskazówki co dalej robić, i jak zainstalować Ubuntu na tym sprzęcie, a jak nie Ubuntu to chociaż jakąś inną dystrybucję linuksa która by tu chodziła. Do tego mam 1GB pamięci RAM, płyta główna jest Asrocka, a karta graficzna to AMD Radeon 9200SE. Prosiłbym o poradę co dalej ?

Jak możesz, to zapisz treść tego błędu lub zrób zrzut ekranu.

Zgadza się, ten procesor nie jest 64-bitowy. Na pewno pobrałeś wersję 32-bity?

Kup sobie płytę dvd-rw i nagraj z minimalną prędkością obraz albo pendriva i instaluj jeszcze raz.

Instaluj najlepiej z pendriva na windzie użyj programu LiLi, podczas instalacji z pena wybierz instalacje gruba na dysku twardym cos w tym stylu dev/sda

Wybrałeś Linux Parted Magic na złą architekturę. Musisz ściągnąć odpowiednią wersję, potem najlepiej odpalić gparted - sformatowac nim dysk i wtedy instalacja powinna pójść jak po maśle. Chyba, że instalator Ubuntu też na złą architekturę ściągnąłeś.

Instalator ubuntu ściągnełem 32 bitowy obraz płyty ma taką nazwę “ubuntu-12.10-desktop-i386”. A może tu jest problem bo tu w obrazie jest i386, a ja mam procesor i686 ? Zaczełem instalację powtórnie i pojawił się znowu ten komunikat tym razem go spisałem “The installer encountered an unrecoverable error. A desktop session now be run so that you may investigate the problem or try installing again.” Potem można kliknąć tylko OK, ekran robi się czarny, potem znowu zaczyna się ładować chyba tryb LIVE Ubuntu, ale po chwili ginie górny pasek potem kursor zostaje sama tapeta i nic dalej. Dzisiaj po instalacji nie od razu wszystko wypełniałem tylko dałem mu trochę czasu i instalator poszedł dużo dalej, a ten błąd pojawił się tuż po tym jak potwierdziłem okienko z danymi użytkownika i hasłem, przypominam sobie że wtedy też właśnie komunikat pojawiał się mniej więcej po zatwierdzeniu tego okienka. A może z obrazem płyty coś jest nie tak bo pobierałem go za pomocą akceleratora pobierania w kilku partach, może tu leży błąd ?

No bo skopali instalator. Pozostaje Ci chyba intalacja w ncurses - minimal cd ISO. Ewentualnie weź Linux Mint 13. Miałem tak samo jak instalowałem Ubuntu 12.04. Podczas instalacji tekstowej trzeba uważać.