100 stopni przy graniu, nic sie nie stanie?

Mam za wysokie temperatury na procesorze, jest to intel i5 4460. 50 stopni przy samym włączaniu kompa i 99 stopni jak gram w Fortnite. Wymieniłem dziś pastę, ale na jakąś co miałem w domu firmy Revoltec, nie wiem czy dobra jest, ale po włączeniu tylko na początku było lepiej i 37 stopnie bez obciążenia, po włączeniu fortnite do 99 znowu wzrosły. Prawdopodobnie mogłem źle nałożyć troche paste, albo jest słaba jakaś, wcześniej była ta sama też. Czy przy 99 stopniach około może mi coś stać z prockiem jak jeszcze dziś i jutro pogram w Fortnite? Bo dopiero w poniedziałek kupie paste Arctica bo chyba najlepsze są.

Dodam, że dla tego procesora na internecie niby max ile może mieć stopni to 72.5 czy coś takiego, ale kilka godzin grałem na tych 99 stopniach bo nie wiedziałem jeszcze, że tyle jest i komp normalnie cicho chodzi nic sie nie działo

Te 72 stopnie to nie maksymalna dopuszczalna temperatura, tylko maksymalna temperatura obsługiwana przez IHS (czyli czapeczkę procesora). Spalić się nie powinien, bo każdy współczesny CPU ma mechanizm odcinający zasilanie przy przekroczeniu krytycznej temperatury.

Czyli w praktyce, mogę grać, ale jak sie zresetuje to odpuścić już sobie tak?

Lepiej sprawdź dlaczego tak się dzieje, sorka, ale nawetz e stockowym coolerem, to nie powinieneś tego osiągnąć. Pewnie wiatrak padł lub źle przymocowałes radiator, nie pzrewodzi, może tez być walnięty czujnik.

Najprawdopodobniej źle radiator zakładasz - nie przylega prawidłowo. Wentylator się kręci? Rozumiem, że pasty nakładasz w dobrej ilości? Kropla wielkości główki zapałki a nie wysmarowany zbyt grubo?

Nie podlaczylem tego kabelka od radiatora do plyty glownej xd Sory za problem, do zamkniecia