Nie wiem co się dzieje. Na początku myślałem, że to wina zasialcza, że dysk chodzi cały czas (czerwona lampka nie gaśnie!).
Jakiś czas po rozruchu, choćby komputer stał jak stoi - dysk zaczyna sie uaktywniać i non stop pracuje. Na jednym dysku zauważyłem też wracającu, teoretycznie pusty folder “temp”. Sądzę, że to jakiś syf, którego Avast niestety przepuścił. Co można z tym zrobić?