2 z 4 slotow ramu nie dziala

Witam wszystkich,

Mam problem z slotami ramu, dokupiłem ram który dzisiaj próbowałem zamontować, niestety tu się zaczęły problemy, pominę szczegóły gdyż nikt nie chce raczej słuchać o moich 5h męczarni, więc tak, dowiedziałem się że slot 3 i 4 nie działa, tzn coś musi działać bo by bootowalo i po prostu pominelo te ramy, ale niestety jak coś jest w tych slotach nie odpala się nawet bios, jedynie pikanie i restart. Wiem że wszystkie kości działają i wiem też że działają że sobą, sprawdzałem w dwóch działających slotach, kości ogólnie identyczne pod każdym względem z wyjątkiem producenta. Teraz na szybko co próbowałem, aktualizowałem bios, zresetowalem go wyciągając baterie, odpaliłem na chwilę bez chłodzenia CPU by sprawdzić czy może zbyt mocny nacisk, czyscilem sloty gdyż zauważyłem że do jednego z nich dostała się odrobinka czegoś, wyglądało jak pasta z procesora, mniej więcej rozmiaru niewiele większego niż ziarno piasku, ale warto wspomnieć. Zostało mi jeszcze sprawdzenie pinów procesora, nie wiem szczerze co jeszcze poradzić. Płyta Gigabite z77-ds3h, procek i5 3570k, ramy ddr3 kości 4gb 8x256, napięcie 1,5v, taktowanie 10600 / 1333 , 2 nowe od goodram, 2 stare od crucial. Dokładniejsze dane, screeny itd dodam w razie potrzeby po powrocie do domu. Proszę was bardzo proszę rady co by jeszcze spróbować zrobić 

zawsze slot możesz przejechać jakąś szuszarką i odkurzaczem :slight_smile: Ogólnie to sprawdzałeś te 2 nie działające sloty osobno na różnych kościach.?

Sprawdzałeś czy w dual channel działają ?

Czysciłem sprężonym powietrzem i wykalaczka wyjalem ten okruch, w każdej możliwej kombinacji sprawdziłem sloty, póki coś jest w 2 lub 4 nie dochodzi nawet do biosu, tylko szybkie równomierne pikanie do restartu. Według biosu slot 2 i 4 to kanał B, więc kanał A działa (sloty 1 i 3) dual channel nie działa. Ciekawe jest to że speccy mi wykrywa te dwa puste sloty, więc system musi je widzieć. Sprawdziłem też piny, niestety wygląda jakby 2 były wygięte, nie mam pewności że to przez to nie działają te sloty, ale jest taka możliwość. Teraz nie wiem czy jest możliwość naprawy, jeżeli to faktycznie przez to, czy konieczność wymiany całej płyty głównej, czytałem że jest możliwość wymiany socketu ale nie ma gwarancji że będzie działało i że jest to dosyć droga naprawa. Więc teraz pytanie, czy to faktycznie może być problem pinów, a jeżeli nie to co może być problemem, czy się opłaca próba naprawy czy lepiej od razu wymiana płyty jeżeli to faktycznie związane z socketem i jeżeli wymiana to na jaką. Przyznam że już troszkę czasu minęło odkąd zagłębiałem się w ten temat i nie znam aktualnych cen tych lub podobnych płyt. Dodam jeszcze że płytę kupiłem już kilka lat temu więc raczej nie ma już na niej gwarancji. 

jak jest to płyta w kwocie 500 zł to można coś kombinować w naprawę w innym przypadku wątpie żeby to się opłacało lecz nie mam pewności co do tej kwestii :slight_smile: