2x2GB vs 1x4GB - kle w tym prawdy że opcja nr.2 jest lepsza?

Wszędzie spotykam się ze stwierdzeniem że:

  • 1 x 4GB jest wydajniejsze od 2 x 2GB
  • 1 x 8GB jest wydajniejsze od 2 x 4GB czy 4 x 2GB…

Ile w tym prawdy że jedna kostka 4GB będzie szybsza od np. 2 x 2GB w Dualu?
Pytam bo kurczę już chyba w 10-tym serwisie usłyszałem takie właśnie teorie…

Ostatnio masowo mi mówią że wydajność mojego starego HP zmieni się gdy wpakuję do niego jedną kostkę 4GB zamiast 2 x 2GB. O co tu chodzi?

Jeśli pamięci mają identyczne parametry to 0 w tym prawdy.

No właśnie wszystkim to mówię a oni swoje. Szukają klienta na większe kostki?

Pytanie na myślenie!!!

Masz dwa banki na płycie i max obsługi 16 GB

Jak wsadzisz 2 x 2, to aby zwiększyć ram, musisz kombinować, sprzedać lub wrzucić do szuflady.

Wsadzasz 4 lub 8 i nie masz problemów i strat.

Oczywiście w wydajności praktycznie nie ma różnicy.

Chyba, że pracują w trybie DualChannel.

Już dawno udowodniono, że zysk ogólny wydajności z tego jest znikomy lub pomijalny.

Zapomniałem dopisać, że jest to bardziej ciekawostka z DualChannel. Różnice - teoretycznie tak, praktycznie, nie.

Ja zawsze trzymam się tego by kostki RAM były identyczne (model, pojemność itp.). Nigdy nie wkładam np. 2+1, 4+2, 8+4 itp. Zawsze 2+2, 4+4, 8+8.
Zauważyłem jednak że obecne 2+2 to trochę za mało w jednym z domowych laptopów. Mam do wyboru dokupić 4GB i zrobić 4+2 lub wymienić całość i zrobić 4+4
Jedna kostka 4GB = 96zł. Niby nie wiele ale dwie już prawie 200zł i to na dodatek w stary sprzęt.
W pracy mam jednak takiego samego laptopa który ma te 8GB (2 x 4GB DDR3 1333) i chodzi o niebo lepiej jak ten domowy z 2+2…
Problem jest taki że gdybym sprzedał laptopa za 200zł i dorzucił te 200 które mam na RAM to miał bym
nową płytę + jakiś używany PENTIUM + powiedzmy używane 16GB (2 x 4GB DDR3 1600).
Dylemat jak ta lala…