850 błędow w rejestrze. Co zrobić?

Po przeprowadzonej defragmentacji dysku, przeprowadzonej programem Auslogics Disk Defrag, kliknęłam jeszcze na “Więcej” i po przeskanowaniu, ku mojemu przerażeniu, wyskoczył komunikat “850 błędów w rejestrze”.

Niestety nie wiem do czego służy ten rejestr, wiem tylko tyle, że te błędy spowalniają komputer, nie jestem informatykiem, na budowie systemu operacyjnego się nie znam!

pytanie:

Czy jest jakiś durakoodporny program do czyszczenia błędów w rejestrze? Najlepiej aby nie był “interaktywny”, bo nie wiedziałabym co zrobić, żeby czegoś nie zepsuć.

Bardzo proszę o pomoc!

Zofia

Pobierz ten program, zainstaluj i przeskanuj system - http://www.dobreprogramy.pl/CCleaner,Pr … 13061.html

Na bezpiecznych ustawieniach producenta, JetClean wyczyści dokładnie rejestr, błędne ścieżki po odinstalowaniu różnych programów i inne pozostałości. Dla mnie auslogits nie istnieje, tylko defraggler i jetclean. Parę lat stosuje, polecam innym i działa lepiej z rejestrem, niż ccleaner, a równie bezpiecznie. Po ccleanerze, JetClean jeszcze dużo błędów znajdzie, ale nigdy odwrotnie.

Zanim zaczniesz czyścić utwórz punkt przywracania lub pełną kopię rejestru za pomocą RegBak

http://windows.microsoft.com/pl-pl/wind … tore-point

  • Nic się nie przejmuj! Ten komunikat, to firmowa propaganda (czy raczej “prowokacja”) na rzecz innych programów tej firmy.

  • Jest kilka “durakoodpornych” programów do czyszczenia rejestru. Wymienili je poprzednicy. Używaj, mimo to, ostrożnie!

Ja patrzę, jakie wpisy i co czyści mi czyściciel. W przypadku pierwszego użycia JetClean, to było tego tysiące. Z pobieżnego przeglądu widać było nieprawidłowe ścieżki po dawnych programach i wpisy po plikach, które wcześniej usuwałem przez parę lat. Wystarczy, że nazwy coś mi mówiły. Zapisuję też z jakiegoś przyzwyczajenia, ile zajmuje mi C przed sprzątaniem i ile rejestr. Zawsze na taką okazję robię punkt przywracania systemu i zapisuję rejestr. Okazało się, że system wyraźnie schudł, rejestr też, a windows dostał skrzydeł. RAM poczyściło, ale systemowego przydziału pamięci, nie ruszyło. Z deklarowanej i przydzielonej, wyczyściło 1/3 RAM. Tylko mu klaskać, ale się i pilnować, bo od razu po robocie, trzeba JetC wyłączać w autostarcie. Jeszcze brakowało dodatkowego procesu! Figa. Dodam tylko, że w ustawieniach jest pozycja Lista ignoruj. Wchodząc na ciasteczka, trzeba uciążliwie przenosić setki pojedynczo z prawej strony na lewą. Zostawić sobie pocztę i pewne swoje ciasteczka stronek zaufanych, ale nawet tego nie pozostawiłem z tej przyczyny, że jakiś problem z www, czy pocztą, to można usunąć przez usuwanie jakiegoś ciasteczka, co wadzi. Ponowne potem wgranie ciasteczek. przywołuje poprawne działanie stron.

Jakby co, to trzeba działanie sprawdzać. Koniecznie i czytać, bo na wielu się ludzie nacięli, ale przydatnych narzędzi nie należy z jakichś powodów szmacić tak, jak pseudo narzedzia…

To może bezpieczniej dla “blondynki” zrobić tak:

  1. ściągnąć ccleaner’a,

  2. zrobić punkt przywracania, sprawdzić pojemność dysku,

  3. przeskanować ccleaner’em i wywalić wszystko co zaproponuje, sprawdzić pojemność dysku.

  4. zrestartować komputer i zobaczyć jak się zachowuje. W zależności od jego zachowania, albo przywrócić system do stanu poprzedniego albo:

  5. ściągnąć jetclean’a

  6. przeskanować i zobaczyć co jeszcze zostało,

  7. obejrzeć to co zostało i zacząć się nad tym zastanawiać?

“Strzeżonego Pan Bóg strzeże” :wink:

Co Ty na to?

Właśnie tak. Dołożyłbym jeszcze zainstalowanie odkurzacza ze strony producenta http://www.franmo.pl/. Chodzi o to, ze na bezpiecznych ustawieniach producenta, uwolni system z plików instalacyjnych wszystkich aktualizacji, czyli łatek bezpieczeństwa, których się przecież nie odinstalowuje, więc deinstalatory są zbędne, a zajmują gigabajty. Tego zawsze idzie w grube GB. Pozbędziesz się ogromnego balastu. Po Odkurzaczy użyć Ccleaner, w końcu JetClean. Odkurzacz stosować najlepiej raz w miesiącu w dzień po aktualizacjach, zaś Ccleanera i JetCleana ja używam co drugi dzień. To robię od lat na XP i na laptopie z win7.

Dziękuję serdecznie za pomoc!! :-). Odkurzacza używam od jego początków i to co najmniej dwa razy w miesiącu. Moje zajęcie wolontaryjne wymaga ode mnie surfowania po Internecie, więc śmieci nazbiera się mnóstwo, zanim znajdę to czego szukam. Ale tych błędów w rejestrze dotąd nie zauważyłam :frowning:

Pozdrawiam

Zofia

Jeny. To nie problem. Nie trzeba stale czyścić tego, co z dobrodziejstwem inwentarza oferuje np firefox, bo nawet nie wiadomo, na jakiej przeglądarce Jesteś. W opcjach/ prywatność/ zaznaczyć - Będzie używał ustawień użytkownika/ pierwsze trzy kwadraciki odptaszkowane, zaznaczone ciasteczka zawsze i zaznaczone czyść historię podczas zamykania programu Mozilla Firefox. klika się w ustawienia z prawej strony i ma być zaznaczone - tylko - Historia przeglądanych stron i pobierania, Dane formularzy i historia wyszukiwania, Pamięć podręczna i niżej Dane witryn trybu offline. Niżej jest przycisk OK, a w opcjach zaawansowanych/ sieć zaznacz - używaj ręcznego zarządzania pamięcią i ustaw Firefoxowi 20MB. Bo jak mu przy wyłączeniach będzie czyściło pamięć, to mu więcej nie trzeba. Niektórym, jest historia do szczęścia potrzebna, ale płacą za ładowanie balastu historii do systemu.

Jeny! A jak masz problemów do Chrome i trochę, a ja się naprodukowałem?