Komputer nie chce się włączyć. Wyglada to tak: wszystkie wentylatory rozkręcają się, ale po kilku sekundach, przestają obracać i znów rozkrecają na krótka chwilę i przestają się obracać. Dzieje się tak kilka razy, aż do momentu, jak komputer przestaje reagować. Nic w międzyczasie na ekranie monitora się nie wyświetla. Komendy POSTu wyświetlają dwie wartości 8.7. (Sprawdzenie napięcia VCore) oraz 9.8. (Wyłączenie zasilacza ATX). Gdzie można szukać przyczyny tego stanu rzeczy? Gdyż nawet nie jestem w stanie wejść do BIOSu.
Procesor nie był podkręcany. CMOS był resetowany, nawet próbowałem odpalić bez bateryjki. Nadal wygląd to tak samo: Po włączeniu komputera słychać tylko jak wentylatory rozkręcają się, a po kilku sekundach przestają się obracać. Taki cykl powtarza się kilka razy, aż komputer przestanie w ogóle reagować.
Na wyświetlaczu LED na płycie głównej (zgodnie z tym tematem komendy POST), w momencie jak rozruchu, wyświetla się wartości 8.7. (Sprawdzenie napięcia VCore). Natomiast w momencie, jak wentylatory przestają pracować, wyświetla się wartość 9.8. (Wyłączenie zasilacza ATX).