Na laptopie Acer aspire 1640z zainstalowałem najpierw XP PRO a następnie ze strony producenta ściągnełem wszystkie niezbędne sterowniki oraz bios. Najpierw zainstalowałem sterowniki a potem zaczxełem instalować bios. Włączył się jakiś flasher i powoli się instalował, po instalacji restart kompa. No i tyle. laptop już nie “wstał”, słychać jak chodzi ale nic nie widać, czarna matryca.
Tylko do serwisu :x czy da radę to samodzielnie w domu zrobić?
Oki co nieco poczytałem.
Teraz potrzebuję biosu do tego laptopa.
Ten będzie dobry?: http://drivers.softpedia.com/get/BIOS/Others/Acer-Aspire-1640Z-BIOS-03A19.shtml
A jak nie to jaki, aby na 100% pasował do mojego laptopa 
P.S
Ten soft musi jeszcze wejść na dyskietkę… 
Bios na pierwszy rzut oka jest dobry, patrzyłeś na stronie producenta czy nie oferuje on biosu do Twego laptopa? Nie ma to jak ściągnąć go z pewnego źródła, Softpedia jest wiarygodna lecz różnie to bywa, tak czy inaczej gorzej już nie będzie 
ftp://ftp.work.acer-euro.com/notebook/a … 640z/bios/
3 011 KB 2008-02-05 23:00:00
ftp://ftp.work.acer-euro.com/notebook/a … s/3A24.ZIP
4 322 KB 2007-02-22 00:00:00
Więc tak:
dostosowuję się do tego: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic896881.html
wszytko ładnie pięknie lecz laptop nie czyta dyskietki, wciskam te fn+esc i nic, już nie wiem na jaki to sposób mam zrobić
Dobra zacznę od początku.
Miałem Viste (zachciało mi się aktualizacji biosu) wszedłem na stronę acera ściągnąłem biosik pod Viste (był wybór dla XP i Vista). Następnie zainstalowałem XP Pro i włączyłem aktualizację biosu z pliku który ściągnąłem (ten dla Visty), flasher się włączył, przeszedł pasek postępu i trzeba było zrestartować laptopa, więc nacisnąłem dowolny przycisk i restart. (flash biosu robiony na systemie- bez komentarza to). Laptop się wyłączył a następnie po krótkiej chwili zaczął wydawać dzwięki a potem ucichł (cały czas w tym momencie czarny ekran). Po kilkunastu minutach nic się nie działo więc nacisnąłem power i laptop zgasł. Potem power, kontrolki się zaświeciły dysk coś tam robi i tyle, ekran nawet nie błyśnie, mrugnie, zero. tak jak by laptop nie był włączony.
Na mój chłopski rozum jest to wina złego sflahowania biosu. Tak więc płyta główna pojechała tam gdzie powinna i wgrany został nowy bios za pomocą programatora (kość została wylutowana, wgrano bios a następnie z powrotem wlutowano na swoje miejsce). Po otrzymaniu płyty skręciłem laptopa (według mnie prawidłowo), naciskam przycisk zasilania i efekt jest taki że nie pojawia się nic nowego, cały czas czarny ekran, żadnej innej reakcji.
Teraz zastanawia mnie czy to rzeczywiście wina biosu czy może czegoś innego? Proszę o opinie i ocenę tych objawów (tzn. ich brak). Ja już sam nie wiem co mu dolega a w serwisie powiedzieli mi że nie podejmą się jego naprawy ze względu iż nie są w stanie. Łapię się już wszystkiego co mogę, różne kombinacje ale żadna nie skutkuje. Proszę o jakąkolwiek pomoc w przybliżeniu co może być nie tak z laptopem