Acer Aspire 5750G - wysokie temp?

Chyba jest coś nie tak z moim laptopem i nie mam już kompletnie pojęcia co może być :confused:

 

W IDLE temp. procesora to około 47-50*C na rdzeń.

Wymieniłem dziś pastę termoprzewodzącą oraz przeczyściłem układ chłodzenia z paru kurzowych kotów, jedak to nie wiele pomogło.

Podczas gry w TERA Online na wysokich ustawieniach graficznych, temp. procesora dochodzą do 80*C, a z wylotu potwietrze prawie parzy :confused:

 

Czy to naturalne? Bo dla mnie nie, biorąc pod uwagę, że jakieś dwa tygodnie temu, temp. w IDLE to było jakieś 40*C, co już jest jak najbardziej rozsądnym wynikiem. Jednak w pewnym momencie komp. zaczął robić się gorący. Myślałem, że może od lekkich stuknięć w torbie mu się coś odłączyło w bebechach, ale po dzisiejszym rozebraniu, sprawdzeniu - i jeszcze wspomnianej wymianie pasty i czyszczeniu - nie widać jakieś ogromnej zmiany.

Przynajmniej różnica jest taka, że TERA nie powoduje awaryjnego wyłączenia komputera.

 

Jakieś rady co może być nie tak? Czy może wszystko jest w porządku? :o

 

Pozdrawiam.

Problem nie występował wcześniej ? :slight_smile:

Czy dopiero teraz zacząłeś grać w “ciężkie” gry i zobaczyłeś problem?

 

Pytam ponieważ jak przejrzysz internet pytając o Twój model lapka zobaczysz, że to norma one po prostu bardzo kiepsko odprowadzają ciepło. Jeżeli masz procesor i5/i7 to wyłącz tryb turbo to ci zbije jakies 6-10 stopni, a na wydajność nie wpłynie znacząco. Problem występuje na 5750G i jego klonach.

 

Przykłady i testy i artykuły:

http://laptopy.gadzetomania.pl/2011/04/23/acer-aspire-5750g-laptop-do-gier-do-2500-zl-test-cz-2

http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Acer-Aspire-5750G-Core-i5.50916.0.html - i5

http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Acer-Aspire-5750G.49229.0.html - i7

 

PS 80 stopni podczas grania to nie dramat, ale monitorować trzeba.

Ogólnie kiedyś z tym laptopem działy się ostrzejsze rzeczy, co opisywałem w innym temacie.

Niemniej jednak był pewien okres, gdzie nie dało się odpalić cięższej gry po była raczej niegrywalna i komputer się awaryjnie wyłączał z przegrzania. Nie wiem kiedy, nie wiem jak - problem znikł. Grałem w AC III, grałem w Crysis 2 - gdzie wcześniej gasł chwilę po rozpoczęciu rozgrywki - i temperatury były jakoś koło 75*C? Nie pamiętam dokładnie, wiem, że nie było bardzo źle.

Muszę sprawdzić jak teraz będzie działał Crysis 2, bo jest to dla mnie jakiś punkt odniesienia.

Niemniej jednak TERA była w stanie wyłączyć komputer, tak jakby problem przegrzewania powrócił. Po wymianie pasty i czyszczeniu jest lepiej, lecz może jest opcja by było jeszcze lepiej? Tak jakby teraz były dwa czynniki - super-chłodzenie + coś co grzeje - i jest grywalnie. Wcześniej było - słabe chłodzenie + coś co grzeje i był koszmar. Potem się naprawiło i było słabe-chłodzenie + brak tego co grzało. Idea jasna? ;]

Skanuję teraz komputer, może jakiś wirus gdzieś sobie siedzi i powoduje zużywanie procesora. Mam nadzieję, że to problem software’u, bo nie mam zielonego pojęcia, gdzie w hardwarze może być problem.

Zjechany wiatraczek już? Spotkałem się z rozwiązaniem, że wiatraczki wymagają naoliwienia, co po prostu pozwala im wykonywać pracę. Prawdy coś w tym jest?

Jakby wymagał naoliwienia to by wył głośno i trzeszczał.

Co do wiatraka to czy przy 80-85 stopniach wiatrak wchodzi na wyższe obroty? Z tego co się orientuję to ten model przy 86 wchodzi na max obroty i zbija temperaturę do 78 i schodzi na niższy bieg :slight_smile:

 

No i tak jak już wspomniałem jeżeli to i5/i7 to wyłącz Turbo Boost możesz tego dokonać w zaawansowanych ustawieniach profilu zarządzania energią w gałęzi zarządzanie energią procesora i z podgałęzi Maksymalny stan procesora przy opcji Podłączone zmienić wartość z 100% na 99%.

Do poczytania:

 

http://forum.dobreprogramy.pl/temat/465550-przegrzewaj%C4%85cy-si%C4%99-laptop/

 

Temperatury rzędu 70/80, a nawet 90 stopni w laptopach pod obciążeniem są dopuszczalne.

 

Bez obciążenia 50/60, to z reguły norma.

 

Ale obowiązuje zawsze zasada, czym niżej tym lepiej.

 

Bardziej martw się o chip i ewentualnie dedykowaną kartę grafiki, bo mogą nie mieć czujników, a CPU ma i jak coś,laptop się wyłączy.

Mam procesor i3, więc żadnym “magicznych technologii” nie mam do wyłączenia :frowning:

 

Sprawdziłem teraz Crysis 2, chwilę pograłem - ustwienia “HARDKOR” - i temp. procesora w granicy 75-77*C, czyli chyba dosyć rozsądnie?

 

 

Tak, i o ile w Crysisie chyba nie za często i nie na za długo, to w TERA praktycznie cały czas. Ale to pewnie kwestia tego, że gry MMO bardziej obciążają procesor, bo poza obliczeniami dla samej gry, dochodzą jeszcze obliczenia związane z wymianą danych z serwerem.

 

 

Skoro tak mówisz ;]

Jednak gryzie mnie, że kiedyś na IDLE, czy przy prostych czynnościach jak Skype czy internet, miałem te temp. na poziomie 40-43*C. Albo mi się po prostu coś ubzdurało? ^.^

 

Tak czy siak, chyba wszystko jest jednak ok. Nie wydaje mi się, by heatpipe był uszkodzony, bo wtedy granie w cokolwiek kończyłoby się natychmiastowym wyłączeniem, czy raczej inaczej?

 

Dzięki JNJN i struart za rady.

Pozdrawiam.

 

PS. Może ktoś będzie miał jeszcze jakieś pomysły? System na nowo postawić? I rzeczywiście zbadać tego heat-pipe’a, czy raczej nie ma podstaw by znowu rozbierać komputer? (producenci teraz prześcigają się w jak najbardziej upierdliwym demontażu)

Jak dla mnie to wszystko jest w porządku :stuck_out_tongue:

Takie temperatury są w normie.