Acer aspire one - nie rozpoznano USB

Problem dotyczy notebooka Acer Aspire One AOA150. Podczas podłączania jakiegoś urządzenia USB (myszka, klawiatura, pen, dysk) wyskakuje “nie rozpoznano urządzenia usb” kod 43

Sprawdzałem na Win XP oraz 7 pro. (obecnie jest zainstalowana 7)

sterowniki dobre, urządzenia sprawne z systemem chyba wszystko ok… możliwe że coś na płycie padło. Sprawdzałem napięcie między pierwszym a ostatnim pinem i było 5V (nie nie zrobiłem zwarcia), gniezdo nie jest połamane/powyginane… na płycie głównej nie widać śladów przepalenia

Zaznaczam że netbook chodzi sprawnie i bez problemów. o dziwo czytnik kart pamięci również działa (powinien pracować również jako urządzenie usb)

Najlepiej problem jest widoczny przy podłączeniu takiej badziewnej myszki usb (ma ona 2 diody: 1.normalna czerwona od spodu a 2.podświetla rolkę). Po podłączeniu myszki obie się zapalają, acer sobie myśli, gaśnie czerwona i pokazuje się komunikat o nie rozpoznanym usb a niebieska się dalej pali.

Może jakiś drobny element na płycie padł (jakaś dioda czy scalak) w tedy można przelutować

Co o tym myślicie?

Bo te badziewne myszki mają po prostu tą diodę podłączoną pod zasilanie :stuck_out_tongue:

Co do owego mankamentu, jeśli twój netbook ma możliwość boot’a z usb to ściągnij se jakiegoś linux’a i sprawdź czy bootuje. Jeśli tak to wina systemu, sterowników etc. Ew sprawdź w biosie, może masz wyłączony kontroler usb ;]

nie bootuje z usb, sprawdzałem wcześniej

w tym biosie nie ma takiej możliwości włączenie lub wyłaczenia

bios zaktualizowałem do najnowszego

Masz uszkodzony mostek południowy w tym netbooku- jeśli jest na gwarancji to musisz wysłać i Ci naprawią. Jeśli zlekceważysz to uszkodzenie za jakiś czas “padnie” kolejne urządzenie np. wifi, bądź touchpad

a jak to naprawić nie mając gwarancji?

albo jak on wygląda i gdzie go znaleźć

Mostek południowy (South-bridge) to jeden z dwóch podstawowych chipów (jest jeszcze North-bridge) na płycie głównej. Odpowiada za peryferia takie jak wi-fi, usb, karty dźwiękowe, karty rozszerzeń PCIMCIA, czytniki, itp. Nie ma mocnych na tego rodzaju uszkodzenie, chyba że jest ono umiejscowione bezpośrednio koło uszkodzonego portu USB a nie na mostku. Jeśli masz doświadczenie - rozkręć lapka i sprawdź czy któraś ze ścieżek koło portu nie jest uszkodzona albo i sam port (może uda Ci się w jakimś serwisie dostać inny z zepsutego) - wylutuj go i wymień. Popatrz jeszcze raz uważnie z obu stron płyty głównej czy nie ma jakichkolwiek zadrapań, uszkodzeń, zaśniedzeń - użyj spraya do oczyszczenia (odparuje wszelkie zanieczyszczenia) może czymś płyta jest zabrudzona (tłuszcz, pasta termoprzewodząca, kurz, zabrudzenia od rąk)

Jako że nie działa ani jedno gniazdo usb uszkodzenie tkwi na pewno w mostku południowym. Naprawa odbywa się poprzez wymianę uszkodzonego układu bga na nowy. Serwis musi dysponować specjalnym sprzętem do wymiany układów bga, cała operacja musi być przeprowadzona w warunkach ESD. Koszt naprawy zaczyna się od 300zł.