Wszystko jak w temacie, laptop wcześniej miał problemy ze stabilnym działaniem systemu i miałem się zająć naprawą tematu po wakacjach, niestety po około miesięcznym nieodpalaniu system nawet się nie uruchamia ;/ Czy jest jakaś możliwość wejścia w tryb awaryjny w takiej sytuacji lub podjęcie jakiegoś innego działania bez bootowalnego pendriva ?
Niby 3 przerwane włączania mają aktywować mechanizm automatycznej naprawy lub menu gdzie powinna być opcja awaryjnego uruchamiania lub wejścia w UEFI jak je zablokowałeś by laptop startował o sekundę szybciej i nie reagował na wciskanie F1 / F2 / F10 / Del (Delete).
Dodatkowo może sprawdź po podłączeniu zasilania jakby bateria padła z jałowego leżenia.
Wejście do trybu awaryjnego:
"Dostęp do menu z trybami uzyskać można, przytrzymując klawisz Shift, a następnie naciskając F8. Ważne, by zrobić to jeszcze przed załadowaniem systemu. Jeśli sposób ten nie działa (np. z powodu szybkiego bootowania), rozwiązaniem jest trzykrotne włączenie i wyłączenie Windows 10 przy pomocy przycisku zasilania.
Albo przytrzymać przy starcie przycisk F2.
Panowie komputer zawiesza się również zaraz po pojawieniu się napisu o przygotowywaniu automatycznej naprawy, żadne z powyższych rozwiązań nie pozwala na wejście do trybu awaryjnego, do biosu mogę wejść normalnie. Jakieś pomysły?
Live CD/USB z linuksem i na dzień dobry sprawdzenie zdrowia dysku. „Zawieszanie przy doczytywaniu danych” (lub robienie tego przez godzinę) może świadczyć o uszkodzeniu nośnika.
Problem, że on nie może iść kupić Pendrive by u brzydkiej sąsiadki zrobić bootowalny pendrive.
Acery tak mają, że po odpięciu zasilania i po wyjęciu na jakie 7 minut baterii, potem wkładasz baterię, podłączasz zasilanie i uruchamiasz. Wtedy wyskakiwał panel z opcjami uruchomienia. Strzałką góra/dół wybiera się opcje naprawy z recovery, ostatnia dobra konfiguracja, czy przywracanie systemu do wcześniejszego punktu przywracania. Oczywiście, gdy ostatnia dobra konfiguracja nie wypali, czy punkt przywracania, to zabawa zaczyna się od nowa. Wyłącza się dłuższym przyciskaniem powera, odłącza, wyjmuje, odczekuje, z powrotem wkłada itd. Wtedy pozostaje naprawa z recovery.
Mam jeszcze laptop acera, ale już starszy model i właśnie tak działa, gdy chcę wywołać opcje uruchamiania.
Tyle, że to model z baterią wewnętrzną (wpinaną w slot), trzeba by cały dół rozbierać by zrobić taki reset.
Może warto poczekać dłuższą chwilę i ta automatyczna naprawa coś jednak da.
Microsoft takie kroki radzi zrobić.
To nie całkiem ta sama sytuacja, ale może coś da.
Przed przejściem do trybu awaryjnego należy wprowadzić środowisko odzyskiwania systemu Windows (winRE). Aby to zrobić, należy wielokrotnie włączyć i wyłączyć urządzenie:
Przytrzymaj naciśnięty przycisk zasilania przez 10 sekund, aby wyłączyć urządzenie.
Naciśnij przycisk zasilania ponownie, aby włączyć urządzenie.
Gdy zobaczysz, że system Windows się uruchomił (np. niektóre urządzenia podczas ponownego uruchamiania wyświetlają logo producenta), przytrzymaj przycisk zasilania przez 10 sekund, aby wyłączyć urządzenie.
Naciśnij przycisk zasilania ponownie, aby włączyć urządzenie.
Podczas ponownego uruchamiania systemu Windows przytrzymaj naciśnięty przycisk zasilania przez 10 sekund, aby wyłączyć urządzenie.
Naciśnij przycisk zasilania ponownie, aby włączyć urządzenie.
Poczekaj, aż proces ponownego uruchamiania urządzenia zostanie zakończony. Zostanie uruchomione środowisko winRE.
Wykonaj następujące kroki w środowisku winRE, aby włączyć tryb awaryjny:
Na ekranie Wybierz opcję wybierz kolejno pozycje Rozwiąż problemy > Opcje zaawansowane > Ustawienia uruchamiania > Ponowne uruchomienie.
Ekran wyboru opcji w środowisku odzyskiwania systemu Windows.
Rozwiązywanie problemów z migotaniem obrazu w środowisku odzyskiwania systemu Windows.
Ekran z opcjami zaawansowanymi w środowisku odzyskiwania systemu Windows.
Ekran z ustawieniami uruchamiania w środowisku odzyskiwania systemu Windows.
Po ponownym uruchomieniu urządzenia zostanie wyświetlona lista opcji. Wybierz opcję 5 z listy lub naciśnij klawisz F5, aby włączyć Tryb awaryjny z obsługą sieci.
W tej sytuacji pozostaje tylko zewnętrzny nośnik. Masz uszkodzony któryś z plików WinRE
Albo gorzej dysk…
Też możliwe ale bez zewnętrznego narzędzia się nic zrobić nie da.
Swoją droga się dziwię czemu część użytkowników Windows nie zabezpiecza się poprzez zapisanie na zewnętrznym dysku obrazu systemu i utworzenie zewnętrznego narzędzia naprawy.
W razie awarii 10 minut i po kłopocie.
Część nie jest świadoma, można porównać do ostrzeżeń GIS z wycofanymi partiami leków/spożywki.
Jak ręcznie nie śledzisz to tylko np. PanParagon po nazwie może zaproponować sprawdzić w swoich szafkach jaką mamy serię leku/spożywki.
Przy okazji gazety grupy Press Polska robiąc z artykułu 50 slajdów zniechęcają by sprawdzić czy coś trzeba zwrócić do sklepu/apteki (nie łaska wypunktować to przed pokazem slajdów…).
To akurat chybione porównanie. Żeby to wiedzieć trzeba gdzieś zajrzeć, przeczytać. Nie ma przymusu czytania jakichkolwiek gazet, oglądania telewizji. Wchodzenia na strony GIS. To tak naprawdę dotyczy producentów i dystrybutorów.
Problem z obrazem systemu jak i System Restore i informacja o nich leży po stronie Microsoftu.
Jedno istnieje i działa a drugie do wersji 1607 istniało i działało w Windows 10 lecz przestało być rozwijane i firma zaleca dla własnego bezpieczeństwa używanie aplikacji zewnętrznych mimo że w systemie nadal istnieje. Tylko kto o tym wie jeśli info o tym jest na stronie dotyczącej nierozwijanych funkcji. Na Win 7 było, na 10 do 2016 r. było a potem to spuścili w szambo.
Ale nawet wtedy gdyby dalej bezpiecznie działało podobnie jak System Restore, to który użytkownik o tych funkcjach by wiedział bez przekopywania sie przez ustawienia.
A przecież wystarczy w menu Start na widocznym miejscu, tak by ślepy zobaczył, wstawić dwa przyciski.
Przywracanie Systemu i Tworzenie obrazu systemu ale nie, wolą bawić się w nowy system by tam rogi zaokrąglić.
1 polubienie