Ad-Aware Free Antivirus+ czy warto zainstalować/sprawdzić?

Witam.

W ubiegłym roku próbowałem kilka darmowych, bardziej egzoticznych programów antywir z dobreprogramy, m.in. właśnie ten. Komputer to Win 7 HP, 4 GB pamięci RAM, procesor AMD APU A6 3600. Zainstalował się normalnie, zacząłem przeglądać internet i właściwie nie było problemu. Ale wpadł mi do głowy pomysł na przetestowanie wtedy programu Malwarebytes Antyrootkit, któren się ukazał w beta wersji. I tu się zdziwiłem bo Ad-Aware free skutecznie zablokował mi instalację. Pobrałem wtedy standardową wersję Malwarebytes Antimalware i po skanie całościowym wykrył mi jakieś świństwa obecne w plikach programu Ad-Aware free. 

Dotychczas stosowałem Malwarebytes z innymi programami (AVG, Eset, Norton, Trend Micro, Microsoft Securitate Essentials) i nie było problemu - problem stwarzał jedynie Szajspersky. Postanowiłem zaufać Malwarebytes i Ad-Aware poszedł weg, a inny antywirus zuruck.

Być może był to chwilowy kaprys obu programów, może coś było nie tak z moim komputerem, może akuratnie plik pobrany z dobrychprogramów był jakoś uszkodzony, ale nie chciało mi się dalej bawić z tym programem.

Trzeba poczytać opis ad-ware na programosy:

To tak free okrojona wersja, że nie ma co chwalić, a pełno opinii, że mocno obciąża.

Sam testowałem, nawet niezbyt muliło i nie żarło dużo RAMu.

XMan , zgodnie z regulaminem, który zaakceptowałeś podczas rejestracji, proszę dokonać zmiany tytułu na taki, który wstępnie opisze problem, w przeciwnym razie temat zostanie przeniesiony do kosza.

W celu dokonania korekty tytuły należy użyć opcji edytuj w poście otwierającym wątek, a następnie skorzystać z pełnego edytora tekstu.

Dzięki za uwagę - poprawiłem nazwę tytułu tematu :slight_smile:

Posiadam przeszło 3 GB. pamięci na tym komputerze.

Zainstalowany Windows XP SP3 oraz Windows 7 SP1 (wszystkie 32 bit.).

To ja wiem.

Na instalkach w recenzji, pisze:

To jakby z góry określa zastosowanie. Ochrona sieci online, to pierwsza zasada bezpieczeństwa. Poczty są mniej, lub bardziej bezpieczne. Wszystko zależy od czynnika nieostrożności. Klika się i ma się. Przed klikaniem nie uchroni Kasperski, Comodo, ani przestrogi mamy.

Dzięki za odpowiedzi.

Pozostanę przy Avaście :smiley: