Adguard czy uBlock Origin?

Witam :slight_smile:
Mam do Was pytanie - który adblock jest lepszy - uBlock Origin czy AdGuard?
Pozdrawiam

Ublock origin lepszy. Oczywiście ze staranie dobranymi listami blokowania,
Adguard włazi do rejestru i nawet po usunięciu pozostawia wpisy i ustawienia w dwóch folderach. Jest dodatkiem szpiegującym, a listy filtrów do blokowania, to te same, co w uBO.
Prawda jest taka, że sam uBO nie wystarcza. Szpiegi, malware i reklamy mają więcej kombinacji, żeby uBO sobie poradził.
Lista moich dodatkowych dodatków:
ClearURLs
Decentraleyes
Disconnect
Google search link fix
I don’t care about cookies
Netcraft Extension
Strict Pop-up Blocker

Netcraft najważniejszy:

Jedne dodatki wpuszczają i wtedy blokują, zaś inne blokują wpuszczanie ścierwa.
Najlepsze antywirusy blokują 2 % z tego, co blokują dodatki.
Adguard jest na mojej czarnej liście. Sprzedał się jak ccleaner i stał się szkodnikiem zbierającym dane i nie tylko. :stuck_out_tongue_winking_eye:

Aha :smiley: Ale AdGuard - program Windows czy AdGuard - rozszerzenie? Bo to jakas róznica jest :slight_smile:

Pisałem o rozszerzeniu.

No to dzięki za odp. Ja mam jeszcze Brave jako drugą przeglądarkę :slight_smile:

…plus Privacy Badger

Jakim cudem dodatek do przeglądarki może robić wpisy w rejestrze systemowym? Żaden dodatek nie ma takich uprawnień :wink:
No, chyba że pobierany z jakichś dziwnych stron, z własnym instalatorem, zamiast z oficjalnego repozytorium przeglądarki.

Hmm. Instaluję rozszerzenia z oficjalnych sklepów, tzn. Chrome Web Store, Addons Mozilla, Opera Addons…

Ja też polecam uBO, bo używam od lat i nie sprawia większych problemów.
Do Bogdana przyczepiłem się tylko co do zasady, bo żaden dodatek nie ma uprawnień do ingerencji w pliki systemowe :wink:

Tak, zgadza się. Ale program AdGuard juz tak :neutral_face:

A z narzędzia - dodatki w FF.
Pobrałem i usunąłem po jakimś czasie.



A jak był, to go sprawdziłem:

Ten wpis w rejestrze zrobiła przeglądarka a nie dodatek. Co do szpiegowania przez AdGuarda to też zagadkowy zarzut - każdy dodatek tego typu by działać musi mieć dostęp do danych strony, np.:
obraz

Więc tak naprawdę o każdym adblocku można powiedzieć że nas śledzi

Nie, nie chce mi się teraz sprawdzać po co ta zmienna jest w rejestrze. Najwiecej teorii spiskowych tworzą ludzie którym się wydaje ze coś wiedzą, a może przeglądarka sobie zapamiętała tylko, ze kiedyś już coś takiego było instalowane.

Poniekąd tak jest (przy czym powiedziałbym, że “ma dostęp do naszych danych” zamiast “śledzi”). Prosty przykład. Tylko bez popadania w paranoję…
@anon741072 Miałem na myśli przeglądarkę plików (Eksploratora Windows) a nie WWW. Szybki rzut oka na ścieżkę w rejestrze @Bogdan_G - ComDlg32 to generyczna biblioteka komponentów typu otwórz/zapisz/itd., MRU - Most Recently Used, całość w gałęzi HKCU - tu nie ma conspiracy theory.

AdGuard ma system sprawdzania jakie filtry z ich list są używane i tego używają do m.in. list “Optimized” np. dla Androida.

obraz

https://kb.adguard.com/en/general/filter-rules-statistics

@Bogdan_G ADG w wersji na andka szpieguje jak mało który inny program na zielone gówno… natomiast na ekosystem makowy jest już normalny ( = bez szpiegowania ).

Używam od lat, w międzyczasie było dziesiąt+ aktualizacji i ADG staje się lepszy i lepszy…

Ja używam ostatnie uBO legacy od gorhil. Dlatego mam Mypal. Robię kopie zapasowe i przywracam z w najnowszym firefoxie 84. Idealnie się sprawuje ta nakładka gorhill na uBO Raymond Hill.
Szpiegostwo załatwiam rozszerzeniem disconnect me. Potem netcraft, clearsurl, CSSexfil protection, strict pop-up blocker, decentraleues
Polisą zablokowałem telemetrię w FF. Nawet w harmonogramie zadań zablokowana telemetria i usunąłem mozille z harmonogramu.
Albo ma się armię do ochrony, ale nie polegałbym na jednym wytworem programu rodem od korporacji reklamowych adguardem.

Usunąłem AdGuarda i zainstalowałem Ublocka, sprawuje się świetnie :slight_smile:

Ja używam AdGuarda :slightly_smiling_face: