Nie wiedziałem gdzie zapytać, więc jak źle to doradźcie gdzie przenieść…
do rzeczy
Sprawa dotyczy adobe audition 2020, pobawiłem się w nim trochę i mniej więcej wiem co i jak ale napotkałem na pewien problem.
Otóż wiem jak usunąć echo z nagrania oraz jak ustawić żeby całe nagranie miało taki sam poziom głośności itp, ale nie mam pojęcia czy jest w ogóle taka opcja jak podgląd ustawień dla użytego efektu.
Np jak dam normalize to jak mam sprawdzić po jakimś czasie jakie tam są ustawienia? Oraz czy ten program ma opcję zapisu samego projektu? Bo jak chcę zapisać pracę to od razu zapisuje do mp3.
help
Nie znam tej wersji programu, ale nie do końca jest dla mnie jasne co rozumiesz przez podgląd ustawień i co znaczy ‘sprawdzić po jakimś czasie’. Może doprecyzuj.
Hej,
Nie, nie ma możliwości podglądu. Efekty, które nie działają w czasie rzeczywistym, są efektami destruktywnymi, czyli zmieniają próbkę dźwięku. Praktycznie we wszystkich programach dźwiękowych można cofnąć i ponowić operację, ale w krokach podany będzie co najwyżej informacja o procesie/procesorze dźwięku, a nie jego dokładnych ustawieniach.
PS. Przykład z normalizacją trochę chybiony, bo ona zawsze powoduje zwiększenie głośności (najczęściej liniowe) całości próbki tak, by najgłośniejsze miejsce dociągnąć do -0,1 dB.
Pozdrawiam,
Dimatheus
Wiem przykład z normalizacją był chybiony ale domyśliłeś się o co chodzi. Szkoda że nie da się sprawdzić jak są ustawione zastosowane efekty.
Coś robisz dodajesz różne efekty…mija jakiś czas chcesz ponownie użyć tych efektów co wcześniej ale masz problem nie pamiętasz jak je ustawiłeś i i tego dotyczy mój problem. Oczywiście mogę dalej się bawić plikiem metodą prób i błędów ale to zajmie mi trochę czasu…
Więc moim rozwiązaniem mojego problemu jest to żeby zapisywać sobie ustawienia danego efektu czy opcji.
I drugie pytanie na które nie widzę odpowiedzi:
czy w tym sofcie da się zapisać sam projekt po to by po jakimś czasie do niego wrócić?
A które efekty w AA nie działają w realtime i nie mają podglądu?
Każdy efekt ma możliwość zapisania ustawień jako preset, tak jak w większości programów.
Adobe Audition ma ‘effect rack’ gdzie można ustawić serię efektów i je również zapisać jako preset, by używać ich ponownie później.
Chyba, że piszecie o czymś zupełnie innym niż ja, ale kolega P_I_W_O z jakiegoś powodu nie chce dokładniej opisać swojego problemu.
I drugie pytanie na które nie widzę odpowiedzi:
czy w tym sofcie da się zapisać sam projekt po to by po jakimś czasie do >niego wrócić?
Tu prawdopodobnie musisz utworzyć sesję w Multitracku i wtedy zapisywać jako projekt.
Możesz podać przykłady takich efektów?
zwiększenie głośności (najczęściej liniowe)
Co to jest liniowe zwiększenie głośności?
Mój problem dotyczy gotowego nagranego już głosu (mojego), ale chcę usunąć z niego takie elementy jak: echo - bo mikrofon jest delikatnie mówiąc słaby (kosztował jakieś 98zł), oraz zwiększyć głośność całości…zrobiłem to raz potem stwierdziłem po przesłuchaniu że trzeba wszystko powtórzyć sęk w tym że zapomniałem co ustawiłem w użytych efektach. Mógł bym wstawić dodatkowy printskrin dla pokazania z czym walczę ale umieszczę go za parę godzin z różnych powodów.
Ok, to jest dla mnie dużo bardziej zrozumiałe.
No to jak napisałem - możesz użyć ‘Effects Rack’ i tam stworzyć sobie preset ze zdefiniowanymi podstawowymi ustawieniami, które będziesz aplikował dla kolejnych nagrań.
Albo możesz przejść do trybu ‘Multi Track’ i ustawiać efekty dla ścieżki, a potem całość eksportować do WAV (albo innego formatu, którego potrzebujesz).
Kolejne nagrania mogą między sobą się różnić, więc i tak warto je sprawdzić przed nałożeniem na nie jakiegoś efektu, jaki otrzymujesz rezultat. Co do wyrównywania głośności to raczej nie używałbym normalizacji, tylko limitera albo kompresora (albo jednego i drugiego). W nagraniu czasem może pojawić się pojedynczy skok głośności i automatyczna normalizacja może przez to nie działać do końca poprawnie.
Zanim coś zrobiłem w tym programie to się nim pobawiłem metodą prób i błędów żeby mniej więcej wiedzieć co do czego jest oraz co za tym idzie w miarę dokładnie opisać mój problem.
Mając moje nagranie, konkretniej film (przechwycony z ekranu), wyciągnąłem z niego sam dźwięk gdyż tylko on wymaga poprawki (sam obraz tego nie wymaga), audio jest w formacie mp3 po co? a no po to by później jak już wszystko będzie gotowe to po montażu całość zajmowała możliwie jak najmniej miejsca nie tracąc przy tym na jakości. Po to by nie bawić się później w ponowną konwersję do jakiegoś formatu.
I tak mając sam plik z moim głosem (i całymi dźwiękami niepożądanymi typu echo) zaimportowałem plik do adobe audition 2020, w pierwszej kolejności jaką chciałem zrobić to pozbyć się echa, czyli użyłem efektu deReverb - ale nie znam go jeszcze w stopniu biegłym i nie pamiętam co tam ustawiłem. Mimo to echo zniknęło w jakichś 85% - chciałbym 100%, ale jak się okazało nie mogę tego zrobić bo to (nie wiem jak to się stało) spowodowało że całość miała nie jednakową głośność, więc użyłem kolejnego efektu Dynamics - wszytko jak na razie do tond robię metodą prób i błędów ze skutkiem prawie zadowalającym. Udało się, ale musiałem następnie podgłośnić całość po zrobiło się za cicho (opcja) nie pamiętam nazwy ale jest to w formie pływającego okienka nad ścieżką audio, gdzie zwiększyłem głośność o 5+. Przesłuchałem całość żeby sprawdzić i okazało się że te pozostałem 15% wymaga dalszej poprawy, więc zaznaczyłem tylko ten fragment który wymaga dodatkowej poprawy, i tu pojawiły się problemy gdyż chciałem użyć tych samych efektów co wcześniej ale nie pamiętam jakie tam ustawiłem wartości, w między czasie natchnęło mnie żeby dodać zanim dodam to co wcześniej efekt normalize. Ale to z kolei spowodowało że audio w 85% było takie jak chcę, a pozostałe 15% nie uległo poprawie gdyż nie wiem/nie pamiętam jakich metod użyłem wcześniej
Dobra to jest jest opis mojego problemu, starałem się opisać go w miarę dokładnie, i dla dalszego uwydatnienia problemu zamieszczę printskrina (celowo napisałem w formie fonetycznej) ale już nie dziś - raczej jutro lub pojutrze - zależnie jak będzie z czasem na zajmowanie się tym.
No więc jeśli ich nie pamiętasz to niestety nikt Ci ich już nie przypomni. Musisz jeszcze raz je znaleźć i tym razem te ustawienia zapisać sobie w formie presetów, tak jak opisałem wyżej. Te efekty nie są aż tak skomplikowane aby nie dało się tego ustalić na nowo.
Jednak mam inne uwagi odnośnie procesu który opisałeś. Jeśli chodzi o mp3 to w celu uzyskania najlepszej jakości należy zakodować dźwięk do tego formatu po dokonaniu wszystkich obróbek, a nie wcześniej. Plik na czas edycji w programie i tak jest dekodowany, a przy zapisie ponownie na nowo enkodowany do mp3. Czyli tak naprawdę to robisz tę konwersję tyle że z mp3->Audition->mp3 Oczywiście w Twoim wypadku prawdopodobnie nie ma to wielkiego znaczenia, bo nie poruszasz się w obszarze dźwięku o jakości studyjnej, niemniej wydaje mi się, że przyjąłeś w tym miejscu nieco niepoprawne założenia. Inna sprawa, że dzisiaj są lepsze alternatywy dla mp3 np. aac, który przy tym samym bitrate osiąga lepszą jakość. Ale to szczegół.
Druga sprawa to stosowanie algorytmów typu deReverb. Tego typu procesy zawsze przynoszą niepożądane skutki uboczne i dlatego zazwyczaj trzeba zadowolić się kompromisem pomiędzy usuniętym pogłosem, a wprowadzonymi zniekształceniami. Dlatego ponowne aplikowanie tego samego deReverba na fragmencie, na którym wcześniej go zaaplikowałeś może zdegradować jakość do poziomu, którego nie zaakceptujesz. Ale jeśli wiesz co robisz to możesz spróbować. Ostatecznie i tak musisz to zweryfikować swoim uchem czy to jest to co chciałeś uzyskać.
Ostatnia sprawa, jak ustawić żeby całe audio miało taką samą głośność, nie zależnie od użytych efektów?
Już pisałem, że do tego zasadniczo służy kompresor i/lub limiter. Ale to wszystko zależy od samego materiału na jakim się pracuje.
ok zobaczę jak co mi wyjdzie - jak coś to odkopie temat albo założę nowy…czas pokaże
Nie, to ja miałem faktycznie jakieś zaćmienie i nie wiem, dlaczego wydawało mi się, że rozmawiamy o Adobe Soundbooth. Najmocniej przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Normalizacja może działać w kilku trybach. Liniowy powoduje podgłośnienie materiału o tą samą wartość arytmetyczną. Czyli jeśli w materiale najgłośniejszy moment (peak) przyjmuje wartość -10,1dB, to zostanie podgłośniony o 10dB. Analogicznie fragment o głośności -30dB zostanie podbity do -20dB. W niektórych DAW-ach można jednak spotkać metodę normalizacji, która jest bardziej kompresorem, tylko z automatycznym ustawieniem atack-u i relase-u, ale znajdującą się pod nazwą efektu normalizacji.
Zależy co rozumiemy pod pojęciem całe audio. Czy ono składa się z kilku niezależnych ścieżek? Jeśli tak, to najlepiej najpierw gotowy miks wyeksportować, a ustawieniami samej głośności bawić się już na pojedynczym pliku audio. I tak jak pisał @no9 służą do tego kompresor i limiter. Można też pobawić się saturatorem, clipper-em bądź emulacją taśmy magnetofonowej.
Ok, rozumiem. Dzięki za odpowiedź.
Mi chodzi głównie o jeden plik/jedną ścieżkę, ale w dalszej przyszłości nie wykluczam że będę musiał pracować nad kilkoma jednocześnie…jednak to jest, nie wiadoma przyszłość.
To jeśli pracujesz nad jednym plikiem, to wspomniane efekty można dodawać już w fazie projektu. Ale oczywiście jako ostatnie. A gdybyś w przyszłości zajmował się połączeniem kilku utworów, to wtedy robi się mastering.
https://zakamarkiaudio.pl/2011/06/po-co-wykonujemy-mastering.html
Dzięki za udzielone rady/odpowiedzi.