Chciałbym całkowicie odinstalować Flash Player z Windows 10. Pobrałem najnowsze aktualizacje styczniowe, które miały odinstalować flasha, a także użyłem narzędzia Adobe Flash Player Uninstaller v34.0.0.92 (najnowsza wersja z DP). Niby coś tam odinstalowało i po restarcie laptopa sprawdziłem czy coś jeszcze z niego zostało.
W Panelu Sterowania wciąż jest ikonka flash player. W wyszukiwarce systemowej też jest sporo flasha.
Czy jest to możliwe aby flasha całkiem usunąć z systemu?
Czy najlepiej nie ruszać niczego i zostawić tak jak jest?
To z panelu sterowania spokojnie możesz odinstalować, to osobny program, nie ten wbudowany w Windowsa. Odinstalowaniem wbudowanego Flasha miała zająć się któraś ostatnia łatka od M$.
Mój błąd - nie pobrałem właściwej wersji z listy. Aktualizacja już zainstalowana. Po restarcie ikonka w Panelu Sterowania już się nie pokazuje. Chyba trzeba będzie jeszcze poczekać na aktualizację, która całkowicie usunie flasha z systemu. Na razie dzięki za pomoc.
Albo oficjalny deinstalator albo np. Recuva z pełnym skanowaniem + to KB.
Ale i tak wszystko nie zostanie odinstalowane. w folderze Windows będa foldery Macromed a w nich pliki do których uzytkownik nie ma uprawnień. To trzeba zostawić poniewaz na obecnym etapie ich kasacja może w systemie narobić bajzlu. Poza tym przy skanowaniu poprzez SFC zostaną przywrócone z magazynu.
Niektóre starsze urządzenia sieciowe korzystają z flash, bez niego nic się nie zrobi. Rozwiązałem ten problem na przyszłość stawiając sobie na hyper-v wirtualkę z XP.
Czy ja napisałem ze usunie wszystko. Zostają foldery Macromed z niektórymi plikam, zostają foldery w WinSxS. Jak na razie nie istnieje nic co by wyczyściło bezboleśnie całość po Flash.