Aferka z asystentem pobierania?

A co mają odpowiedzieć,wzięli pieniądze za promocję.Tracą zaufanie to nie pierwsza taka afera,skulili uszy i czekają aż sprawa przyschnie.Ja przy ich obecnych pomysłach obawiam,się nowej wersji portalu.Ten portal jest jak Allegro,na początku wszystko fajnie a teraz każdy widzi,jak jest.

Ps.Jak bardzo możesz zmienić się by zarobić więcej? Jak bardzo możesz zmienić się by zarobić więcej? Jak bardzo? Jak bardzo? (Dobre Programy - Jak bardzo? Jak bardzo?)

Poczytuję sobie za pochwałę i poparcie dla mnie :smiley:

no ja mam. Ale kto powiedział iż mam system na 750GB? System mam na 20 GB a resztę zajmuje partycja 730 GB z VMem

Witam. Przeczytałem wątki o asystencie pobierania i Delcie i chciałbym coś powiedzieć. Jeżeli DP postanowiło wprowadzić Asystenta pobierania i zaoferować jeszcze jakieś dodatki a Wam się to nie podoba, to możecie przestać używać DP. Co do Asystenta: narzekacie że opcja Instalacja zaawansowana jest wyszarzona. Ważne że da się kliknąć i odznaczyć instalację Delty. Poza tym, jest zdanie "Zainstaluj (nazwa programu) i pasek narzędzi Delta… Wystarczy przeczytać i zaznaczyć opcję Instalacja zaawansowana. Co do Delty: to nie jest toolbar (jak np. Ask) który wyświetla się w przeglądarce. Jednak Delta ma 1 wadę: wyświetla wyniki wyszukiwania po angielsku. Sugeruję żeby zmienić Deltę na Conduit Search ponieważ Conduit wyświetla wyniki wyszukiwania po polsku a Delta po angielsku. Jak nie chcecie korzystać z Asystenta to zawsze możecie korzystać z linków bezpośrednich.

Kolego kpisz czy o drogę pytasz? Jedyna wada Delty to angielskie wyniki wyszukiwania i w zamian proponujesz inny badziew? Dawno się tak nie ubawiłem #-o

Pusty śmiech, albo cichy płacz. Szkoda i darmo wspominać, gdy systemy i rejestry nie były napakowane aktywnymi non grata. Dla jednych, agresywny toolbar, to tylko pasek w przeglądarce. Takie claro, serach conduit, czy delta toolbar i im podobne, zagnieżdżają się w systemie, startują, a masę domyślnych wpisów w rejestrze, trudno ogarnąć. Nagle spowolnienie ładowania się systemu, blokowanie się programów i przeglądarek, wysokie zużycie RAM i CPU, to tylko jedne z wielu objawów. Koledzy informatycy mają pełne serce litości i pomagają, mimo, że są w jednym z działów marketu dobrychprogramów, który też serwuje niektóre, nieświeże toolbary. Jedne są w kanapce samych programów, a drugie ofertą marketu. Przyglądając się praktykom, można być wdzięcznym, że kelnerzy tacy dobrzy i jakoś tam informują. Widzi mi się informacja w opisie, że z jakimś programem chce się zainstalować jakiś dodatek, którego można sobie nie życzyć. W adobe jest ładnie – można odznaczać chrome, czy ostatnio nortona, ale takiego swMSM, adobe instaluje bez zgody. Za to google chrome frame instaluje nie tylko uciążliwe claro. Po odinstalowaniu, tego frame trzeba traktować specjalnie, czyli problem z plikami, folderami, ustawieniami, sterownikami i wpisami w rejestrze. Jeszcze przy instalacji, z poczytanych warunków wynika, że wyrzucając złe komponenty google frame, narusza się prawo. Ludzie chcą programów gratis, to daje im się dobrodziejstwo inwentarza, czyli takich szkodników, żeby w systemie były domyślne platformy reklam, bo to reklamy stworzyły markety, takie, jak pcformat, kś, czy dobreprogramy. Spółki „Toolbars” bez odpowiedzialności, to windowsami się nie przejmują, a jest w tym gra słów, że przejmują te systemy na krócej, lub dłużej. Klikacz we wszystko, w ułamku sekundy przestaje być właścicielem elektronicznej maszyny, czy licencji na system. Pozwala mu się klikać tylko w interesie ich reklamości. Uprze się, to ma pozamiatane użytkowanie komputera.

Podziwiam pomoc na tym Forum.

U mnie różnica wynosiła tylko kilka sekund

Nigdy nie zauważyłem żeby jakiś program mi się zablokował.

@tux35:

To nie my - świadomi użytkownicy DP - mamy z tym problem, ale setki tysięcy zwykłych użytkowników, którzy tu trafili w celu pobrania i zainstalowania sobie dobrego programu. A co gorsza trafiali i trafiają tu osoby, które my - świadomi użytkownicy - im polecaliśmy jako pewny i bezpieczny. A część narzekań na DP spada właśnie na nas.

Ja uważam, że takie praktyki z “dodatkami” zahaczają o nieuczciwe praktyki marketingowe, ale sprawa jest śliska i nie można powiedzieć, że to łamanie prawa.

Ale tak samo może się tłumaczyć inna firma, która podsuwa Ci do podpisania umowę, na której na pierwszej stronie jest wielkimi literami napisane, że wszystko jest cacy, za darmo i bez zobowiązań, ale na drugiej stronie (mniejszym druczkiem) pisze o płatnym abonamencie i innych kosztach takiej umowy. I co z tego, że klient może to sobie przeczytać (i ewentualnie wycofać z umowy), jak wiele z nich - ufając reputacji takiej firmy, tego nie zrobi i da się nabić w butelkę? Czy aby na pewno to tylko ich wina, że nie przeczytali całej umowy do końca? A taka firma żeruje na naiwności takich klientów - tak samo postępują DobreProgramy i dlatego jest ta afera z pobieraczkiem (tj. Asystentem).

Poza tym udowodniono, że ten Asystent pobierania:

  • wcale nie ułatwia pobrania danego programu (tj. jest z nim więcej roboty, niż poprzez linki bezpośrednie);

  • nie ma on żadnych cech porządnego menadżera pobierania (tj. takiego, co zarządza pobranymi programami - kilkoma naraz, czy dba potem o ich aktualne wersje);

  • ten asystent się pobiera za każdym razem, co jest merytorycznie bez sensu (porównuję tu działanie do np. menadżerów sterowników ze strony Della);

  • wprowadza w błąd przy instalacji, bo zamiast konkretnego programu proponuje instalację czegoś innego (Delta Toolbar) i użytkownik jest w kropce - co ma zrobić, jak chce pobrać/zainstalować konkretny program, a nie Delta Toolbar?

  • instaluje kompletnie niepotrzebne oprogramowanie, które w dodatku jest uciążliwe (wyświetla reklamy) i ma charakter złośliwego malware/spyware (bo z czasem ściąga jeszcze gorszy syf);

Można korzystać z linków bezpośrednich.

Zawsze można pobierać programy ze strony domowej producenta.

Asystent pobiera konkretny program i przy okazji proponuje dodatek. Można odznaczyć opcję instalacji Delty i wtedy pobierze się tylko konkretny program.

Gdzie wyświetla reklamy? Nie zauważyłem żadnych reklam.

Myślisz, że laik kliknie małą kafelkę “32-bit/64-bit” czy raczej kliknie w duży przycisk “Pobierz”?

Właśnie, a ten laik tym bardziej będzie wiedział, co to jest Delta Toolbar i jak bardzo jest przydatny.

Z resztą w szukajke DobrychProgramów wpiszcie “Delta Toolbar” i zobaczcie, ile razy Acorus pisał “odinstaluj Delta Toolbar”. Aż strach patrzeć, jakie spustoszenie siał ten dodatek, a nie świadomi niczego użytkownicy nie wiedzieli nawet tego, że mają to zainstalowane.

Bzdura! Nie obeznany w sprawie użytkownik nie kliknie na ikonki po prawej stronie, bo tam nie ma słowa pobierz! Jest tylko jeden, duży przycisk Pobierz i z niego ZU skorzysta. Przy linkach bezpośrednich nie ma słowa o tym, że stamtąd też można pobrać program.

Delta Toolbar tylko zmienia stronę główną. Moim zdaniem zamiast Delty powinien być Conduit ponieważ wyświetla on polskie wyniki wyszukiwania.

@tux35:

Naprawdę jesteś takim ignorantem, czy tylko udajesz?

Jest nietrafiona argumentacja, że delta toolbar to nieszkodliwa aplikacja. Gro programów powstałych do usuwania złośliwego oprogramowania, ma w menu usuwanie właśnie tego szkodnika delty. Programiści wiedzą, jakie szkody wyrządzają te szkodniki, dlatego tworzą wiele programów, aby je eliminować. Obrona takiego zła jest nieprzyzwoita.

Pablo_Wawa , żadnych innych zmian nie zauważyłem.

@tux35

Delta z tego portalu zmienia również silnik wyszukiwania, instaluje bez zgody i wiedzy użytkownika Browser Defender oraz komponenty Babylon…poczytaj trochę wstecz ten wątek, chyba że faktycznie uważasz się za alfę i omegę, a całą resztę za bandę głupców. Kiedyś królowa Francji Maria Antonina, kiedy usłyszała że poddani chodzą głodni, miała odpowiedzieć “Nie mają chleba? Niech jedzą ciastka”…hipokryzja godna najwyższych lotów…mam wrażenie, że dobijasz do tego poziomu.

@tux35:

to przeczytaj http://forum.dobreprogramy.pl/asystent-pobierania-konkrety-t537862.html napisany zresztą bardzo fachowo przez ichito. :slight_smile:

BrowserDefender i Delta Toolbar można odinstalować z Dodaj/Usuń a po odinstalowaniu wystarczy zmienić stronę główną. Większość portali z programami posiada asystentów pobierania z dodatkami. Ja tylko wyraziłem swoje zdanie.

To zainstaluj Delta Toolbar z monitorem instalacji Total Uninstallera. A potem odinstaluj Delta Toolbar również Total Uninstallerem. Niektórych plików nie będzie się dało usunąć (szczególnie tych od BrowserDefender). Ja dopiero usunąłem je z poziomu Linuxa, gdyż z nimi nawet Unlocker nie dawał rady (nie było niby uchwytu).