Aktualizacja Androida brak wsparcia

Witam
Mam 3 smartfony: myPhone Magnus, myPhone Q-Smart II Plus, MyPhone Q-Smart Plus. Mają stare wersje systemu Android i nie mogę już instalować na nich aplikacji z Google Play. Jak wchodzę w aktualizację to jest info brak dostępnych aktualizacji. Telefony mają Android 6 lub 7. Czy jest jakiś alternatywny system operacyjny zamiast Androida by zaktualizować te telefony i nadal instalować na nich aplikacje? Jeśli tak to jak to zrobić?

ROM’ów szukaj na XDA Developers.

Android 6 lub 7 i kłopot z instalacją aplikacji? Ja mam moją Xperię M5 z Androidem 6 i da się wgrywać aplikacje… Ba, nawet na Huawei Y6 z Androidem 5.1 da się Messengera wgrać.
Jakiś komunikat? Co próbujesz zainstalować?

On próbuje standardową metodą sprawdzić czy apki mają aktualizacje - wychodzi, że żadna nie ma lub deweloperzy ustawili długi cykl dostarczania nowej wersji (np. rozciągnięty na 30 dni, że aż na apk mirror nie wgrał nikt nowszych plików).

W pesymistycznym wariancie tworcy części apek odcięli się od Androida 5, 6 i 7 np. Firefox DayLight (odpowiednik Quantum/Proton z PC) nie ruszy na Android 4 Koniec wsparcia Firefoksa dla Androida w wersji 68 i niższych | Pomoc Mozilli.

Cześć państwowych apek zaczęła wymagać Android 7.

Poniżej dodaję zrzuty ekranu z myPhone Magnus, który pracuje na Android 6.0 Marshmallow.
Jak widać po wejściu w sklep play jednej aplikacji nie wyszukuje wcale, inne jak signal czy messenger pokazuje całkiem inne wyniki. Aktualizacja przeglądarki Opera też nie jest możliwa.

To dziwne. Może ja mam wgraną starszą wersję (starszy *.apk) i tyle. Może teraz jakbym wywalił Messengera, to bym już go nie wgrał ponownie?

Co w takim przypadku. Czy system Cyanogen da się wgrać na ten smartfon i działają na nim aplikacje na Androida? A może jakiś inny alternatywny OS będzie lepszy?

To jest Android. Cyanogen (obecnie zwie się inaczej) to tzw. ROM, czyli zmodyfikowany przez użytkowników system Android. Na jakiej bazie on jest (wersja Androida)? Cyanogen to jeden z najpopularniejszych ROM’ów.

Google Play i twórcy aplikacji mogą ustawiać różne filtry aby wycinać telefony/tablety/telewizory. Więc to normalne że na jednym telefonie znajdziesz aplikację X, a na innym telefonie już nie bo nie ma jakieś tam funkcji, nie jest w jakieś tam wersji api etc. etc.

Możesz skopiować via adb (Android Debug Bridge) program (ale tylko *.apk, te nowe niestety są targetowane pod jedną architekturę ARM) z innego telefonu i wgrać do swojego ręcznie (też via adb lub managerem plików z karty pamięci lub pamięci wewnętrznej).


Telefony to nie PC, więc mam nadzieję że jesteś świadomy tego że tzw. ROM, czyli obraz pamięci wewnętrznej musi być przygotowany pod ten konkretny telefon. Tutaj nic się nie instaluje bo nie ma takiego mechanizmu. Nadpisujesz wewnętrzną pamięć flash z obrazu z systemem, który ktoś wcześniej przygotował. I do telefonów marki krzak raczej nikt takowych nie będzie robić.

Drugi problem to sterowniki. Często „custom romy” nie mają wszystkich bo nie ma otwarto-źródłowych odpowiedników, ewentualnie są ale działają kiepsko. Normalne jest więc, że nie wszystkie funkcje działają. I tutaj znowu: tylko topowe modele topowych marek cieszą się zainteresowaniem społeczności.

Trzeci niuans jest związany z bezpieczeństwem. Musisz ufać przypadkowej osobie z internetu co tam do ROMu wrzuciła…

Jest tego więcej. W skrócie: nie warto… Ten rynek jest tak ustawiony aby kupować nowe telefony. Stale - bo po przekroczeniu, którejś wersji Androida, sklep Google odcina mu dostęp; z kolei przygotowywanie ROMów przez producentów telefonów jest kosztowne i skrajnie nieopłacalne.

1 polubienie

W wielu przypadkach znajdziesz starsze wersje aplikacji na Apkpure. Po wyszukaniu aplikacji
obraz
klikasz w Versions i pobierasz starsze wersje aż jakaś ruszy. Mi się tak udało zainstalować apkę od Legimi na zabytkowym Androidze 4.4.2, której to apki w sklepie Play ten sprzęt nie widział. Co ciekawe apka komunikowała się bez problemu z serwerem, pobierała książki, umożliwiała ich czytanie i w sumie niewiele się różniła od najnowszej. Także warto próbować.

1 polubienie

Bardzo przydatny serwis ale, zawsze jest jakies ale, aplikacja APKPure wersja 3.17.18 (Taki Sklep Play tej strony) miała wbudowany trojan dropper, co wykrył Kaspersky. Zostało to naprawione ale niesmak pozostał. Drugim problemem są owe starsze wersje apk. Niejednokrotnie nowa wersja łata luki bezpieczeństwa starszej. I trzeba o tym pamiętać przy instalacji starszej.

No to racja. Stare apki to kolekcja dziur, dlatego raczej dla urządzeń, na których nie ma nic ważnego. Tak jak piszesz, nie wiadomo co w aplikacji będzie zaszyte.

Nie polecam żadnych szemranych źródeł aplikacji bo nie ma pewności, że nie były modyfikowane przez wrzucającego lub „niezamówionych pentesterów” danego serwisu.

Mityczne luki starych aplikacji nie mają żadnego znaczenia bo nie są głównym, a najczęściej żadnym z wektorów ataku do masowej infekcji urządzeń… To że np. latarka z przed 5 lat ma 5 lat, nie oznacza, że ktoś ją wykorzysta do wgrania zła. Luuudzie… Bardziej bym się martwił o webview i wszystko co związane jest z siecią (serwery/klienci do różnych protokołów, komunikatory itd.).

Człoooooowiekuuuuu. Nie pisz bzdur.

Cudownie, a jakieś przykłady podatności i realne zastosowanie w konkretnych scenariuszach, czy tylko ogólniki na temat strasznych luk w niewymienionych z nazwy grach i aplikacjach do finansów, które w enigmatyczny sposób prowadzą do nieszczęść? :smiley:

Do masowej infekcji to robisz ładną aplikację klona czegoś popularnego, promujesz hindusami od łapek w górę. A w którymś apdejcie cyk dorzucasz obfuskowany dodatek, by za jakiś czas sprzedać markę naiwniakom. Tak dzisiaj wygląda ten biznes w Google Play. A jak wygląda poza to i tak nie jesteś ciekawy.

1 polubienie

Dotyczy PayPal.
P.S. Zamiast tu,bleble, ucz się. Nie marnuj czasu.

Zabawne bo ten atak wymaga już skompromitowanego systemu. :slight_smile:

Powiedz mi jak to z Tobą jest. Kręcisz się tutaj po różnych tematach i w niemal każdym albo zadajesz pytania z tezą, albo tylko wywyższasz się nierzadko mając mgliste pojęcie o temacie (te wszystkie „dzieciaku”, „ucz się” etc.). Diagnozowałeś się może w kierunku psychopatii? A może tak życie Cię doświadczyło, że w ten sposób próbujesz kompensować nieprzepracowane traumy i kompleksy? Pytam bez złośliwości bo jeśli tak to postaram się dla Ciebie o szczyptę nadmiarowej tolerancji. Taka moja rada: używając tego typu sformułowań, odnosisz efekt zupełnie odwrotny do oczekiwanego. Wyłącznie słabsze, podatne na sugestie jednostki się wycofają.

Nie powiem ci. Tu nikt nie wie kim jestem. Jestem duchem.
Ale jedno wiem. Traume to mają tacy jak ty.
Zadają pytanie typu:

I dostaja kopa w odpowiedzi.

I to ich boli.