Od kilku dni usiłuję zainstalować Aktualizację zabezpieczeń pakietu redystrybucyjnego Microsoft Visual C++2010 z dodatkiem Service Pack 1 (KB2565063). Niestety za każdym razem proces instalowania kończy się niepowodzeniem i komunikatem - Rozszerzenie Windows Update napotkało nieznany błąd - kod błędu 800B010B (“WindowsUpdate_800B010B” “WindowsUpdate_dt000”). Użyłem pliku cabinet rozwiązywania problemów ( http://www.wklejto.pl/156282 ; http://www.wklejto.pl/156005 ; http://www.wklejto.pl/155965 ) i zgodnie z sugestią pomocy Microsoft zainstalowałem pakiet autonomiczny usługi Microsoft Update. Niestety powyższej aktualizacji nadal nie sposób zainstalować - kod błędu wciąż ten sam. Proszę o pomoc w rozwiązaniu tego problemu. Mój system: Windows HP 64-bit.
Do tych celów używam takiego narzędzia: http://www.majorgeeks.com/Tweaking.com_-_Repair_Windows_Updates_d7262.html Nie jest to panaceum na wszystkie wady Windows Update, no ale może pomóc. Na pewno nic nie popsuje. Programik bardzo prosty w użyciu.
Dziękuję Wam, koledzy, za dobre chęci, ale zaproponowane przez Was aplikacje, niestety nie rozwiązały problemu. Od około dwóch lat mam komputer i jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby nie można było zainstalować aktualizacji Windows Update. Może ktoś jeszcze coś doradzi, podpowie? :roll:
Spróbuj zainstalować stad vcredist_x86.exe, bo chyba o to chodzi, bo większość aplikacji jest w 32bit: http://translate.google.com/translate?h … CDMQ7gEwAA a jak się znowu nie da, to pobierz na dysk i uruchom visuala.
– Dodane 12.04.2013 (Pt) 23:19 –
Oczywiście, jeżeli kiedykolwiek był ten visual zainstalowany, to go masz na dysku. Dodam, że trafiłem w ukrytym folderze C/installer na instalkę tej poprawki visual 2010 c9b26b.msi To zapas windowsa. Jak jest zepsuta aplikacja, to zaznacz i z prawokliku wybierz “napraw”. Jak nie masz, to zaznacz i z prawokliku wybierz “zainstaluj”.
Narzędzie do automatycznej naprawy podane przez kol. Chillout- w drugim odnośniku powinno rozwiązać wszystkie problemy i na prawdę to działa.
Cześć Bogdanie!
Jak już wcześniej wspominałem, komputer mam dopiero od ok. dwóch lat, a internet od października 2011. Wszystkiego uczę się sam, więc wciąż znajduję nowe luki w mojej wiedzy. Nie wiedziałem co to jest Visual. Myślałem, że to jakaś aplikacja systemowa. Ale w Wikipedii przeczytałem, że to “środowisko programistyczne, używane do tworzenia oprogramowania”. Dowiedziałem się też, że aby mieć Visual Studio, trzeba to oprogramowanie kupić. Wydaje mi się więc, że to co mam na twardym dysku, to jedynie instalator oprogramowania, do aktywacji po wykupieniu licencji (podobnie jak biurowy pakiet Office). Zrobiłem tak jak mówiłeś, kliknąłem prawym przyciskiem w “Odinstaluj”, by wybrać opcję “napraw”, ale wyświetlił się komunikat “Źródło instalacji dla tego produktu nie jest dostępne. Sprawdź, czy źródło istnieje i czy możesz uzyskać do niego dostęp”. Aplikacji Visual dotąd nie instalowałem, a skoro to oprogramowanie programistyczne (i płatne), to jako, że nie jestem, jak na razie, zainteresowany programowaniem, myślę, że mogę usunąć ten instalator, a aktualizację ukryć. Czy mogę tak zrobić? Bez szkody dla systemu? Jeśli moje myślenie jest poprawne, to te działania powinny rozwiązać mój problem. Ale z działaniem poczekam, aż ktoś z obeznanych potwierdzi, iż to byłoby właściwe postępowanie w tej sprawie.
Pozdrawiam Cię Bogdanie i dziękuję Ci za Twoje rady! 
Witaj. Microsoft mówi:
To jest darmowe i potrzebne w systemie do uruchamiania wielu aplikacji utworzonych w visual ++. Właśnie dlatego nie chce się zaktualizować poprawka bezpieczeństwa do tego. Pobierz stąd http://translate.google.pl/translate?hl … CEcQ7gEwAg Do tworzenia, to już są duże aplikacje, większość płatne.
Pozdrawiam
Pobrałem i próbowałem zainstalować, niestety dość szybko wyświetlił się komunikat “Repair Did Not Succeed” i "Ogólny błąd zaufania. W logu znów ten sam kod błędu: 800B010B (http://www.wklejto.pl/157570). Nic już z tego nie rozumiem. Co jeszcze mogę zrobić?
Kod błędu wskazuje na problemy z certyfikatami. Może związane z tym usługi są wyłączone? Jeśli działają Ci programy, w większości 32 bitowe, których używasz, to odpuść sobie ta poprawkę. Żeby się zorientować, włącz windows update, zaznacz tą aktualizację i popatrz szczegóły. Jak to pod 64 bity, to długo jeszcze potrwa, zanim będzie cały czas potrzebna. Przy ponownej instalacji sytemu z recowery, lub płyty, powróci wszystko na swoje miejsce.
Dzięki Ci, Bogdanie, za pomoc. Usług żadnych nie wyłączałem. Programy działają mi normalnie. Zgodnie z Twoją radą odpuściłem sobie tę poprawkę. Tak się właśnie obawiałem, że dopiero przywrócenie systemu z partycji Recovery spowoduje, że wszystko wróci na swoje miejsce. Nie wiem, czy to zamieszanie w systemie nie jest spowodowane tym, że ostatnio odinstalowałem Avasta i zainstalowałem Comodo Internet Security Premium. Comodo umieścił mi w kwarantannie cztery pliki, które uznał za malware, a które najprawdopodobniej malware nie były. Niestety przez pomyłkę usunąłem je. Na razie więc, jeśli wszystko będzie działało w miarę normalnie, nie będę nic robił. Jeśli pojawią się dalsze problemy, będę zmuszony przywrócić system z partycji Recovery. Już dwa razy przywracałem z Recovery. Miałem potem mnóstwo pracy z dostosowaniem systemu do moich preferencji.
Jeszcze raz - dziękuję Ci, Bogdanie, za fachową pomoc.
Pozdrawiam Cię!