Witajcie. Zastanawiam się nad pewna kwestią. Wczoraj w internecie natknąłem się na jakąś wypowiedź o aktualizacjach systemu i pobieraniu podczas tych czynności jakichś danych. jak to z tym jest? Czy podczas aktualizacji są pobierane i wysyłane jakieś dane? O ile mi wiadomo sprawdzana jest jedynie oryginalność systemu, tak(?) - czy w tej kwestii także się mylę.
Aby sprawdzić oryginalność systemu nie muszą być wysyłane żadne dane - odpowiedni program może zrobić to lokalnie na twoim komputerze. Normalne, że są pobierane dane z serwerów MS przecież musisz te dane mieć aby uaktualnić system
Nie wiem jak w Windows XP ale w Win 7 jest opcja “Udostępniaj pobrane aktualizacje” (czy jakoś tak) - działa to podobnie jak P2P (pewne uogólnienie) - odciąża serwery MS bo użytkownicy między sobą przesyłają dane.
Podobnie działa Skype - nawet jak nie rozmawiasz to i tak dane wysyłasz i pobierasz - robisz za serwer pośredniczący
Narzędzia - Opcje - Zaawansowane - Połączenie - włącz UPnP
Wiem, że można to zrobić lokalnie. Może źle sprecyzowałem wypowiedź. Chodzi mi o to czy podczas aktualizacji sprawdzana jest jedynie oryginalności systemu (o ile jest, bo mogę się mylić - jeżeli tak to powiedzcie, że się mylę ) czy są jeszcze wysyłane jakieś dane statystyczne lub tym podobne. A to Skype to ciekawe, bo nie wiedziałem
.
Nie wiem, niech się wypowie ktoś bardziej siedzący w temacie. Teoretycznie żadne dane nie muszą być wysyłane ale jak jest w rzeczywistości…?
Zainstaluj jakiś miernik transferu (polecam NetWorx) - zdziwisz się jak wielki transfer może czasami Skype generować (Ci z limitami na połączenie internetowe mogę być bardzo zdziwieni )
Nigdy nie robiłem żadnej analizy transferowanych plików, ale odpowiedź narzuca się sama przecież. Jeśli są zaznaczone automatyczne aktualizacje, to dostaje się tylko te konkretne i pomija te zainstalowane oraz te, które pominęliśmy świadomie zaznaczając w oknie aktualizacji “nie powiadamiaj mnie o tej aktualizacji”. Wniosek z tego, że następuje jakaś analiza systemu pod kątem składników systemu - tu akurat na pewno odnośnie zainstalowanych poprawek. Dotyczy to również programów od MS, bo przecież dostajemy poprawki do IE, Office, WMP czy sterowników, itp.
Może to potwierdzić również wejście na stronę “Windows update” i po sprawdzeniu legalności systemu zostaje przeprowadzona analiza naszego komputera…dostajemy nie tylko wynik, co możemy aktualizować, ale również i historię naszych aktualizacji.
Dokładnie, muszą być na pewno przesłane dane o tym, co mamy zainstalowane, porównanie z tym co jest dostępne na WU, i pobraniu tych łatek, których jeszcze nie mamy, a czy przy okazji są przesyłane inne dane statystyczne, personalne, lokalizacyjne etc itp … nie wiemy
Myślę, że jedynym gigantem pobierającym jakie tylko dane się da, jest… Google.
MS pewnie, jest coś wysyłane, jakie aktualizacje masz zainstalowane, no ale nie sądzę, żeby go to interesowało ile razy byłeś na facebooku, jakie masz filmy czy o czym piszesz z koleżanką z klasy… przecież mogliby wydać łatkę, która umożliwiała by oglądanie wszystkiego, co robisz. Ale po co to komu… ?
Myślisz tak? Czyli uważasz się z guru w tych sprawach? “Przerobiły” Cię działania np. FB
Wiele innych firm śledzi użytkowników o czym było już wiele napisane i powiedziane. Google nie jest święte ale też nie jest w tym osamotnione.
Kurna, zapomniałem o fb, przecież dlatego tam usunąłem konto…
Nie uważam się za guru, tylko wyrażam swoją opinię - racja, jakoś mi z głowy wyleciało. O innych firmach nie słyszę tyle, co o tych dwóch - a to Google Cars zbierają informacje o sieciach WiFi, a to znowu wydaje przeglądarkę, która jest duże prawdopodobieństwo, że śledzi, a to znowu facebooczek nie da możliwości usuwania kont, a to przetrzymuje zdjęcia, a to znowu jakiś spam szpiegujący jest…
Hmm a takie jeszcze jedno pytanko. Czy podczas automatycznych aktualizacji wyszukiwane są aktualizacje tylko systemu czy tez “odrębnych” aplikacji jak np. Office,
Wszystkich aplikacji Microsoftu - system, pakiet Office, biblioteki, Net.Framework, Messenger, Outlook, programy zabezpieczające, itp. Wejdź na stronę “Microsoft Windows Update” przy pomocy IE (pod inną przeglądarką nie pracuje prawidłowo) i znajdziesz tam wszystko, co powinieneś uaktualnić przy czym oczywiście masz wybór, bo niektóre aktualizacje mają status “konieczne”, a inne “opcjonalne”.