Posiadam 2 letniego laptopa Asus. System mam legalny. Jednak jest on bez żadnego serwis packa.
Denerwuje mnie reinstalacja z płyty Recovery DVD ponieważ zajmuje ona godzinę i instalowane są programy, których nie chce, później sp1 instaluje się również godzinę i sp2 30 minut, ŁĄCZNIE 2,5 GODZINY
Dlatego moje pytanie czy mogę ściągnąć sobie Windowsa z neta i instalując używać swojego klucza, czy będzie to legalne? Aktualizacje będą działać itp.?
Otóż to. Klucze licencjonujące Windowsy w wersjach preinstalowanych (np OEMAct czy coś w tym stylu) raczej nie działają podczas instalacji “czystego” systemu prosto z płytki. Tak więc mam duże wątpliwości co do powodzenia Twojego pomysłu.
Tak możesz użyć klucza z spodu laptopa do czystej instalacji i nie będzie żadnego problemu z aktywacją.Ja tak zobiłem i nie miałem żadnego problemu z aktywacją.
z tym się nie zgodzę bo na ok 80% sprzętu klucze działają i akurat w przypadku sprzętu Asus to raczej nie problem bo klucze z naklejek w laptopach tej firmy pasują podczas instalacji ze zwykłego nośnika.
Wiem, że temat był wałkowany i że jestem w mniejszości. Jednak z moje doświadczenia są inne - mam Lenovo Y530 i kiedy instalowałem czystą Vistę na swoim laptopie (w sumie to instalowałem 3 Visty z trzech różnych źródeł) to klucz nie zadziałał. Jakieś pomysły?
pomysły… w przypadku Visty można spróbować zainstalować na “okres testowy” czyli nie wpisujesz klucza tylko dajesz dalej, wybierasz wersje systemów do jakiej masz klucz i instalujesz.
następnie po zainstalowaniu wpisujesz swój numer z naklejki może podczas aktywacji zadziała, ja podobnie muszę robić w przypadku Visty w wersji NFR, jak nie zadziała to trudno, wyjściem jest przywrócenie z Recovery następnie usunięcie niepotrzebnych dodatków, doinstalowanie tych potrzebnych których brakuje, stworzenie obrazu partycji np. programem Norton Ghost i w przyszłości przywracanie z tak przygotowanego obrazu partycji.
Komputery które sprzedają oemy mają system aktywowany offline.
Chodzi o to, że w biosie siedzi tzw. slp 2.0 który razem z certyfikatem wystawionym i podpisanym przez m$ oraz uniwersalnym kluczem slp aktywuje system bez podłączania się do internetu.
Klucz ten jest jak wspomniałem uniwersalny (po wyciągnięciu, zajrzyj w google znajdziesz go bezproblemowo) i jest przypisany do konkretnej wersji visty.
Jedyne co potrzebujesz, to czystej wersji windowsa, np:
Instalujesz bez klucza (instalator na to pozwala) wybierając wersję visty z jaką kupiłeś lapka.
Po instalacji, odpalasz program ABR który zgrał certyfikat i klucz, klikasz w activation restore i po chwili możesz zaglądać we właściwości systemu, system zostanie aktywowany. Bez internetu, bez telefonów.
Uprzedzając,
To nie jest żaden crack, loader, obejście aktywacji. Tylko legalny sposób w jaki oemy aktywują system na podstawie trzech rzeczy SLP w biosie+unikalny certyfikat wydany przez m$ (nie do podrobienia, bo zmieniając zawartość zmienia się sygnatura którą jest podpisana zawartość) + klucz oem slp
Ściągnąć jest nawet trudno Wpisz w google Win XP lub Win Vista, a tam tylko “przechodzi testy oryginalności, cracked, no cd key, aktywator”. Znaleźć czystą instalkę to sztuka, tak więc nawet prościej będzie pożyczyć od kogoś.
@ mmi: tu nie bardzo jest o czym decydować, albowiem:
ściąganie programów komputerowych bez odpowiednich uprawnień jest nielegalne z uwagi na ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych
pożyczyć legalnie też nie można, bo licencja Visty zabrania posiadaczowi licencji pożyczania oryginalnego nośnika do kopiowania go przez kogoś, plus p.1.
A takimi parafkami nie ma co się przejmować, nikogo za to nie zamkną. Wiem, najlepiej być super-duper userem, przestrzegać wszystkich zapisów i w ogóle nie przechodzić na czerwonym świetle ani nie pobierać oryginalnego iso systemu windows który chcemy wykorzystać w celach jak najbardziej legalnych, bo oem zaśmiecił komp syfem i nie oferuje czystego systemu windows ze zintegrowanym sp2
Panowie, żeby rozwiać wątpliwości, ściągnąłem dziś Vistę z zintegrowanym sp2, zainstalowałem, aktywacje przeprowadziłem dopiero po instalacji systemu, użyłem swojego klucza i aktywacja przebiegła pomyślnie
Jak pisałem w innym poście, gdzie ktoś cytował ten sam paragraf licencji, ja uważam że MS zabrania pożyczania/kopiowania płyty dla osób, które nie posiadają licencji, do tego wykorzystuje się inny paragraf, który mówi że można posiadać jedną kopię zapasową oryginalnego nośnik, który przecież może ulec zniszczeniu (zarsowaniu, pęknięciu) czy zaginięciu lub coś innego się może z nim stać. Ja gdyby posiadał Windows, to osobiście używałbym kopii zapasowej do instalacji, aby oryginalna płyta była jak najmniej zniszczona.
Co prawda nośnik można od MS uzyskać ale nie orientuję się czy dotyczy to OEM ale gorzej z tymi co mają od producenta RecoveryCD, w takim wypadku raczej od MS nie dostanie się płyty z kopią Windowsa, druga sprawa, są przypadki, że system jest potrzebny od zaraz i nie zawsze można czekać na nową płytę zanim dojdzie i pożyczenie płyty to jedyne w takim wypadku rozwiązanie.