Witam,
Nurtuje mnie pewna sprawa.
Zainstalowałem na totalnie nowym dysku Windowsa 10 Pro x64 z nośnika USB.
Szybko, sprawnie i bez podawania klucza. I to osttanie jest najważniejsze, pominąłem podawanie klucza a system jest aktywowany.
Pytanie: jakim cudem?
Klucz jest “zaszyty” w UEFI a nie na dysku 
w przypadku aktualizacji z WIndows 7/8 do Windows 10 klucz do 10-tki nie jest zaszyty w UEFI a powiązany z kontem MS podczas pierwszej aktualizacji, no chyba, że kolega ma nowiusieńkiego laptopa z preinstalowanym Windows 10 ale wtedy nie pytałoby go o klucz w ogóle… No ale zasadniczo tak czy inaczej, zgadza się klucz nie jest zapisywany na dysku.
A co jak płyta nie ma UEFI np starsze modele z klasycznym biosem?
Zapewne bez wpisania klucza się nie obejdzie.
Dokładnie.
Pytanie jeszcze, czy był instalowany i aktywowany wcześniej W10 jako update na tym komputerze, czy nie.
Jeśli był - to możliwe, że aktywacja przejdzie bez podawania klucza i bez logowanie się na konto M$ (komputer zostanie rozpoznany po sprzęcie). Ja miałem tak raz. Wróciłem do 7, później znów chciałem spróbować 10 - ale już się nie aktywował.
To w ogóle jest dziwne bo mając windows 7 pirata, zaktywowanego po aktualizacji do 10 , jest ona w pełni zaktywowana,
Aktualizacja nielegalnego systemu Windows 7 do Windows 10 i jego aktywacja, nie sprawi, że nagle stanie się on legalny. Microsoft nie raz wyjaśniał te kwestię. Mówiąc inaczej, aktualizując piracki Windows 7 do Windows 10 nadal posiadasz nielegalny system.
A jak kupuję laptopa (z windowsem 8.1) i zaktualizuję do win10, to czy mogę go wykorzystywać legalnie w jednoosobowej działalnosci gospodarczej? Wersja taka jak to w systemach z laptopem, pewnie jakas Home - nie wiem nawet…
Możesz.