Dywan albo raczej wykładzina dywanowa jak najbardziej, panele to inna bajka, musisz przeanalizować które powierzchnie generują największe odbicia i tam umieścić pułapki, można je zrobić samemu.
Prosty do zrobienia i w miarę tani rozpraszacz, pochłaniacze to inna bajka, nawet cienka gąbka ma doskonałe właściwości tłumiące.
Jeżeli jednak chcesz tanio zrobić studio to wykładziny dywanowe na wszystkie powierzchnie wytną ci całkowicie pogłos, wystarczy co jakiś czas odkurzaczem przeciągnąć aby zachować względną czystość.
Wyłożenie ścian i sufitu panelami nawet styropianowymi w dużym stopniu eliminuje pogłos.
Tak gołe pomieszczenie jak na zdjęciu musi mieć straszliwy pogłos.
Chyba sądzisz że ktoś miałby problem ze znalezieniem sklepu z takimi rzeczami, pozwól że cię uświadomię, każdy znajdzie taki sklep bez problemu.
Problemem jest zrobienie tego tanio, ładnie i w odpowiedni sposób, czyli tak aby to działało jak powinno.
Jak znajdziesz jakiś sensowny poradnik dla kolegi to zapewne chętnie wszyscy się z nim zapoznamy.
W zależności od zapotrzebowania, jeżeli chodzi o gąbki to mają one pochłaniać dźwięk, chyba nie ma lepszego materiału do tego zadania.
Wszelkie twarde materiały odbijają dźwięk, takie panele mają zazwyczaj rozpraszać falę akustyczną.
W jednych miejscach lepiej rozproszyć a w innych wytracić przy pomocy pochłaniacza jakim jest gąbka.
Najlepiej zaprosić kogoś kto ma pojęcie o falach akustycznych i niech ci podpowie co gdzie umieścić bo bez pojęcia ciężko to ogarnąć a zwłaszcza przy instrumencie jakim jest fortepian.
Całość jest też zależna od miejsca gdzie chcesz mieć oczekiwany efekt, grając czy słuchając w pewnej odległości od instrumentu.