Allegro zwraca pieniądze za wszczęcie postępowania przez policję, co w tym przypadku będzie oczywiste. W końcu to na całą Polskę dzieje się, mnóstwo ludzi i w różnych komendach takie zgłoszenia będą. Ja to jakoś w poniedziałek czy wtorek w nowym tygodniu pójdę na policję. Dzisiaj zauważyłem nowy pozytywny komentarz odnośnie aukcji Play z maja. Ale ja kupiłem w kwietniu i doładowania nie dostałem. U mnie już dwa miesiące minęły i tak za dużo czekałem. Tylko z tego względu, że pech chciał, że trafiłem jeszcze na innego oszusta w podobnym momencie na allegro, choć tamten odzywa się. I tak czekałem czy będę musiał zgłosić jedną osobę czy dwie osoby, żeby nie chodzić dwa razy na policję.
A odnośnie namierzenia tej osoby to nie będzie duży problem. Allegro udostępni policji z jakich IP wykonywano logowania na konto allegro. Sprawdzą też ten numer telefonu. Wszystkie te dane muszą być przechowywane przez dwa lata więc info będą mieli. Też można inne rzeczy sprawdzić. Ja już z tym miałem kiedyś do czynienia i wiem jak to się odbywa, i jak to wszystko działa. Choć to już będzie problem sprzedającego, nawet duży problem. Jak wspomniałem na początku allegro zwróci kasę za samo wszczęcie postępowania.
Kroki wydają się proste. Kupujący odzyska pieniądze. Co dalej ze śledztwem czy sprzedającym to nie wiem, to już allegro będzie pewnie głównie walczyć i policja. W końcu to allegro musi pokryć te kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych w postaci zwracania ludziom pieniędzy. Namierzenie/zidentyfikowanie sprzedającego nie będzie trudne. Allegro na pewno wie jak się namierza nawet jak ktoś podaje nieprawdziwe dane, w końcu tam pracuje mnóstwo informatyków ze współpracy z policją powinny być efekty.