Allegro spór P O M O C Y ! ; (

witam! mam problem. mianowicie wystawiłem przedmiot na sprzedaż http://aukcjewp.wp.pl/show_item.php?item=654492921 miał on być wystawiony dla konkretnego użytkownika. lecz szybciej kupił go inny. w opisie aukcji nie jest nic napisane o telefonie. żadnego opisu ani nic. (sami zobaczcie). facet który to kupił domaga się wysłania telefonu komórkowego. Mówię mu, że to nie był telefon. Czy mogłem tak wystawić np. zdjęcie telefonu? czy coś innego związanego z nim? facet straszy mnie sądem…dość wiarygodnie (określa wszystkie koszty i wszystko opisał b. dokładnie) co mam robić? nie da się z nim dogadać… proszę o pomoc… :frowning:

IMO twoja wina, jest opcja w Allegro że kupować mogą tylko osoby które uzyskają twoją akceptacje, nie włączyłeś jej, jedyne wyjście to ugoda z facetem lub sąd…

Czy jesteś pewny, że ta opcja (tzw. “aukcja prywatna”) na allegro jeszcze istnieje?

Dodane 05.06.2009 (Pt) 10:26

damianek7821 , Twoja wina - kupujący, dla którego miała być ta aukcja też mógłby żądać telefonu za 1 zł - robiłeś wszystko aby ominąć prowizję od sprzedaży, więc nie dziw się, że ktoś wykorzystuje Twoje kombinatorstwo.

Poczytaj wątki na http://groups.google.pl/group/alt.pl.al … =srg&hl=pl i ewentualnie zadaj tam pytanie.

Są czasami legalne sposoby na to aby się “wykręcić” z takiej transakcji - poczytaj dokładnie archiwum grupy do której podałem Ci linka - temat często poruszany.

Ładnie żeś się wkopał - ja też czasem czyham na takie błędy użytkowników Allegro - bo z Allegro zabawy nie ma - to nie sklep internetowy gdzie sprzedający nie musi sprzedać tego co ktoś kupił. Jeśli Ci nie darują, a pewnie tak będzie, to możesz zrobić tak, że kupisz gdzieś taki sam telefon po ‘taniości’, bo np. uszkodzony, czy strasznie zużyty i taki im sprzedaż za te 1 zł … - na szczęście podałeś, że jest to telefon używany, a nie nowy. Powodzenia!

Właśnie że w sklepie internetowym MUSI sprzedać, bo mamy tu do czynienia z działanością gospodarczą. Chyba że w regulaminie wyraźnie pisze, że to nie jest oferta, tylko “zaproszenie do składania ofert”.

W regulaminie Allegro pisze, że za ich pośrednictwem nie można sprzedawać znajomym. Jak mniemam, taki przypadek zaszedł, to miała być fikcyjna aukcja. Więc tłumaczenie się, że telefon miał być dla kogoś innego nie przejdzie, aukcje są publiczne. Wdanie się w dyskusje z Allegro mogą skutkować usunięciem konta ze względu na nieprzestrzeganie regulaminu.

Ciekawe, co regulamin Allegro mówi o niemożliwości wywiązania się ze zobowiązania z powodu utraty (np. zgubienia) licytowanej rzeczy? Powinno coś być, bo przecież przypadki losowe się zdarzają, np. dziecko wyrzuci przez okno, pies pogryzie itp.

Samochód, jacht czy mieszkanie nie tak łatwo zgubić i zazwyczaj są ubezpieczone, ale telefon za 1 zł to inna sprawa. Tym bardziej, że nie mamy tu do czynienia z działalnością gospodarczą, gdzie w miejsce utraconej rzeczy można dać kolejną (znajmemu jak wieźli okna to się potłukły, więc wymienili).

Nie ma wyjścia, skończy się na negatywnym komentarzu, ale można go skomentować, że rzecz się zgubiła i natychmiast pieniądze (jeśli zostały wpłacone) zostały zwrócone.

Co do sądu, niby facet może. Może nawet to zrobi, bo wygląda na cwaniaka- wszedłem na stronę sugerowaną nazwą użytkownika, próbuje zarabiać na witrynach o popularnych nazwach i umieszczaniu na nich linków.

Ale sąd może co najwyżej nakazać zwrot rzeczy, a jeśli to niemożliwe (w przypadku jej utraty) to wpłaconej kwoty. W ekstremalnym przypadku może potraktować wpłacone pieniądze jako zaliczkę, i kazać zwrócić nawiązkę, czyli chyba trzykrotność wpłaconej kwoty. Znacznie gorsza sytuacja by była, gdyby pieniądze wpłynęły i ktoś nie chciał ich zwrócić, wtedy sąd nawet mógłby wysłać komornika do ich ściągnięcia :lol:

Gorzej z kosztami sądowymi, sąd może uznać, że pokrywa je przegrywający sprawę. Można się zasłaniać tym, że próbowało się dojść do ugody, więc kosztami powinny zostać obarczone obydwie strony po równo.

Więc facet dostałby zwrot swoich wpłaconych 1zł(x3=3zł) + 8zł przesyłki + koszty przelewu które ponósł (3zł?) i musiałby pokryć połowę kosztów sądowych.

W każdym razie trzeba mu zwrócić wpłacone pieniądze (może nawet z nawiązką) i koszty przelewu które ponósł, później się kłócić.

To jak w tej starej polskiej komedii- “nie wydam płaszcza, bo go nie mam, i co mi zrobisz?”.

widzę że trafiłeś na handlarza do tego a on nie odpuści bo ma ładną kaskę do zarobienia… allegro to nie zabawa domyślam się że chciałęś jakiś komentarz złapać od kupującego żeby być bardziej wiarygodnym… teraz dostaniesz komentarz ale negatywny. Co do sądu nic nie wskóra ten gość nie ma szans to jest polska miałem coś podobnego… policja umożyła sprawe bo niska szkodliwość społeczna… i tutaj też tak będzie przy transakcji za 1 zeta. jak to zgłosi to go wyśmieja na policji i w sądzie… gość chce skorzystać z twojej nie wiedzy prawa…

Dodane 05.06.2009 (Pt) 11:38

resorte to nie sklep tylko prywatna sprzedaż więc ten chaczyk odpada, powiem jak to się skończy dostaniesz negatywa i upomnienie od allegro i tyle pozdro.

Koszał przeczytaj pierw co pisałem, zanim się wypowiesz. Gdzie stwierdziłem niby, że taki “chaczyk” można zastosować na allegro?

czyli co mam zrobić? co radzicie teraz?

Kupić używany telefon w komisie i mu wysłać :lol:

wyślij mu zwykły karton z napisem n91 i cxnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn :smiley:

nigdzie na allegro nie jest napisane że jak coś jest w np. w dziale Telefony komórkowe to faktycznie musi być sprzedany telefon… zdjeć nie dałeś, opisu nie dałeś, wiec możesz mu wcisnąć nawet karton :smiley: :smiley: :smiley:

ogólnie to niestety ale za głupotę się czasem płaci.

jak niedawno sprzedawałem taka opcja była…

Tak jak Ci pisałem wcześniej - zadaj to pytanie na http://groups.google.pl/group/alt.pl.al … =srg&hl=pl - tam siedzą “starzy wyjadacze” to może coś Ci podpowiedzą sensownego.

damianek7821 , popraw tytuł tematu, używając przycisku ac7a4cd89050aa6e.gif

Chyba ponad rok temu to było :wink:

http://www.allegro.pl/phorum/read.php?f … #href48019

http://www.allegro.pl/help_item.php?item=478

damianek7821 , jesteś pełnoletni?

@damianek7821

Po pierwsze jesteś nie pełnoletni [-X (osoba pełnoletnia nie zrobiła by tego chyba że jest ułomna)

Po drugie allegro.pl to nie czarny rynek gdzie można oszukiwać to są umowy handlowe na papierze i ten człowiek powinien to zgłosić do allegro a allegro powinno cię upomnąć o wysłanie mu noki a późnej założyć ci pełno prawną sprawę sądową

Po trzecie opis jest i to wystarczy do założenia sprawy, przecież zdjęcie nie odtwarza Monofoniczne, Polifoniczne, True-tone, MP3, Bluetooth, Wi-Fi

Po czwarte jeżeli to był twój dobry znajomy trzeba było napisać zwykłą umowę bez udziału allegro

Sprawa Sądowa jest nie unikniona jeżeli osoba jest zawzięta, możesz na niej przedstawić się jako dziecko (którym jesteś) i że nie byłeś świadomy swoich dokonań. Miesiąc temu dziecko polki zamówiło koparkę na ebay z ameryki wartą chyba 12 tyś $ i udało im się odwołać to.

Gorzej jak allegro jest na ciebie a nie rodzica a dlaczego to przeczytaj umowę

A czy przypadkiem nie wiesz że za nieletniego odpowiedzialność ponoszą rodzice lub prawni opiekunowie ??

Bardzo kiepska linia obrony.

Ale tak to jest jak sie dzieci zabierają za to czego im nie wolno.

Szukaj ugody z osobą która wylicytowała towar.