niedawno zainstalowałem Antergosa. Kiedy go uruchomiłem, mignęły jakieś informacje z konsoli, a potem ekran zrobił się czarny (całkiem, bez podświetlenia), jednak system pracował - mogłem zmieniać podświetlenie klawiatury za pomocą klawiszy funkcyjnych. Zrestartowałem komputer i wybrałem wersję z kernelem LTS - wszystko zadziałało. Potem ponownie uruchomiłem komputer (znowu kernel LTS) - znów wszystko działało. Kolejnym razem - to samo co na początku. Czarny ekran i chłodzenie na maksa, niezależnie od wersji wybranej w GRUBie. Mam dostęp do konsoli pod ctrl + alt + F2.
Wygląda na to, że sterowniki do grafiki nie pasują do jądra lub X-ów (raczej do X-ów). Zainstalowałeś własnościowe (zamkniętoźródłowe/od producenta) sterowniki? Jaką masz kartę graficzną? Może być też taka sytuacja, że zainstalowałeś sterowniki, gdy miałeś uruchomione jądro LTS, więc w X-ach i LTS siedzą zamkniętoźródłowe sterowniki, a w jądrze nie LTS brakuje sterowników odpowiadających co do wersji tym z X-ami. W każdym razie, to musiałby się wypowiedzieć ktoś z większą wiedzą - nie wiem, jak X-y ładują sterowniki (powinny ładować dynamicznie na podstawie procedury wykrycia sterowników w jądrze), ale informacje, które prosiłem podać mogą być przydatne.
@nintyfan
Intel UHD 620 i Nvidia Geforce MX150, przy instalacji zaznaczyłem “instaluj sterowniki własnościowe” Co to są X? Ale wtedy LTS też by przestało działać?
U mnie kernel LTS jest zainstalowany jako dodatkowy, przy instalacji nie zaznaczałem własnościowych
i wszystko od ponad roku działa ok. Więc Masz jakiś problem ze sterownikiem.
A jaki posiadasz kernel?
Zacznij od najprostszych rzeczy. Zaloguj się na root i zaktualizuj system pacman -Syu
Zrestartuj system i pokaż nam plik /var/log/Xorg.0.log (wystarczy kilkanaście ostatnich linii)
X-y to system rysowania okien. Ma kilka fajnych rzeczy, jak możliwość działania przez sieć komputerową, czyli program A działa na innej maszynie niż ta, na której jest wyświetlany. X-y są jednak uznane za przestarzałe i trwa ich wymiana na system bardziej zdecentralizowany (wiele programów, które mają oferować podobne opcje dla programów rysujących okna jest tworzonych - to ma gwarantować, że użytkownik sam wybierze system rysowania okien, a programy, jak gry, edytory i procesory tekstu, programy multimedialne, itd. się z nimi porozumieją ) o nazwie Wayland. Napisz jakie masz środowisko graficzne (czy domyślne, a jak nie, to jakie), a ktoś Ci może podpowie, jak uruchomić sesję Waylanda (np. z trybu ratunkowego). Pomoże to dojść do tego, czy winne są X-y.
Problem polega na tym, że na GNU/Linux jest większy bałagan ze sterownikami graficznymi niż np w Windows. Część sterownika jest częścią X-ów, część jądra, a część siedzi w Mesie czy Vulcanie. Jeszcze do tego dochodzi biblioteka Gallium3D. Z tego powodu, starczy kernel może nie dogadać się z nowszą wersją sterowników zainstalowanych w X lub odwrotnie.
Jeszcze możesz uruchomić komputer w trybie ratunkowym, jeżeli GRUB dostarcza taką opcję. Przemontować partycję główną w trybie odczyt/zapis. Następnie wykonaj:
export `dbus-launch`
startplasmacompositor
Jeżeli po jakimś czasie pokaże Ci się pulpit, to winowajcą powinny być właśnie X-y.