Antywirus dla linuxa (mandriva 2007)

Witam. Poszukuje antywirusa dla Linuxa (Mandriva 2007 - 32 bitowa). Najlepiej, aby działał nie tylko w konsoli ale także graficznie.

dashmen

KlamAV…

Tylko zastanów się i odpowiedz, po co?

może avast…

aby przez przypadek nie nagrać koledze płytki z wirusem ? Chociaż według mnie każdy powinien dbać o to aby mieć czysto w systemie.

no w końcu nadejdzie taka potrzeba ;]

Avast jest tylko w konsoli

Boże święty ileż to można ludziom tłumaczyć…Tysiące razy a nadal są nowi albo i starzy, którzy nie rozumieją po co są antyviry dla linuksa.

Są po to zeby usuwać windowsowe śmiecie z nośników danych, żeby nie zarazić NIE tyle siebie co kolegi / koleżanki siedzących na windowsie.

no jedyny :slight_smile:

Btw najlepszy to jakiś taki co nie pracuje non stop tylko po to by przeskanować np. płytke z danymi jak komuś mamy dać, lub w ogóle system raz na pół roku :slight_smile:

Postanowiłem jednak nie instalować antywirusa, ponieważ bardzo rzadko przegrywam płyty, przenoszę dane z miejsca na miejsce, jedynie do szkoły coś na pendrivie ale tam jest przeważnie tylko linux. Więc dziękuję wszystkich za wypowiedzi w tym temacie.

Pozdrawiam

Nieprawda. Działa w trybie graficznym.

hmm a mi nie działa :confused:

A próbowałeś polecenie :“avastgui”

To mówicie że na system linux nie jest potrzebny antywirus? To po jakiego ciorta są antywirusy na linuxa? No a pozatym wiem że 9/10 kompów to winda to i wiry są na winde no ale to nic Linuxów nie atakuje?

Oczywiście że nie jest potrzebny.

Po to by chronić windows przed wirusami.

Windows i linux to 2 zupełnie inne systemy…

Żadnego szkodnika windowsowego nie odpalisz na linuksie bez użycia choćby wine…

To serfując na necie wszędzie nic złego mnie nie spotka. Ciekawe.

nie wiem co w tym Ciekawego :roll:

Widze że co niektórym ciężko jest zrozumieć że wirusy na windowsa nie zaatakują linuksa…

No wiem że to nie jest to samo ale chodzi o to że w necie nie ma wirów na linuxa?

Właśnie chodzi oto że budowa linuksa jako ogólnie systemu uniemożliwia wykonywanie na nim operacji bez wyraźnej zgody użytkownika…

To nie tak łatwo wytłumaczyć czemu niema wirusów na linuksa i czemu windowsowe nie działają na nim i naprawdę nie zamierzam…

Weź sobie po prostu do serca takie oto zdanie i wszystko będzie cacy.

“Puki co na linuksa niema groźnych wirusów (ba niema ich wcale) a wirusy windowsowe mogą co najwyżej popsuć konfigurację wine jeżeli się takiego wirusa samemu odpali przy pomocy wine etc.”

dokończę zdanie: a jeżeli Ci popsuje Wine, to se go zainstalujesz i skonfigurujesz na nowo ;]

a jeszcze takie pytanko spyware, szpiegujące ciasteczka są na linuxa ?? A jeżeli tak to jakie programy przeciw temu zagrożeniu.

spyware to “szpiegi” także pod linuksa tego nie znajdziesz…

jeżeli chodzi o cookie to już kwestia przeglądarki jest :slight_smile:

tzn jakies programu do filtrowania ? jak avg anty-spyware (czy jakoś tak)? Dziala w tray-u i sprawdza na bieżąco ciasteczka ?

Plichu napisał

Właśnie chodzi oto że budowa linuksa jako ogólnie systemu uniemożliwia wykonywanie na nim operacji bez wyraźnej zgody użytkownika...

To poczytaj o exploitach albo wejdź na stronkę http://www.milw0rm.com

Budowa windowsa jako ogólnie systemu uniemożliwia wykonywanie na nim operacji bez wyraźnej zgody użytkownika…

No nie tak - to samo a jednak.

Pozdro.

Eehh powiedział co wiedział…Znów dział marketingu i FUD-u od MS zawitał na forum? :hahaha:

Zeby włamać się na komputer z linuksem trzeba być “kozakiem”, żeby włamać się na windows można być nawet 10 latkiem, który wykorzysta jeden z setek tysięcy exploitów, trojanów, programów. I zapewne będzie używał do tego celu linuksa bo tam są najlepsze hakerskie programy. Na linuksa można stworzyć malware, ale zeby bylo ono naprawde groźne to już jest wielka sztuka. W historii były tylko 2 czy 3 takie wirusy :lol:

Heh nie zmieniaj słówka linuks na windows, co za żenada, Pilchu mówil o linuksie a nie o windowsie. W windowsie dopiero w Viscie wprowadzono model ala linuks ale i tak jest to tak jakby porównywać opancerzonego mercedesa do malucha trabanta z dykty. Jest to zrobione na opak i w gruncie rzeczy nic nie daje bo np. nadal wiele programów uzywa konta administratora - np. photoshop. Poza tym UAC bardzo utrudnia prace, w przeciwienstwie do starego, linuksowego i sprawdzonego modelu.

To juz ustawiasz w przeglądarce, np. w Fx możesz ustawić czyszczenie wszystkich ciasteczek, historii itp tuż po zamknięciu przeglądarki. To samo w operze.

A więc tak jak mówilem i kilku innych - programy antywirusowe na linuksa służą temu by siedząc na linuksie bezpiecznie nie zarażać tych co siedzą na windowsie wymieniając sie danymi. Większość z tych programów nie rozpoznaje nawet wirusów linuksowych (których oficjalnie jest kilkadziesiąt, - ciekawy był swego czasu test tych programów w Linux Magazine) z czego tylko 2 czy 3 w historii były groźne , reszta to tylko robaczki, jakie na windowsa byly dawno dawno temu - zupelnie niegrozne).

I co jeszcze jedno ważne - Linus Torwalds, Richard Stallman - wybitni hakerzy, jak i wiele osób które tworzą/współtworzą świat linuksa i opensource…

Dało Ci oraz innym niedowiarkom cokolwiek do myślenia?