Wystarczy darmowa Avira lub Avast. Zarówno jeden jak i drugi można łatwo zaktualizować nie posiadając łacza internetowego. Wystarczy raz na miesiąc iść do znajomych lub kafejki i pobrać paczkę z aktualizacją, zaimportować ją w danym programie i masz już zaktualizowaną bazę. Z tym akurat problemu nie ma.
Ze względu na to, że Twój komputer nie będzie podpięty do sieci aktualizacja raz na miesiąc powinna wystarczyć.
Co do aktualizacji licencji to w avast aktualizujesz poprzez nowy klucz, a w avira importujesz klucz, który również jest dostępny jako odzielna paczka, więc połączenie z netem jest tu całkowicie zbędne.
Co do pendrive’a lub dysków CD/DVD - wystarczy wyłączyć autoodtwarzanie. Dzięki temu prostemu zabiegowi już można zminimalizować ryzyko infekcji z zewnętrznych nośników. Zauważyłem, że sporo wirusów z pendriveów korzysta z autorun.inf.
Avast - wklepiesz kod i masz 12 miesięcy spokoju. Bazy wirusów i aktualizacje możesz pobierać w paczkach u kolegi jak ma dostęp do neta i co jakiś czas instalować je.