Apach i wysypywanie się

Witam.

No właśnie. Tak jak w temacie. Postawiłem Apacha 2.0.54 (była także wersja 2.0.52). Uruchomiłem na nim bibliotekę do obsługi MSSQLa. Wszystko pięknie chodziło od kilku miesięcy. Aż do pewnego czasu. Kilka dni temu okazało się, że serwer nagle bez wyraźnej przyczyny przestaje wyświetlać stronke. Poprostu zalicza padochę. Error log jest czysty. Restart Apacha nie pomaga. Muszę dać STOP, chwilkę odczekać, dać START i serwer znowu chodzi. Na początku podejrzewałem jakiegoś hakera o takie działania. Ale co się okazało. Apache zaczął padać tylko wtedy gdy mój kumpel wchodził na tą stronkę. Ale do tej pory było wszystko ok. Bywał na stronce nawet kilkanaście razy dziennie i nic się nie działo. A od 30 kwietnia zaczęły się cyrki. Próbowałem już ustalić czy przypadkiem nie mam źle napisanych skryptów w PHP łączących się z MSSQLem. Ale nie. Są dobre. Inni kumple wchodzą na stronkę nawet specjalnie dają kilkanaście razy odśwież i serwer ładnie stoi.

Ten kumpel co mi wywala serwer próbował już wchodzić różnymi przeglądarkami: IE i FireFoxem. Jednak efekt jest taki sam. Wystarczy, że wejdzie na 2-3 podstrony i się wszystko uwala.

Dowiedziałem się, że on ma internet z sieci kablowej TVK Toruń. Poprosiłem by ktoś z jego znajomych także wszedł na stronkę i zobaczę co się stanie. Efekt? Apache padł. Czyli przyczyną jest jego usługodawca. Ale jak się przed tym zabezpieczyć? Do tej pory było ok. Podobno TVK Toruń 25 kwietnia wprowadziła usługę publicznych IP. No ale to było 25.IV, a Apache zaczął mi się wysypywać 30.IV

Aha. I jeszcze taka sytuacja. Kiedy Zmieniłem konfigurację Apacha na port 90 to przestały się takie cyrki dziać. Apach normalnie pracyję.

Nie wiem co jest grane. Pomóżcie.