Cześć,
mam nietypowy problem, który spędza mi już sen z powiek.
Otóż, przyjmijmy, że mam w sieci utworzone 3 vlany, dla przykładu nazwijmy je:
Vlan1- Serwerowy
Vlan2 - Userowy
Vlan3 - Dla sieci bezprzewodowych.
W Vlanie serwerowym mam postawiony serwerek ubuntu z zainstalowanym apachem oraz i postawioną na nim stroną. Stronę mam wypuszczoną adresem publicznym, toteż widać ją oczywiście w sieci, normalnie mogę ją spingować, odpytać z każdego miejsca, również z poza sieci lokalnej.Wszystko jest pięknie, po za jednym. Otóż będąc zalogowanym na komputerze w Vlanie2 mogę wejść po nazwie witryny na nią, po adresie IP również, a będąc w Vlanie1 (czyli dokładnie tym na którym owy serwer działa) po wpisaniu nazwy witryny uzyskuję efekt braku dostępu a po wpisaniu adresu IP witryny otrzymuję stronę defaultową apache. Dodam, że równocześnie wtedy na komputerze np wpiętym do Vlanu3 lub Vlanu2,co więcej nawet z poza sieci lokalnej z telefonu po LTE normalnie te stronę wczytuję.
Czy spotkali się Państwo z podobnym problemem? Być może znajdą Państwo rozwiązanie tak banalnie brzmiącej a spędzającej sen z powiek sprawie
Masz dwie opcje
- lokalny DNS (split DNS) dla Vlan1 który będzie zwracał dla domeny lokalny adres IP a nie publiczny + konfiguracja vhosta by działał na obu adresach (publicznym i lokalnym - chyba, ze masz port forwarding to wtedy prawdopodobnie i tak działa na lokalnym więc nie musisz nic robić)
- skonfigurować NAT loopback/reflection
Jak @Fizyda pisał wyżej albo lokalny DNS, albo hairpin NAT.
Skoro w vlan2 i 3 po nazwie rozwiązuje Ci IP, to można wnioskować, że masz jakiś DNS lokalny.
Masz DNS w sieci? Jaki masz router?