Aparat Cyfrowy samsung es17 ,szybko się baterie rozładowują

Mam dziwny problem z tym aparatem,jak zakładam akumulatorki do niego to wiem ze one się samoistnie z czasem rozładowują .Ale ostatnio włożyłem baterie Duracell ,z tego co się dowiedziałem nie mają efektu straty ładowności bez używania jak akumulatorki .Więc założyłem je do aparatu ,nie korzystałem z niego prawie miesiąc ,a tu przy włączaniu wyskakuje komunikat by wymienić baterię .Dlaczego tak się dzieje i czy aparat podlega naprawie gwarancyjnej w tym wypadku,dodam ze takie baterie wyciągnięte z aparatu i włożone do latarki służą jeszcze z jedną lub dwie godziny.Na akumulatorach o pojemności 1200 mAh można wykonać raptem z 20-30 zdjęć z lampą błyskową lub 20-30 minut filmiku video.

Dodam jeszcze ze na aparacie marki canon koledze te same akumulatory wystarczają na trzy krotnie dłuższy czas użytkowania.

Chyba chodzi ci o “poziom zmagazynowanej energii nie zmniejsza się w czasie przechowywania”

Zwróć uwagę na zwrot: “przechowywania” - przechowywanie nie odbywa się w urządzeniu ale poza nim. Różne aparaty mają różny pobór prądu w stanie “wyłączonym”, producenci dążą do tego aby zmniejszyć ten pobór.

Aparat nawet “wyłączony” pobiera prąd a to oznacza pracę akumulatora a nie “przechowywanie”

Dobre akumulatorki naładowane odpowiednim prądem, do tego odpowiednią ładowarką mają bardzo mały efekt samorozładowania oraz dużo lepszą pojemność od nawet markowych baterii.

Do tych akumulatorów należą modele: Sanyo eneloop, Duracell ActiveCharge/StayCharged, GP ReCyko+, Panasonic Infinium, Sony Cycle Energy czy Varta Power Accu Ready2Use.

Polecam Sanyo i Panasonic.

Poczytaj też np. tu:

http://www.dobreprogramy.pl/Technoline- … 22928.html

A jakie to baterie ? AA czy AAA? Bo z doświadczenia wiem że każdy aparat pobiera więcej lub mniej energii. A co do latarki to wiadomo że aparat nie zużyje całych akumulatorów i trochę ta żarówka lub diody poświecą. Ja do aparatów polecam z czystym sumieniem Sanyo, choć nie radzę kupować 2700 mAh bo często buble się trafiają. Najlepsze to eneloopy są i naprawdę trzymają w sobie te energię nie tracąc jej.

Przepraszam, że się wtrącę, ale masz do aparatu baterie o jednej z najmniejszych pojemności. Odczyniając nad nimi jakiekolwiek czary przy ładowaniu cudu nie będzie i aparat raczej nie będzie na nich za długo działać - sprawdź jeszcze na ogniwach o większej pojemności, jak długość działania będzie podobna to bym obstawiał winę aparatu, ale producent i tak winę zwali na niedostosowane akumulatory.

Koledzy ja też mam ten problem z tym aparatem, pomimo że mam Aku. 4300mAh. Proszę o pomoc. :expressionless:

A może łaskawie napiszesz nam co to za problem?

Bardzo Cię prosimy :wink:

Nie istnieją akumulatory R6 o takiej realnej/rzeczywistej pojemności, skoro na Twoich jest tak napisane, to znaczy, że kupiłeś tandetną chińszczyznę.

No każdy ostrzega przed akumulatorami typu 50000 mAh przecież to bajka na resorach. Lepiej już kupić za więcej ale jakiejś pożądnej firmy typu GP Sanyo itd Maksymalnie na R6 widziałem 2800 mAh i to przy dobrych wiatrach.