Po ostatniej aktualizacji dostaję info, że jest niekompatybilna z żadnym moim urządzeniem.
Fakt, mam z pięć wiekowych tabletów i MiBox, który jest niekompatybilny.
Nigdzie nie mogę znaleźć informacji na jakim najniższym Androidzie rusza ta najnowsza wersja.
Dziwne, że tak podstawowych informacji nie podają w sklepie a i w sieci nigdzie nie widzę takiego info.
Fajnie, że ją tak zaktualizowali, że nie mam teraz do niej dostępu.
Wie ktoś może na jakim androidzie można ją odpalić?
Czy jakiś emulator PC da sobie z nią radę?
7.0 lub nowszy, info ze sklepu play.
Dotyczy wersji 5.85.0.12141 z 12 paź 2023.
Niestety znak obecnych czasów i to nie do końca nawet ze złej woli. Systemy tak szybko się rozwijają i zmieniają, że często producent utrzymuje dwie aplikacje, jedną dla starych i jedną dla nowych Androidów (albo coś w tym rodzaju, nie wiem jak to technicznie działa). Też mam urządzenie z Antkiem 4 i jak włączam pewną apkę do kamer to widać ze to zupełnie inna wersja apki niż ta, która instaluje się na nowszych Antkach - i teraz kwestia czasu aż tą starą porzuci, bo utrzymywanie robi się coraz trudniejsze.
Z emulowaniem Androida wcale nie jest łatwo. Zazwyczaj przygodę zaczyna się od BlueStacks – najlepsza mobilna platforma do gier na komputery PC i Mac | 100% bezpieczna i BEZPŁATNA ale np moje dwie apki nie chciały na tym działać, zamykały się bez powodu. Nie wiem czy mObywatel też np nie będzie narzekał, że to emulator i niebezpieczny. Nie próbowałem. Są też inne emulatory Najlepsze emulatory Androida na PC: sprawdzamy co potrafią | PurePC.pl
Generalnie mam takie doświadczenia z powyższymi emulatorami, że jak mi apka nie chciała działać to nie działała pod żadnym (poza Waydroid), a jak działała to na większości.
Próbowałem też uruchamiać https://www.android-x86.org/ pod VMWare/HyperV/Virtualbox i niektóre rzeczy działały ale prędkość była kiepska.
Ostatecznie swoje dwie mało wymagające apki (żadne gry itp), które chcę mieć na PC, uruchamiam pod Linux w środowisku https://waydro.id/ - z szybkością jest różnie, bo Waydroid musi emulować procesor ARM, ale apki mi działają stabilnie.
Z Waydroid jest trochę zabawy żeby go uruchomić. Trzeba doinstalować obsługę ARM i sklep. Ze sklepem Google miałem problemy, mimo że jest narzędzie do instalowania usług Google w Waydroid. Musiałem wziąć APKpure, które działa jak należy. Jest w nim mObywatel, ale to już poważniejsza aplikacja a APKpure za bezpieczeństwo nie odpowiada.
Waydroid działa mi też pod Linux w maszynie wirtualnej VMWare Player, ale trzeba wyłączyć akcelerację grafiki Get Waydroid to work through a VM - Waydroid przez co wszystko działa znacznie wolniej, jednak do statycznych apek wciąż OK. Plusem Waydroida jest to że jest fajnie wspierany i aktualizowany.
Podsumowując,
spróbuj najpierw Bluestack a jeżeli masz zacięcie do majsterkowania, to Waydroid - z mojego doświadczenia najlepiej u niego z kompatybilnością i nie ma tryliarda reklam jak Bluestack. W sumie nie ma żadnej, czysciutki Android.
Edit:
Ok pobrałem mObywatel korzystając ze sklepu APKpure uruchomionym w Waydroid (Ubuntu Linux - Waydroid musi mieć Gnome, czyli lekkie okienka typu XFCe odpadają) pod VMWare i zdaje się działać.
niestety nie mogę aktywować, bo nie chcę żeby mi coś pomieszało z główną instalacją na smartfonie. Miło by było żeby ktoś spróbował i uzupełnił informację czy działa.
zaraz sprawdzę pod Bluestack
edit:
Działa od pierwszego strzału, spróbuj aktywować i daj znać czy się udało
Bo do tego to trzeba dużo ramu przydzielić i mieć w miarę „świeży” sprzęt.
Dlaczego xfce i inne odpadają? Próbuję odpalić to na debianie i mam coś takiego:
Waiting for waydroid container service…
Failed to load binder driver
modprobe: FATAL: Module binder_linux not found in directory /lib/modules/6.5.9-2-liquorix-amd64
Binder node „binder” for waydroid not found
Czego nie zrobiłem?
Wersja „2.0” ubiła wielourządzeniowość, czyli na realnym urządzeniu wygasa.
Ludzie przez to narzekają, że nie mogą mieć aktywnej aplikacji na kilku urządzeniach (to już banki i GZM bardziej folguje, przy czym bank może najstarszy aktywny telefon uznawać za weryfikację „dwuetapową” - czyli stare i mało używane wygdniej unieważnić).
Swoją drogą czytasz mu w myślach, bo nie widzę by on pytał konkretnie o „mO 2.0”.
Zobacz tutaj WayDroid won't start on Fedora XFCE · Issue #888 · waydroid/waydroid · GitHub
Waydroid działa tylko z Wayland. Autor tego wpisu podaje też link Wayland - ArchWiki - nie mam czasu zeby to przeglądać ale może Wayland da się zestawić z czymś lżejszym.
Waydroid robi modprobe binder_linux
i jeżeli nie masz w kernelu binder_linux skompilowanego jako moduł, to modprobe
wyświetla komunikat o błędzie modprobe: FATAL: Module binder_linux ...
. W Ubuntu jest na pewno. Z tego co widzę, masz https://liquorix.net/ w którym tego modułu nie ma. Nie znam tego kernela. Jeżeli kompilowałeś ręcznie to najwidoczniej go nie zaznaczyłeś.
Dzięki, właśnie się nad tym zastanawiałem
hmm, jak wchodzę w przeglądarce na https://play.google.com/store/apps/details?id=pl.orange.mojeorange to mam „informacje o aplikacji”
Dziwne na Twoich zrzutach nie ma tej sekcji
Ja patrzyłem z poziomu fonu na sklepie play.
Info o wersji tak z lekka rozpitolone w pionie ale jest. Jak przesunę niżej to jest podobne info ale tam mam wykaz z jakimi innymi urządzeniami przypisanymi pod to konto apka jest zgodna.
To zacznę od sprawdzania na maszynie wirtualnej na którym kernelu w ogóle mi to ruszy. Ale jak zwykle widać pewne braki w Debianie XD (chociaż za żadne skarby tego systemu bym nie zmienił)
O ile powyższy „problem” z kernelami rozumiem to już problemu z waylandem / x11 nie. Przecież to jakiś absurd, rozumiem że xorg ma swoje „problemy” ale nie wspieranie czegoś co działa chyba na 95% linuksów to jakaś paranoja. Strzał w kolano dla twórców, z drugiej strony może po prostu ułatwiają sobie robotę? XD
Zależy od rozdziałki i ustawień ekranu (wielkość czcionki itp). U mnie na 1080x2400 i małej czcionce jest ok (ale ja mam dobry wzrok póki co).
Ja bym jeszcze spróbował ogarnąć obrazy androida 10 pod qemu/kvm i odpalał sobie w ten sposób appki „natywnie” pod tak wirtualizowanym androidem. Qemu ma swój „podsystem” dla arm64 (albo aarch64 czy jakoś tak) i kiedyś u mnie to w miarę ok działało. Ewentualnie, jak nie chcesz się bawić w „magię” to ściągnij sobie android studio, on ma swoje konfigi i powinno ruszyć. Powinno działać lepiej niż android x86. Tyle że oczywiście trzeba pamiętać żeby z te 4G ramu chociaż przydzielić. Proponuję 10 bo jest jeszcze przez wiele aplikacji wspierany i jeszcze jakiś czas będzie a jest mniej ociężały niż nowsze wersje. 10 aosp czyli bez usług google’a działa u mnie na telefonie z 2G ramu i to w miarę responsywnie.
Debian jest doskonały tzn na oryginalnym kernelu z Debian 12 ten moduł jest
Po prostu masz kernel od innego producenta a nie „fabryczny debianowy” .
Też się zdziwiłem i musiałem specjalnie do Xubuntu na wirtualce Gnome Desktop doinstalować.
Android na Qemu. O tym nie pomyślałem, brzmi jak opcja warta sprawdzenia. Normalnie brałeś iso z czystym Androidem czy jakiś specjalny obraz?
Mam jeszcze wirtualkę z PrimeOS. Czyli taki Chromebook na PCcie. Wygląda to obiecująco, bo są wszystkie aplikacje które są na smartfony, jest sklep Play, apki odpalają się fajnie w okienkach. Jednak nie udało mi się tego znośnie zintegrować z VMWare player i ostatecznie pomysł porzuciłem. Rozdzielczość trzeba ustawić parametrem w botloaderze (np UVESA_MODE=1680x1050), mysz się nie integruje, tylko jest przechwytywana na stałę i potem trzeba ją zwolnić skrótem klawiatury, grafika bez akceleracji (ale to akurat norma pod wirtualną maszyną) i jeszcze były jakieś inne jazdy, już nie pamiętam.
Myślę, że na fizycznym sprzęcie byłoby całkiem używalne ale na fizycznym to pewnie lepiej ChromeOS Flex. W sume pod wirtualką Flexa też możnaby spróbować.
widzę że całkiem ładnie to chodzi i możliwe, że to jest jedna z lepszych opcji, żeby mieć aplikacje Androida pod Windowsem bez napakowanych reklamami emulatorów typu Bluestack.
Flexa nie da się wirtualizować. Trzeba kombinować wcześniejszą wersję i aktualizować do flexa o ile się da chociaż nie próbowałem jeszcze instalacji na hdd i potem taki obraz dysku „zwirtualizować”. Normalnie jak się go z obrazu odpala to wpada w bootloop. No i na flexie appki z androida chyba nie będą działać a o tym ten wątek.
A wiesz że nie pamiętam już. Sprawdzę co ruszy jutro lub pojutrze ale wydaje mi się że brałem obrazy które dociągał android studio tyle że zamiast przez studio to odpalałem od razu z qemu.
Czyli Flex na dziś dzień odpada. W sumie nie mam z nim żadnego doświadczenia, wydawało mi się, że tam są te same apki co na Androidzie. Jednak nie https://screenrant.com/use-android-app-chrome-os-flex-can/
na to bym nie wpadł, jak byś sobie jeszcze coś przypomniał to będę wdzięczny za informację