Chciałbym sobie zainstalować Archa i Windowsa na jednym dysku. Obecnie mam zainstalowanego Ubuntu i Windowsa, układ partycji jest mniej więcej taki:
sda1 / 10gb
sda2 /home 200gb
sda3 WINDOWS 100gb
sda5 (albo sda4, ale wydaje mi się że sda5, przy instalacji ubuntu swapa utworzyłem od razu jako logiczną) swap 512mb
Gdy chciałem zainstalować archa (kasując wszystkie partycje prócz windowsowej), dostałem przy uruchamianiu cfdisk błąd że sda3 kończy się na cylindrze (coś takiego). Windows jest świeży, więc nie zależy mi na tym czy go teraz stracę czy nie, mogę formatować cały dysk. Partycje chciałbym ułożyć tak:
sda1 / 10gb
sda2 /home 200gb
sda3 swap 512mb
sda4 Windows 100gb
Więc wypada zainstalować archa jako pierwszego. Problem w tym że po instalacji Windowsa stracę GRUBa (z przywróceniem problemu nie powinno być). Jednakże, Windows przy instalacji tworzy dwie partycje (wydzielone 100mb jako zastrzeżona i drugą C:). sda4 będzie rozszerzoną (sda4 to będzie 100mb a sda5r to reszta) a jak wiadomo, Windows tak nie zadziała (nie będzie chciał się nawet zainstalować). Pytanie zatem, jak to rozegrać by wilk był syty i owca cała :)? By windows nie rozwalił arch. Może inaczej ułożyć partycję?
O dziwo, gdy teraz instalowałem Windowsa, nie utworzył mi tej dodatkowej partycji (od czego to zależy)?
Punkt z cfdiskiem możesz pominąć, partycję możesz przygotować np. gparted. A jeżeli chcesz użyć cfdisk to po uruchomieniu live-cd i podniesieniu sieci w terminalu wpisz:
pacman -Sy util-linux
Powinno to zaktualizować cfdisk i wtedy powinien ruszyć (choć może brakować jakiś bibliotek które również trzeba będzie zaktualizować). Co u mnie zauważyłem to również cfdisk z live cd wywala ten sam błąd co u ciebie, ale już najnowszy cfdisk z normalnego arch-a działa (dlatego proponuje jego aktualizację). A co do Win zależy to od tego czy wskażesz mu wolne miejsce do instalacji (wtedy utworzy sobie to mała partycję) a jeżeli mu wskażesz gotową partycję to wtedy nie zrobi (do tego można aby się upewnić zapełniając cała tablice partycji czyli mieć łącznie partycji rozszerzonych i podstawowych 4).
Pozmieniaj sobie wielkości partycji programem GParted, tak jak pisał kolega dragonn używając przelicznika 1GB=1024MB. Wykorzystaj też taką opcję:
Po takim przewymiarowaniu partycji powinny zniknąć błędy.
A jeśli wybierzesz drugą opcję z instalacją najpierw Archa, a potem Windowsa - przed instalacją Windows zrób sobie kopię bootloadera (z użyciem live-cd):
dd if=/dev/hda of=/mnt/bootloader bs=446 count=1
Zauważ, że kopia nie zawiera tablicy partycji, tylko bootloader, który przywrócisz analogicznym poleceniem, tylko że na odwrót :
dd if=/mnt/bootloader of=/dev/sda bs=446 count=1
Ostrożnie z powyższą operacją - przećwicz to najpierw na maszynie wirtualnej.
Potem zależnie od wersji Gruba w ArchLinux dodasz wpis Windowsa (albo przez 40_custom) a w przypadku Gruba 0.97 bez problemu znajdziesz w Internecie ; ]
Najprawdopodobniej będziesz musiał do tego zaktualizować glibc i być może parę innych biblotek, ale raczej wszytko się dowiesz bo błędach jak spróbujesz uruchomić cfdisk (pacman -Qo ujawni ci do jakie paczki należy podany plik). A co do kolejności na początku powinny być partycję z których system korzysta najczęściej czyli /, a czy /home czy swap ma być pierwszy to zależy od ram-u, jeżeli masz taką ilość ram-u że system raczej nie będzie korzystał z swap-u to zrób /home a na końcu swap, jeżeli masz mało ram, to po prostu odwrotnie.
No to spokojnie daj swap ostatni. Jak wiadomo im coś bliżej początku dysk tym szybszy dostęp do niego, w takim razie po co dawać swap przed home, jak z niego w ogóle nie korzystasz (ale nie polecam w ogóle nie tworzyć swap-u, w sytuacjach awaryjnych może się przydać).
Zainstalowałem na nowo xorga, Xorg -configure pokazuje te same błedy.
Zainstalowałem sterowniki nvidia, konfilktowały z libgl, i usunęły go.
nvidia-xconfig zmienia /etc/X11/xorg.conf, ale nic (?) to nie daje.
Polecenia startx i xinit nie działają (nie znaleziono komendy).
Nie zainstalowałem jeszcze gnome, najpiew przydało by się rozwiązać te problemy z xorgiem.
Arczi mnie chyba nie lubi Gdy chciałem przejść do nowej instalacji, odpadalnie cfdisk kończyło się takim samym błędem (FATAL ERROR: Bad primary partition 3: Partitions ends in the final partical cylinder. Press any key to exit cfdisk.)…
Robiłeś instalkę netinstall, czy system podstawowy z płyty.
Jeżeli to była to instalka z płyty, to przed instalacją czegokolwiek zrób update systemu, czasami różne problemy zostają rozwiązane w najnowszych pakietach.
Pakiet się nazywa xorg-xinit, druga sprawa nie konfiguruj X-ów tylko zainstaluj dbus i dodaj go do deamonów w rc.conf (jeżeli tworzyłeś już jakiś Xorg.conf to go wywal). Do tego najprościej zaintabuluj gdm i też dodaj do deamonów. I nie zapomni o sterownikach do karty graficznej
Jak mówiłem, cfdisk nadal wywalał mi ten sam błąd, co wcześniej, mimo że to nim formatowałem dysk. Przeczytałem, że należy uruchomić go z opcją -z by utworzyć czystą tablice partycji, zapisać, zrestartować kompa i wtedy dopiero tworzyć partycje. Zadziałało. Zobaczymy jeszcze jak pójdzie po instalacji W7, bo podobno z nim też się gryzie i możliwe że te błędy były przez W7.
Zainstalowałem Archa od nowa metodą netinst. Następnie instalowałem Xorga z angielskim wiki i się udało, ze sterownikami Nouveau (nawet nie wiedziałem że sam Xorg ma takie fajne okienka :P). Później instalacja GNOME. Przy próbie uruchomienia był błąd “failed to load session gnome”. Okazało się że jest brak zainstalowanego pakietu metacity. W google nie znalazłem wzmianki o tym, ale warto czytać logi (dokładniej .xsession-errors). GNOME 3 nie chciało działać, więc dociągnąłem pakiet nouveau-dri i wszystko działa jak należy :). A już się miałem poddać…