Arch Linux - po hibernacji komputer uruchamia się normalnie

Witam was serdecznie, otóż ostatnio zmieniłem Debiana na Archa i wszystko jest ładnie z małym wyjątkiem - nie działa mi hibernacja. Uśpienie działa bez żadnych problemów. Wybieram w menu hibernację, komp niby zapisuje stan(widzę to po dużej aktywności dysku) i się wyłącza. Po jego uruchomieniu zamiast przywrócić się z hibernacji, on zaczyna nową sesję, czyli uruchamia się normalnie, od zera. Przy tym uruchamianiu mam komunikat z systemd(podobny do tego):

 

czyli zachowuje się jakby nagle utracił zasilanie podczas normalnej pracy. W Debianie pracowało to jak należy, nie wiem czemu nie chce pracować w Archu. Partycja swap ma odpowiednią wielkość(na tej samej Debian nie robił problemów). Jak można rozwiązać ten problem?

Zrobiłeś zgodnie z wiki?

https://wiki.archlinux.org/index.php/Power_management/Suspend_and_hibernate#Hibernation

Może za mały swap lub problem z ustawieniami zasilania?

Przepraszam za moją ślepotę, po dokładnym przeanalizowaniu wiki doszedłem do wniosku, że zapomniałem dodać resume do pliku /etc/mkinitcpio.conf. Po dodaniu tego już hibernacja działa bez problemów. Dzięki wszystkim wypowiadającym się za pomoc.