Artefakty, GeForce 9800GT 1GB, dziwna sprawa

Witam ponownie. Jakiś czas temu opisywałem problem ze swoją kartą w tym temacie: artefakty-geforce-9800gt-1gb-galaxy-t434292.html. Otóż rzecz wygląda tak, że jakiś tydzień temu zacząłem z nudów bawić się w usuwanie śmieci (rootkitów) z komputera. Oczywiście system był po dwukrotnym, pełnym formacie i mimo to parę robaków znalazłem. Po reboocie i skanie avastem, ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że KARTA DZIAŁA! Przez bodajże tydzień mogłem grać, gdy problem wystąpił po raz kolejny. Przy włączaniu gry wyskoczyły artefakty i ścięło kompa. Jednak po ponownym skanowaniu (które nic nie wykryło, chociaż avast co jakiś czas wywalał komunikat o rootkicie: “PHISICALDRIVE + jakiś kod”, o czym później), karta znów działała. Kolejne 2 dni grałem, by na 3 problem wystąpił po raz kolejny. Tym razem usunąłem za pomocą narzędzia z Kaspersky Lab (http://support.kaspersky.com/viruses/so … =208280684) wszystko i po resecie grafika działała bez zarzutu. Wieczorem odpalam TDU 2, gram 10 min i zgadujcie… Tak, znowu artefakty! Po resecie karta działa. Gram chwile w Battlefielda 2 i zaś to samo! Po resecie znów działa!

Teraz mam pytanie, czy to wina sprzętu, czy software’u. Pragnę podkreślić, że robiłem dwa formaty, czyszczę rejestr CCleanerem, mam porządek na kompie, nie wchodzę na lewe strony i mam porządek W kompie (tj. odkurzone itd, zresztą kartę wcześniej wyciągałem, przedmuchałem i wyczyściłem i tak czy siak nie działała, do czasu skanowania.)

Proszę, aby ktoś spróbował pomóc rozwiązać mi ten problem, bo jeśli karta jest sprawna, a leży np. płyta główna albo dysk twardy, to byłoby mi szkoda pieniędzy na zbędne wymiany sprzętu.

Proszę również modów o niekasowanie tematu, bo chociaż jeden już założyłem, to ten przedstawia całkiem inny problem.

Pozdrawiam.

Mi to wygląda na typowe uszkodzenie pamięci karty spowodowane przegrzaniem układów.

Jeśli bawiłeś się kiedykolwiek w podkręcanie karty to, no cóż, takie są tego efekty mimo że z pozoru nic się nie działo.

Jedyny pewny sposób to przełożenie tej karty do innego komputera. Jeżeli tam też wystąpią artefakty to wszystko jasne, uszkodzenie karty.

Jeżeli nie to można kombinować dalej.

To raczej usterka grafiki spowodowana jej przegrzaniem niż efekty infekcji wirusowej.

No więc tak: OC nigdy nie robiłem, jak już pisałem w poprzednim temacie. Temperatura grafy nie przekracza 70*C, więc to też raczej odpada. Artefakty tylko w systemie widać, w Biosie czysty ekran. Żeby nie być gołosłownym, to teraz od pół godziny gram w Battlefielda i temperatura 67*C… Boczna obudowa zdjęta. Poza tym, jak pisałem w poprzednim temacie, przed skanowaniem problem występował non stop. Dopiero po skanie i usunięciu rootkitów karta zaczęła funkcjonować poprawnie, a jeśli wystąpią już artefakty, to przeważnie restart (czasem 2 albo 3) pomaga. Gdybym miał możliwość sprawdzenia karty na innym kompie, to zrobiłbym to.

Dodane 12.03.2011 (So) 13:06

Odkurzyłem jeszcze raz dokładnie komputer, odkurzyłem CAŁĄ kartę graficzną i przedmuchałem suszarką do włosów wnętrze jej obudowy (wydmuchałem dość dużo kulek kurzu…), gumką do gumowania przetarłem styki do PCIe, przedmuchałem, po raz kolejny suszarką, wejście od monitora w karcie oraz port PCIe na płycie głównej a także radiator z procesora (kolejne kule kurzu…)

Efekt: Wczoraj przez bite 10 godzin grałem w wymagające gry, bez problemu. Temperatura karty osiągała maksymalnie 77*C. Prawdopodobnie karta się przegrzewała przed dokładnym wyczyszczeniem jej, stąd artefakty.

Tylko dalej pozostaje dla mnie tajemnicą, dlaczego zaczęła działać po skanowaniu kompa avastem (przy uruchomieniu systemu) i usunięciu dwóch robaków.