ArubaCloud, postawienie i konfiguracja serwera VPS. Pomoc dla zielonego w temacie :v

Jaki to rodzaj wirtualizacji? OpenVZ, lxd, Xen, KVM, VMWare? Chodzi o to na czym stoi VPS.

Z tego co widzę, to VPS stoi na vmware. Jeśli instalowales z jakiego szablonu, zainstaluj na nowo. Jeśli z iso (płyty) z ububtu, odpal livecd. Wieczorem się odezwę.

vmware vSphere, na szablonie Ubuntu Virtual Desktop 64 bit. Zaraz spróbuję zainstalować na nowo

Nigdzie nie znalazłem takiej opcji. Zakupiłem nową maszynę, jeszcze nic nie konfigurowałem, wszystko na czysto. Poczekam z konfiguracją na ciebie roobal

Tak jak pisałem up, zakupiłem nowy serwer. Według Ciebie jaki szablon/OS powinnienem wybrać, żebym mógł na nim bocić w Tibii, czy wybrać ten Ubuntu jak wtedy?

@roobal jak będziesz miał dostęp do komputera to proszę odezwij się. znowu próbowałem sam robić, ale nic z tego nie wyszło. bez ciebie raczej niczego nie zrobię, chyba że jakiś inny użytkownik potrafiłby mi pomóc

Na czym stoisz teraz? Rozumiem, że chcesz odpalić zdalny pulpit w Ubuntu? Z wirtualnym Windowsem daj sobie spokój. Nie wiem czy Tibia działa pod Linuksem.

Próbowałem wszystkiego. Już kilka razy wg różnych poradników, ale nic nie działalo, więc jeżeli masz czas to musimy się cofnąć do początku

Jak możesz daj zrzuty ekranu z panelu zarządzania aruba.

Pokaż co jest pod vSphere Client. Tam powinna być konsola serwera.

Konsola jest w innym miejscu, ale ja z niej nie korzystałem, ponieważ wszystko konfigurowałem przez PuTTy.

a tutaj mam konsole

Jak masz Ubuntu desktop tę odpal tę konsolę lub podłącz się vSpbere Clientem i tam włącz sobie zdalny pulpit.

roobal, tak jak pisałem jestem zielony… nie wiem, jak to włączyć

Zainstalować vSphere Client (masz tam nawet link), poczytać instrukcję, którą też Ci podali.

Racja, tylko że ten co podali jest pod XP Sp2 :D. Już pobrałem najnowszą wersję, ale i tak nie mogę się zalogować próbowałem samo IP i próbowałem z portem :5900
Error: vSphere Client could not connect to “IP”. An unknown connection error occured. (The request failed because of a connection failure. (Nie można połączyć się z serwerem zdalnym))

Nie połączysz się przez vsphere client. Jakbyś zwrócił uwagę, na screenie który dałeś jest napisane “kompatybilne tylko z serwerem cloud pro”. W aruba taki serwer z wirtualizacją vmware to ~100 zł/miesiąc minimum.
Nie oczekuj dostępu do vsphere przy bieda vpsie za 4 zł miesięcznie
Otrzymałeś dane które umożliwiają ci dostęp przez klienta SSH np putty.
Masz też dostęp do konsoli systemu przez przeglądarkę gdzieś w opcjach aruby.
Ogólnie radzę dać sobie spokój. Sam przyznajesz, że nie masz wiedzy. Nawet jeżeli ktoś cię doprowadzi cię do końca procesu to pewnie olejesz kwestię zabezpieczeń maszyny z braku wiedzy i twój vps w ekspresowym tempie zostanie częścią jakiegoś botnetu. Wyświadczysz sobie przysługę i przestaniesz tracić czas oraz nie będziesz stwarzać zagrożenia dla innych przez swoją ignorancją.

1 polubienie

Nie wiem, po co napisałeś ten post… nic nie wnosisz do mojego tematu…, jeżeli już się wypowiadasz przeczytaj cały wątek. Skoro czegoś nie potrafię, to znaczy że mam odpuścić? Chyba po to jest to forum, jeżeli czegoś nie umiem, to przychodzę tutaj żeby się nauczyć… tak działa internet… Co do vSphere clienta to masz rację, mój błąd, niedopatrzenie, ale nie musisz być taki arogancki w swojej wypowiedzi.Nie traktuj ludzi jak idiotów, napisałem w jaki sposób bd korzystał z tego VPS’a. Nie mam zamiaru przez niego przeglądać internetu itd., więc w ogóle po co temat botnetu???

  1. Przeczytałem cały wątek. Ciebie niestety nie było stać na przeczytanie mojej wiadomości ze zrozumieniem.
  2. Stwierdzenie, że nie zamierzasz przeglądać internetu “więc w ogóle po co temat botnetu???” pokazuje jak bardzo twoje wiedza jest uboga i jednocześnie wykazuje twoje lenistwo. Brak wiedzy jest akceptowalny, jeżeli jest uzupełniony przez chęć uzupełnienia jej. W necie jest na potęgę poradników opisując podstawowe zabezpieczanie serwera vps/dystrybucji linuksowych. Zapoznałeś się z jakimś? Dostęp do twojego serwera jest przez SSH. Każdy może próbować. Botów skanujących internet w poszukiwaniu dziurawych maszyn jest pełno. Jak zabezpieczyłeś SSH? Korzystasz z hasła? Czy z wystarczająco dobrego? Czy wiesz jakie hasło można uznać za bezpieczne? Czy korzystasz zamiast hasła z klucza publicznego? Jeżeli nie to dlaczego? Czy potrafisz to w ogóle skonfigurować? Potrafisz skonfigurować weryfikacje dwuetapową dla SSH? Czy potrafisz skonfigurować firewalla? Włączyłeś go w ogóle? Włączone są automatyczne aktualizacje? Potrafisz je włączyć?
  3. Forum jest aby dyskutować oraz uzyskać pomoc. Pomoc jest darmowa i dobrowolna. Pytanie jaki jest sens pomagać osobie która stwarza zagrożenie dla innych? Naucz się najpierw zabezpieczać w podstawowym stopniu Linuksa, później baw się w cokolwiek innego. Jak już pisałem, materiałów na ten temat jest pełno. Sugeruję zainstalować program do wirtualizacji typu VMware Player, Virtualbox lub Hyper-V jeżeli masz odpowiednią wersje Windy, wgrać jakieś distro i poćwiczyć na nim.
  4. Nikogo tu nie traktuję jak idiotę. Nie zachowuję się też arogancko. W poprzedniej wypowiedzi wyjaśniłem ci kwestie połączenia oraz udzieliłem dobrej rady. Stwierdzenie, że jesteś ignorantem nie jest obraźliwe samo w sobie, zresztą jest stwierdzeniem faktu, brakuje ci wiedzy.