Dzisiaj po awarii prądu włączyłem komputer. Na monitorze nic mi się nie wyświetliło, zero info od biosu itp. Czarny ekran… NIC
Sprawdzałem, nie jest to wina:
Karty graficznej (sprawdzałem na wbudowanej, to samo jest)
Monitora (właśnie pisze z zapasowego komputera podłączonego do tego samego monitora)
Dysku & CD/DVD (pokazywałby sie chociaż BIOS)
Więc nie wiem, wysyłam płytę główną do serwisu… próbowałem wszystkiego, nawet resetować BIOS. Lampka na płytce się pali, ale mogło coś pójść ;/
Macie może jakieś rady czy mogę coś jeszcze poradzić :(?
Pozdrawiam
witek21
(Witekto)
6 Wrzesień 2007 22:44
#2
o a to masz problem moze spróbuj sflashować biosa(moze poprzedni uległ uszkodzeniu i sie nie wlącza)jak wrzucisz nowy to moze cos ruszy
mało wiem o tym ale moze jednak cos pomogłem…
rafal92
(Rastko1)
7 Wrzesień 2007 04:33
#3
Ja proponuje wszytko przetestować włóż jak możesz innego procka ramy i wymień zasilacz jak to nie pomoże to wiadomo że płyta a tak to różnie.
A tak nawiasem wszystko po podłączałeś zasilanie na proca itp.?
Taaa, używałem już tego kompa prawie rok Nie mam innego wyboru, czy jakby to procek nawalił, komp by mi się w ogóle uruchamiał? Jak można sprawdzić czy procek działa? (oprócz włożenia go do innego kompa, chyba ze nie ma innego sposobu)