Ponieważ system na moim notebooku się powoli sypie chciałem wypalić płytke lub płytki recovery by w razie czego przywrócić system. Pobrałem program Al Recovery Burner ale po odpaleniu programu witam mnie napis że partycja Recovery nie została znaleziona, chociaż wiem że owa partycja na komputerze jest.
Nie pamiętam jak w zarządzaniu dyskami wygląda partycja recovery ale chyba wygląda jakby była pusta. Podaj model laptopa ale prawdopodobnie F9 uruchamia ją .
Cóż. Nie mogę tak zrobić ponieważ dlatego potrzebuję wypalić sobie Recovery na płytke bo chcę w notebooku wymienić dysk twardy by postawić od nowa system ale bez utraty systemu i danych na dysku który mam teraz włożony. Jeśli uda się wypalić Recovery to w tedy przełoże dysk i zainstaluje tam od nowa system. W tym leży cały problem.
Nie robiłem tak nigdy, ale jeśli w programie Aoemi nie będzie widoczna partycja recovery spróbuj nadać literę dysku tej partycji i potem zrobić backup tej partycji, na ogól w tym programie są widocznie ukryte partycje np. MBR. Ale jeśli ta partycja teraz nie działa to możne jest na niej jakiś błąd. Ale jak będziesz klonować dysk to powinno się wszystko zgrać bez backupów, ale dla bezpieczeństwa lepiej je mieć. Poczytaj gdzieś na temat klonowania dysków. https://www.google.com/search?q=klonowanie+dysk%C3%B3w&ie=utf-8&oe=utf-8 .
Dla mnie partycja Recovery to tylko strata powiedzmy 20GB na HDD Tyle zachodu nie wiem po co instalujesz system ściągasz sterowniki i masz czysty system bez badziewia które funduje Ci producent laptopa.
Kolega mrFreeze dobrze mówi. Możesz zrobić backup swoich plikowi, zainstalować system, a potem wgrać pliki z kopi i masz czysty system bez dodatków (czasem są to wręcz niewskazane dodatki)
W sumie też to jakieś wyjście, ale wyjaśnię dlaczego mi zależało na uruchomieniu tego programu Al Recovery Burner. Otóż płyt w moim domu jest dużo więc chciałem zgrać to na płytki, ponieważ program Backtracker prosi o ponad 10GB pendrive którego nie mam a kupować go specjalnie nie będe, ale z ciekawości włożyłem 32GB kartę SD by zobaczyć czy pozwoli na zrzucenie partycji na nią i zaakceptował to. Problem polegał na tym że nie wiem czy to wina BIOSu czy złych ustawień komputer nie chciał wystartować z karty i uruchomić Recovery. Może tu pomożecie?
Tutaj daje zdjęcia jak wygląda zakładka Boot w BIOSie i menu dodawania nowej pozycji:
Za pomocą Narzędzia Windowsa do kopi obrazu dysku tez możesz użyć płytek, to samo tyczy się innych programów możesz zapisać obraz dysku na płytach w ustawieniach wybierasz napęd DVD.
Zmieniłem tą opcje ale BIOS sam ją przywracał na wyłączone więc wyłączyłem opcje Secure Boot i udało się ją zmienić. W Boot option #1 mam cały czas Windows Boot Manager i distabled, nic o karcie.
Dodatkowo jak jest Lunch CSM na enabled często Windows zaraz po starcie wita mnie BSOD z błędem CRITICAL_PROCESS_DIED, a po zmianie na distabled wszystko wraca do normy.