ASUS F5R nie włącza się - poważny problem

Witam,

sprawa wygląda tak: mam laptopa ASUS F5R, od jakiegoś czasu (około 2tygodnie) były problemy z włączaniem go. Tzn przyciskając przycisk ‘power’ zaczynała świecić dioda od napięcia, raz mrygneła dioda od HDD i na tym kończyła się jego praca. Dalej cisza, wiatrak się nie włącza, słychać jedynie delikatny ton (szmer) napędu. Twardy restart i włączał się normalnie.

Ostatnio jednak zaczęło się to natężać, a nawet musiałem, żeby go uruchomić, kilka razy restartować (2-3), ale działał normalnie. 2 dni temu włączyłem go po raz ostatni. Poza tym, zanim padł na dobre, gdy musiałem go już kilka razy restartować to włączał się jedynie do momentu pojawienia się logo ASUS. Po pojawieniu się tego loga stawał w miejscu i nic nie można było z nim zrobić - tylko restart, do biosu wejść nie mogłem.

Pomóżcie jeśli ktoś miał podobny problem. Domyślać się mogę, że chodzi najprawdopodobniej o płytę główną, ewentualnie coś z napięciem.

Spróbuj jeszcze wymienić baterię CMOS,może ruszy.Raczej stawiaj na serwis.

mialem podobny problem z asus x5dc , raz sie wlaczyl do loga asus i brak reakcji raz nie raz pracowal dysk raz nie , w kazdym razie poszedl na szrot . moim zdaniem jakas sciezka przerwana lub mikropekniecie na plycie , nie udalo mi sie tego naprawic , zgadzam sie z stalesz jak masz gware to oddaj do sklepu jak nie to kaszana

Czyli stawiacie na płytę główną?

Jeśli to dzieje się na baterii i na zasilaczu, to prawdopodobnie coś z płytą główną. Dla pewności rozbierz go i sprawdź włącznik ewentualnie procesor i kości pamięci. Może akurat to go odcina.

Ok, rozbiorę go i sprawdzę. Dam znać co i jak z tego wyszło.