Witam, w moim laptopie doszło do awarii spowodowanej brakiem prądu na krótką chwile i po tej awarii wystąpił problem z kartą graficzną. Mianowicie na początku system windows sam wyłączył urządzenie (kod 43) więc ja w trybie awaryjnym przeinstalowałem sterownik do wersji 416 i karta wrócila do życia. Niestety w pierwszej lepszej aplikacji zaczęło sypać artefaktami (zielone i fioletowe kwadraciki ) i komputer się zawieszał. Karta była podkręcona o 50mhz na zegarze, wydawało się że to nie dużo bo na tym podkręceniu szło już kilka miesięcy i było stabilnie ale postanowiłem że przywrócę zegar do ustawień fabrycznych i po tym zabiegu karta zaczęła działać bez żadnych artefaktów. Mogłem normalnie korzystać z karty aż do wyłączenia komputera bo na następny dzień problem z kodem 43 pojawił się ponownie. Z kluczowych informacji, laptop był wielokrotnie przenoszony (praca, szkoła) zdarzały się też uderzenia w plecaku czy nawet upadek jednak od ostaniego upadku minął 1,5 miesiąca i nic sie nie działo. Po zainstalowaniu starszego sterownika testowałem kartę w furmarku na gpu stress przez 30 minut i nie wyskoczył żaden bluescreen ani artefakt.
Jakie może być rozwiązanie tego problemu. A nawet jeśli karta faktycznie umiera to jak mogę ratować tą kartę gdyż na zakup nowego laptopa obecnie mnie nie stać. Pozdrawiam
Po pierwsze karty w laptopie “symbolicznie” się nie podkręca. Wzrost stabilności po przywróceniu normalnych ustawień wynikał zapewne z niższej temperatury, przy której lutowania nie odkształcały się tak bardzo.
Jeżeli laptop jest na gwarancji, to możesz kartę oddać, choć nie wiem czy uznają.
Jeżeli nie jest i karta całkowicie padnie, to masz integre intela, ale o grach zapomnij (uszkodzoną możesz wyjąć)
Jeżeli karta całkowicie padnie i nie masz / nie uda się z gwarancją, to możesz ja wypiec, kartę się rozumie, w piekarniku. Czasami to pomaga, ale powinna to być ostatnia rzecz, kiedy wszystko inne zawiedzie i masz zamiar ja wyrzucić.
Mógłbyś też iść z reballingiem do serwisu, ale to nieopłacalne raczej. Prędzej już poszukaj samej karty do laptopa, czasami się pojawiają.
Nie mam pojęcia Technicznie budowa powinna być taka sama, ale czy np. w jednej nie dadzą wyższego zegara, to… zależy od producenta. Jak padnie odczytaj model z naklejki i przed zakupem i wyrzuceniem, to stara podpiecz.
Na razie wysyłam laptopa na gwarancję. Zobaczymy czy coś wskurają. Jeżeli uda im się naprawić usterkę to super a jeśli nie to będziemy się bawić z pieczeniem grafiki w sosie własnym. Odezwę się jak laptop wróci z gwarancji