Asus gl553v i umierająca karta graficzna

Witam, w moim laptopie doszło do awarii spowodowanej brakiem prądu na krótką chwile i po tej awarii wystąpił problem z kartą graficzną. Mianowicie na początku system windows sam wyłączył urządzenie (kod 43) więc ja w trybie awaryjnym przeinstalowałem sterownik do wersji 416 i karta wrócila do życia. Niestety w pierwszej lepszej aplikacji zaczęło sypać artefaktami (zielone i fioletowe kwadraciki ) i komputer się zawieszał. Karta była podkręcona o 50mhz na zegarze, wydawało się że to nie dużo bo na tym podkręceniu szło już kilka miesięcy i było stabilnie ale postanowiłem że przywrócę zegar do ustawień fabrycznych i po tym zabiegu karta zaczęła działać bez żadnych artefaktów. Mogłem normalnie korzystać z karty aż do wyłączenia komputera bo na następny dzień problem z kodem 43 pojawił się ponownie. Z kluczowych informacji, laptop był wielokrotnie przenoszony (praca, szkoła) zdarzały się też uderzenia w plecaku czy nawet upadek jednak od ostaniego upadku minął 1,5 miesiąca i nic sie nie działo. Po zainstalowaniu starszego sterownika testowałem kartę w furmarku na gpu stress przez 30 minut i nie wyskoczył żaden bluescreen ani artefakt.

Jakie może być rozwiązanie tego problemu. A nawet jeśli karta faktycznie umiera to jak mogę ratować tą kartę gdyż na zakup nowego laptopa obecnie mnie nie stać. Pozdrawiam

Nie możesz.

Po pierwsze karty w laptopie “symbolicznie” się nie podkręca. Wzrost stabilności po przywróceniu normalnych ustawień wynikał zapewne z niższej temperatury, przy której lutowania nie odkształcały się tak bardzo.

Jeżeli laptop jest na gwarancji, to możesz kartę oddać, choć nie wiem czy uznają.
Jeżeli nie jest i karta całkowicie padnie, to masz integre intela, ale o grach zapomnij (uszkodzoną możesz wyjąć)

Jeżeli karta całkowicie padnie i nie masz / nie uda się z gwarancją, to możesz ja wypiec, kartę się rozumie, w piekarniku. Czasami to pomaga, ale powinna to być ostatnia rzecz, kiedy wszystko inne zawiedzie i masz zamiar ja wyrzucić.

Mógłbyś też iść z reballingiem do serwisu, ale to nieopłacalne raczej. Prędzej już poszukaj samej karty do laptopa, czasami się pojawiają.

Jeśli chciałbym szukać nowej karty do laptopa to to może być jaka kolwiek notebookowa 1050 czy musi być koniecznie z tego modelu wyjęta?

Nie mam pojęcia :wink: Technicznie budowa powinna być taka sama, ale czy np. w jednej nie dadzą wyższego zegara, to… zależy od producenta. Jak padnie odczytaj model z naklejki i przed zakupem i wyrzuceniem, to stara podpiecz.

Na razie wysyłam laptopa na gwarancję. Zobaczymy czy coś wskurają. Jeżeli uda im się naprawić usterkę to super a jeśli nie to będziemy się bawić z pieczeniem grafiki w sosie własnym. Odezwę się jak laptop wróci z gwarancji