Asus kontra Lenovo

Który według was laptop jest wart zakupu.

https://www.euro.com.pl/laptopy-i-netbooki/asus-laptop-fx705-r7-16gb-512ssd-1650-no-os.bhtml

czy

https://www.x-kom.pl/p/623637-notebook-laptop-173-lenovo-legion-5i-17-i5-10300h-8gb-512-gtx1650-144hz.html#Opinie

Od strony technicznej: mam 17 Asusa, poza lekko topornych wyglądem, jest dobrze wykonana. Kultura pracy OK.

Dell

Co Dell?
Gdzie masz w tej cenie takie parametry 17 calowego?
Matryca 60 Hz , grafika 2 GB - więc gorsze ma parametry.

Przerobiłem, te parametry i jakość, latami jednak Dell xps chyba.Co z tego, ze piękne, ale ma wsparcie, gwarancję ,nawet po latach, i po prostu działa. System itp…pozbywam sie właśnie czegoś od Lenovo, -nie potrafią. Ogłoszenie jest nawet na portalu. Inna technologia.

17 calowy Dell w tej konfiguracji to wydatek pewnie w okolicach między 6k a 7k. Ja mam Asusa i z czystym sumieniem mogę go polecić. Można jeszcze zainteresować się Acerem Nitro 5 podobno też jest niczego sobie a niektórzy twierdzą, że ma lepsze chłodzenie od Asusa co przekłada się na lepszą kulturę pracy. Sam tego nie sprawdzałem a wiem to jedynie z recenzji. Więc czy to prawda należałoby to samemu zweryfikować i sprawdzić.

Ten Asus za matrycę ma ten 120Hz paździerz. znaczy nie ma tragedii jak TN, ale to jest daleko nawet od tanich matryc IPS. Z kolei Lenovo 144Hz to bardzo fajna matryca, która dobrze odwzorowuje kolory.

Dodam jeszcze, że Procek intela w Lenovo jest jednak lepszym wyborem niż mobilny Ryzen 3000.

Ogólnie polecam testy tutaj:

@LORDEK z całym szacunkiem pytam z ciekawości - skoro w sklepie napisali że to IPS w Asusie i 120Hz to o 22Hz mniej i już taka matryca jest paździeżowa? Czy może wiesz to z innego punktu?

Tu chodzi o odwzorowanie kolorów - pokrycie sRGB i Adobe RGB. To są matryce AU Optronics, które mają naprawdę kiepskie pod tym względem parametry. TUFY występują w dwóch wariantach - matryca 60 i 120Hz. 60Hz to nawet dobra matryca z pokryciem ok 90%. 120H ma coś w okolicach 50 i jest dość ciemna. Oczywiście trzeba dodać, że matryce 120 i 144Hz to i tak przerost formy nad treścią przy grafice pokroju GTX 1650 - no chyba, że całe życie masz zamiar grać w CS’a czy Fortnite.

Ogólnie zasada w laptopach jest taka - 120 Hz unikać, bo to prawdopodobnie AUO, 60 i 144 zweryfikować w testach mając na uwadze jaki dokładnie wariant jest testowany - kod producenta powie nam jaki ekran zamontowano.

Dzięki serdeczne za wyjaśnienie.

Czy ta zasada dotyczy też desktop monitors?

Zakładam, że tak, choć nie wiem czy już montują te 120Hz do monitorów. 17 calowych ekranów jakiś czas nie było i dopiero po jakimś czasie sie bez ostrzeżenia pojawiły. Nieświadomy konsument może kupić naprawdę kiepski wariant.

Monitory sa łatwe do wyłowienia, bo testów w sieci trochę jest, przy czym nie kombinuje sie z matrycami.

Czyli całość sprowadza się do tego że nasycenie sRGB w matrycach laptopowych ISP jest tak niewielkie, że te matryce , które są odświeżane z częstotliwością 120Hz są po prostu kiepskie?

Tak przypuszczałem, że coś za coś i matryca Asusa może być nie za bardzo.
Czytałem testy i właśnie w tych testach jest gorsze pokrycie barw niż sam producent opisuje.
A mi własnie chodzi o jak najlepszą matrycę.
Miałem kilka dni starego 10 letniego Mac Booka Pro i w nim chociaż taka staroć - to barwy są piękne i w ogóle obraz.
Ale wiadomo, jakie są ceny nowych, a używane to loteria i wiadomo, że parametry tych staroci już nie te na te czasy.
Mnie zależy na 17 calach i chyba w tej cenie to ten Lenovo wychodzi, że jest jeszcze wart uwagi.
Dzięki za tą wskazówkę właśnie odnośnie matryc:)

Mam tą matrycę w swoim laptopie i laptop podpięty jest do monitora z prawdziwą matrycą IPS.
Różnica między matrycą w laptopie a monitorze jeżeli chodzi o odwzorowanie barw jest widoczna gołym okiem. Kolor czerwony na laptopie jest mniej nasycony od tego na monitorze. Ogólnie wszystkie kolory na matrycy laptopa są mniej nasycone niż na monitorze.

Z jednym natomiast nie mogę się zgodzić.

:point_down:

Na pewno nie jest ciemna. Dla mnie jest zdecydowanie za jasna. Aktualnie mam ją ustawioną na 68% bo przy 75% jest dla mnie zbyt jasna a przy stu świeci się jak psu jajca.

Co do intensywności barw - to można zawsze dodać nasycenia, ale chodzi raczej o rozpiętość barw jakie matryca może przetworzyć i wobec tego ich odtworzenie bez zakłamań.
Dobrze, że jest jasna z tego co piszesz - to też się liczy.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli. To nie tak, że matryce w laptopach są kiepskie. Po prostu ASUS chcąc zaoszczędzić na podzespołach by ostatecznie móc utrzymać niska cenę naprzemiennie montuje matryce 60Hz z dobrymi względnie kolorami oraz matryce 120Hz, które kolory mają biedne. Kompromis cenowy, gdzie 120Hz to tak naprawdę ta gorsza opcja.

@sidkwa widziałem te matryce i jak dla mnie były ciemne, tak samo opisywano w testach. Niemniej istnieje duże prawdopodobieństwo, że montują kilka matryc 60Hz i kilka matryc 120Hz. Asus w opisie matrycy na stronie nie jest w żaden sposób transparentny, a w specyfikacjach opisuje je jak EVV czy EWV co w żaden sposób nie informuje kupującego co jest zamontowane. Jak dla mnie to działanie na szkodę kupującego. O zamieszaniu może świadczyć fakt, że jeden laptop potrafi mieć kilka kodów producenta, choć na papierze wsio wygląda identycznie.

Ten Lenovo z testu który dałeś ma właśnie AU Optronics matrycę

17.30 inch 16:9, 1920 x 1080 pixel 127 PPI, AU Optronics B173HAN04.3, IPS, glossy: no, 60 Hz
60 Hz - więc znowu nie wiadomo jaką ma tą 144 Hz , czy też nie jakiś badziew…
Czyli właściwie kupno przez neta to loteria, chyba lepiej oceniać w sklepie, ale to też nie za wygodne.

Natomiast ta Asusa nie jest AUO - więc idzie zgłupieć.
17.30 inch 16:9, 1920 x 1080 pixel 127 PPI, BOE NV173FHM-NX1, IPS, glossy: no, 120 Hz

Z tych dwóch zdecydowanie Lenovo
Lenovo Legion 5i-17 i5-10300H/8GB/512 GTX1650 144Hz
W skrócie lepsze wykonanie, matryca i kultura pracy. Również procesor jest wydajniejszy. Ram zawsze możesz rozbudować w przyszłości.

Lenovo stosuje blokadę wymiany WiFi (Biała lista)… Więc przy problemach jedynie ratuje BIOS modowany.