Witam, od niedawna mam nowy komputer z płytą główną Asus P5RD1-VM i procesorem Intel Celeron D + 512 mb ram. Podczas instalacji systemu Windows XP wyskakuje mi BSOD albo komputer się zawiesza, lub też się restartuje i tak w kółko. Nie wiem co robić… Przeczytałem gdzieś ,że trzeba wypalić patcha od biosu na płytce i zaktualizować bios, problem w tym ,że mam bios nowszy niż zakłada instrukcja na tamtej stronie, a płyty z instalką i tak mi nie wykrywa. Kolega powiedział ,że trzeba zainstalować sterowniki płyty głównej, ale znalazłem tylko takie dla systemu Windows. Wie ktoś co poradzić na ten problem? Z góry dziękuję, mam nadzieję ,że ktoś mi pomoże
Po mojemu to walnięta pamięć, ponieważ zwiechy albo bsod to najczęstszy symptom walniętej pamięci. Zapuść memtest na 2 godziny i zobacz czy nie będzie błędów… Możliwe również jest uszkodzenie PSU, tak więc podmień na inny.
Jeśli dysk sata, zmień w biosie ahci na ide ;]
@down
Klastry nie plastry 
Więc to na 90%wina dysku przeskanuj mhdd w poszukiwaniu bad sectorów
Dysk twardy pochodzi ze starego kompa, facet który mi go robił wyciął mi dwa plastry co kolwiek to znaczy…
– Dodane 18.05.2011 (Śr) 22:25 –
A jak mi jakieś wykryje to da się je jakoś naprawić czy trzeba nowy dysk twardy kupować?
Najpierw sprawdź pamięci, a potem przeskanuj dysk. Bad sektorów nie da się naprawić, można je jedynie wyłączyć z użytku poprzez remap i zerowanie.
Zrobiłem test programem Memtest 86+ i po 1h 15 min. wykryło mi 0 errors, co teraz mam zrobić?
PS: Wszystkie gry mi się ścinają, nawet Tibia (o.0) to wina małej ilości pamięci ram (512 mb) ? proszę o kontakt
Specyfikacja:
RAM: Kingston 512 mb DRR400
Karta graficzna: Nvidia GeForce 8600 gt 1024 mb ram.
Płyta główna, wiadomo.
Obecnie używam Ubuntu 10.10 Malinowa Mandarynka (remix)
No, do obecnych gier przydałoby się 2gb ram minimum… Przetestuj sobie jeszcze dysk programem mhdd…
Do tibii 2 gb?
Nie, mówię o nowszych grach…
To czemu mi się tibia też ścina? Do tej pory działały mi poprawnie tylko HOM&M 3 na playonlinux
Wiesz co, przychodzą mi do głowy jeszcze dwie opcje, albo masz kijowy zasilacz, albo po prostu coś nie tak jest z mostkiem północnym. Jeżeli jest to wina zasilacza, to pół biedy, bo wymienisz, ale jak masz zrąbany mostek północny, to płytę możesz z marszu wymienić, bo i tak szlag ją trafi - to jest tylko kwestia czasu…
Jak to sprawdzić? W sensie czy to zasilacz czy płyta?