Witam, bardzo proszę o poradę, Wczoraj gdy chciałam podpiąć ładowarkę do laptopa, przez przypadek pomyliłam kabelki. Chciałam podłączyć do laptopa kabel do lusterka, są bardzo podobne do siebie. Przy probie podłączania poszły iskry i tyle. Gdy zorientowałam się ze to zły kabel podłączyłam ładowarkę, niestety nie ładowała. Laptop się włączał i po chwili wyłączał, jakby nie był naładowany. Lecz cały czas świeciła się dioda ze laptop jest podłączony do ładowania. Po kilku próbach już się w ogóle nie włączał i dioda tez już się nie świeci. Bardzo proszę o pomoc, o koszt ewentualnej naprawy i czy taka usterka może być przyjęta na gwarancje? Dodam ze laptop ma ponad tydzień.
nomeoolvides , zapoznaj się, proszę, z tym tematem, a następnie - korzystając z przycisku Edytuj (na dole pierwszego posta po prawej stronie) i opcji Użyj pełnego edytora - popraw tytuł wątku tak, by mówił konkretnie o problemie. Dodatkowo usuń fragmenty pisane wielkimi literami, które w internecie oznaczają krzyk. Na koniec uzupełnij treść posta o polskie znaki diakrytyczne (ą, ć, ę, ń i tak dalej). Zignorowanie tej prośby będzie skutkować przeniesieniem tematu do kosza.
Pozdrawiam,
Dimatheus
Hej,
Na pewno nie zostanie to uznane w ramach gwarancji - bardzo łatwo ustalić, że do laptopa zostało podłączone zbyt wysokie napięcie. Co do samych uszkodzeń trudno coś jednoznacznie stwierdzić - w zależności od konstrukcji laptopa mogło pójść z dymem tylko złącze ładowania, albo i cała płyta główna i dodatkowe elementy.
Pozdrawiam,
Dimatheus
Przerobiłem to w dwóch laptopach marki asus (w swoim też) płyta główna raczej się nie zjarała.
podam opcje jakie mi się przytrafiły:
1.płyta głowna jest zabezpieczona przed dopływem zbyt dużego napięcia przez przetwornicę napięcia (raczej tylko serwis, ja wybuliłem 200 zeta w serwisie w Warszawie)
- za gniazdo zasilania/ładowania wybuliłem 15 zeta wymieniająć je samemu.
Ps. w moich przypadkach też były iskry tyle że z maszynki do golenia (po awarii laptop działał tylko na zasilaniu z kabla, zanim pojechał do serwisu).