Asystent pobierania

To jest po prostu niezły kabaret i lepiej temat zamknąć zanim “zaraza się rozprzestrzeni” :wink:

Ja jak pobieram programy nie mam żadnego asystenta, więc o co chodzi? :wink:

 

Chodzi o niezalogowanych użytkowników strony, którzy nie czytają co klikają - przeczytaj od początku temat :slight_smile:

Szanowny kolego. Sprawdziłem to, wylogowałem się i mogłem pobierać w takim sam sposób jak po zalogowaniu :wink:

 

Chodzi o konkretne programy. Trzeba się naszukać by takie znaleźć :slight_smile:

Niezalogowany, pierwszy program z listy:

post-121324-0-25272100-1425281265_thumb.

 

Reakcja Nortona… Nawet nie ma opcji “Zapisz” w okienku Lisa, zostaje to wywalone z miejsca w kosmos.

Dlaczego się przejmujecie kłamcą eranet ? 

 

Nie warto z nim dyskutować bo i tak nie zrozumie waszych odpowiedzi. Klasyczny przypadek wybujałego ego niespełnionego człowieka, który za bardzo nie wie o czym mówi. Spójrzcie sobie na jego wcześniejsze “mądrości” z koziej d…y wzięte to wiele wam wyjaśni :slight_smile:

 

 

semtex - u mnie wszystko w porządku.

 

Screen%20Shot%2003-02-15%20at%2008.38%20

Akceptujesz ciasteczka? Jeżeli nie to nie zobaczysz Asystenta…

 

Tak to wygląda dla przeciętnego ZU:

post-121324-0-19471400-1425282579_thumb.

 

Jeżeli nic nie zmienił w ustawieniach przeglądarki, nie ma jakiegoś AV/IS to dostanie w prezencie coś co serwuje asystent.

Akurat z ciastkami to jedna wielka lipa, powinni zablokować dostęp po blokadzie ciastek / zablokowaniu reklam :wink:

 

Pierwotne założenie przy asystencie było zgoła inne niż to, co jest teraz. Asystent miał być rozwijany itd. ale oddano to zadanie pod opiekę firm trzecich i mamy to, co teraz mamy.

Dziękuje za zrozumienie. :slight_smile:

Trochę mnie dziwi, że tak duży portal jak dobreprogramy.pl zdecydowały się na zaserwowanie użytkownikom takiego syfu. Te downloadery zawsze kojarzyły mi się ze stronami o wątpliwej reputacji lub upadającymi, a nie ze świetnie prosperującą stroną, za którą stoi ogromna spółka, czyli o2. Zastanawia mnie jak duże pieniądze redakcja otrzymała od tych wszystkich firm, że zdecydowali się na sprzedanie użytkowników.

Cóż - Malwarebytes Anti-Malware również przyczepia się do asystenta i wykrywa go jako PUP.Optional.Bundler. Panda AV Cloud również blokuje dostęp do instalatora od razu po próbie jego uruchomienia :slight_smile:

 

Nie, aby mi to wadziło, gdyż wiem jaki to asystent i co w nim klikać, także ja sobie nic ponad miarę nie zainstaluję, ale jak widać robi się gorąco.

Jusko - jesteś zalogowany na dobreprogramy, więc skąd Ci się biora dodatkowe komponenty np. “PUP” podczas pobierania?

 

Jak Ci nie pasują dobreprogramy do wejdź na softpedia.com

 

Bez logowania na stronie …Oferuje ponad 1000000 programów bez żadnych asystenów, różne wersje, nawet BETA itp.

Ja tam często zaglądam aby pobrać najświeższe (najnowsze) wersje programów…

@djzon - a stąd się biorą, że redakcja wprowadziła na swoim portalu asystenta którego powierzyła firmie zewnętrznej. Czyli stracili nad nim kontrolę. A firma wstawia różne dziwne syfy w asystenta.

 

Mam parę instalatorów-asystentów na dysku z DP, nie zdążyłem ich jeszcze wyrzucić. Po prostu program anty-malware doczepił się do nich, skanując partycje w poszukiwaniu niepożądanych gości.

 

Z softpedii jakoś nie korzystałem nigdy. Osobiście nic do asystenta DP nie mam, ponieważ doskonale zdaję sobie sprawę co klikać, a co nie - jeszcze ani razu nie zainstalowałem sobie czegoś nad miarę.

 

Jednak na ten moment w sieci ostrzegają się już miejscami przed asystentem DP, a antywirusy od razu biorą go za podejrzany twór, podobnie programy anti-malware. Używając Panda Cloud najlepiej nawet na czas używania asystenta wyłączyć ochronę antywirusową, bo jeśli będziesz mieć aktywną, to aplikacja od razu zablokuje próbę uruchomienia pliku. Skoro takie coś się obserwuje, to jak głosi staropolski cytat: “wiedz, że coś się dzieje”.

 

My wiemy o co z tym asystentem chodzi, ale wielu laików może uznać go za chamskie narzędzie do “wirusowania” ich komputerów, a to w perspektywie może podkopać nieco opinię portalu.

czemu wirusowania w cudzysłowiu? jak inaczej nazwiesz to co jest doklejane przez asystenta jak nie wirusy? czysta ich postać…

Bardziej bym rzekł, że to jakieś niechciane adware czy crapware ;)  Wirusy to jednak mimo wszystko deczko inna półka.

 

EDIT: napisałem, że to jakieś niechciane pierdoły w systemie. Sytuacja jest jednak niejednoznaczna, bo generalnie one nie są aż tak niechciane - przecież użytkownik sam je zainstalował, sam wyraził zgodę i kliknął :stuck_out_tongue: Inna sprawa, że takie downloadery właśnie na tym bazują i jak ktoś faktycznie klika Next z rozpędu, to nie zauważy niczego i nieświadomie zainstaluje sobie balast.

crapware na bank :slight_smile: wirusy też są crapem :slight_smile: jeszcze nikt nie zakodził wirusa który byłby wartościowy…

eranet była  chwila spokoju, zaś przylazł  pan “specjalista” od  spraw bezpieczeństwa, nie znający nawet  podstawowych definicji.

 

Poczytaj sobie sobie co  to jest crapware, zanim  znowu z czymś wyskoczysz i ponownie się zbłaźnisz …

 

Poczytaj sobie analizę “asystenta” przez Lavasoft zanim znowu z czymś wyskoczysz.

http://lavasoft.com/mylavasoft/malware-descriptions/blog/ApplicationBundlerDobreProgramyAd1b2a95ded

Crapware? Czyżby? Trochę tego dużo jak na zwykłe crapware.

 

Nawiasem mówiąc radzę ochłonąć, ponieważ odnoszę wrażenie, że ma pan wysoką alergię na użytkownika eranet z nieznanych przyczyn. Rodzinę zabił? Portfel ukradł? Z pańską żoną sypiał?

Jeden mały crap, tyle emocji…