Asystent pobierania

A ja myślałem, że asystenta już nie ma, bo go dość długo już nie widuję, tak jako zalogowany, jak i jako niezalogowany - pewnie różne “block” na przeglądarkach likwidujące dyskoteki na stronach  jego też ukryły… 

Czy może klikając w “Pobierz program” bym jednak nieświadomie z niego korzystał?  Nie pamiętam co on takiego miał robić - szczególnie co miałby robić na Linuksie… 

Ale nie widzę tam osławionego napisu “Asystent pobierania włączony”.

Asystent jest nadal, jednakże został usunięty dla popularnych programów najprawdopodobniej.l

Chwała im za ten krok jeśli to prawda oczywiście

Sprawdzałem na programach z “listy” nowych wersji na stronie głównej. Przy niektórych był asystent, przy innych nie (np. przy Avaście i przy Pale Moon).

Człowiek przyzwyczaił się do abstynenta pobierania. Jakby nie było, nawet polubić można. Wróg, ale swój. Zwykle według potrzeb, programy wybiera się najczęściej z linków wszystkie wersje.

Nie ma się co śmiać. W bibliotece dobrychprogramów jest wiele tysięcy aktualizowanych wersji. Zagrożeń w instalatorach od producentów jest tyle, że taki asystent pobierania, to drobny abstynent, rzec można, że szczeniaczek, no może 1 procent zagrożeń. Skanując na virus total po kolei nowe wersje programów, znajduje się tyle zagrożeń, że szok.

Zastanawia mnie promowanie programów z grupy ryzyka, - jakieś świadome szaleństwo. Żeby ktoś nie miał pojęcia o informatyce i zachwalił program z grupy Rydzyka. Ale ma pojęcie, a lubianym wolno. Podam przykład: http://www.dobreprogramy.pl/Citrio-Monosnap-TextMate-InkHunter-i-Blown-Away-najciekawsze-aplikacje-tygodnia,News,71966.html#komentarz-1852954

 

Uwielbiam czytać Twoje posty Bogdanie. Celne a tym że ludzie ich nie rozumieją to nie jest coś czym trzeba się przejmować [emoji1]

Wysłane z mojego ZTE Blade A452 przy użyciu Tapatalka

Bzdura. Tak, w porównaniu do zagrożeń kryjących się w niektórych programach to syf z asystenta jest niczym. Jednakże, ten “szczeniaczek” dodany do prawie każdego programu z tych kilku tysięcy robi tyle samo złego co te kilka/kilkanaście/kilkadziesiąt ukrytych w losowych programach przez za cwanych producentów. I gdzie ten 1 procent? Raczej 90…

1% (czy około tego) naiwnych załapie się na sponsorowanego szkodnika? Może tak. Jednak - pewnie do tego złośliwie i nagminnie pobiera się z linków wszystkie wersje, a z agenta nie wyrazi się zgody na sponsorowany program i też się pobiera instalator programu na dysk do dokumentów, czyli prawie wszyscy.

Pobieranie z DP jest masowe. Redakcja mogłaby palnąć statystykę, czy dziennie to dwa tysiące pobrać, czy siedem tysięcy. A w dni, kiedy dorośli się nudzą, to nawet więcej. Gdyby skazanych na treści agenta było tysiące, tyle byłoby płaczu, czyli nakapana cysterna.

Przecież masz statystyki przy każdym programie, sprawdź sobie te “dwa tysiące” pobrań. :wink:

No tak, no tak. Wielkie dzięki.

Nikt nie ustawił rangi problemów na właściwym miejscu. W tym jest zgryz, gdyż na każdym poziomie agent pobierania widziany z perspektywy oddolnej, to potwor jakiś, smok jakby. Straszy systemy i zagania naiwnych do zagrody horrorów.

Z trzeciego piętra widok jest inny. Agent pobierania, to raptem karzeł dwadzieścia razy mniejszy od lipy. A za lipą dość śmiesznie wygląda tłum zawodzących płaczek.

Chórek był niezły przez tych kilka lat. To była agenta orkiestra nadęta.  Ale to nagrania z festiwalu. Wygrała owca z dzwonkiem. Dostała siana i nawet ją boki nie bolą ze śmiechu. Właściciel sprzedał farmę i też dostaje siano. Dziwne rzeczy się dzieją.

Trzeba zawsze wyżej wchodzić, żeby mieć większe perspektywy. Tego wymaga postęp. Nawet zgadzam się z 5%, chociaż z avastem (post wyżej), to przegięcie, gdyż na portalu nie oferowano agenta przy antywirusach. A szkoda, bo nawet spysfelter pokazuje, że avast śledzi klawiatury. Keylogger siakiś. Ale avast jest promowany, dobreprogramy go polecają.

Miałeś już przecież opuścić DP ?? :slight_smile:

Chcesz skarżyć DP, droga wolna. Nie pisz głupot a zacznij działać bo jak na razie tylko kłapiesz bezproduktywnie dziobem.

 

A stronki lecąąąąą :slight_smile:

Tylko, jeżeli karłów jest wiele, wiele tysięcy to powalą te pojedyncze lipy z łatwością. Tu chodzi o ilość i inwazyjność. Przez to jest to o wiele groźniejsza machina od pojedynczych programów z wirusami. ;)

Ten wątek to jedno wielkie bicie piany, ileż można powtarzać to samo, wszystko, a nawet więcej zostało powiedziane, pozostaje się z tym pogodzić albo odejść, ale ten wątek zalicza kłódkę. Jeżeli redakcja zdecyduje inaczej to ją zdejmie.

Ten temat został automatycznie zamknięty 180 dni po ostatnim wpisie. Tworzenie nowych odpowiedzi nie jest już możliwe.