Witam,
Odziedziczyłem ostatnio taki zestaw: Athlon x2 5000+, HD2900XT, 2GB Kingstone, BeQuiet 430W
chciałem podkręcić nieco radka i niby wszystko ok, jednak po przetaktowaniu pamięci i rdzenia o jakieś 100mhz, nie zauważyłem żadnego zwiększenia wydajności (wydajność sprawdzałem w grze WoW, oczywiście mniej więcej patrząc na fpsy), wchodząc do Everesta zobaczyłem że karta ma 60*C (czyli nieco więcj co w IDLE) a taktowania karty to mniej więcej 500/500 (stockowe to 743/828), procek i ram w trakcie gry obciążone są po 80%,
moje pytanie brzmi czy procek może ograniczać tą kartę, że nie wchodzi nawet na maksymalne stockowe taktowanie? czy po prostu Everest mnie oszukuje a wydajność się zmienia tylko niezauważalnie? I czemu karta tak słabo się grzeje (bo wiem że może dochodzić nawet do 100*C) skoro w grze mam tylko 20fpsów i teoretycznie powinna być mocno obciążona
Pozdrawiam