Dzień dobry,
Jakiś czas temu oddawałam laptopa do naprawy - miał przepaloną płytę główną, przestała w nim działać grafika. Kiedy już go odzyskałam, postanowiłam go sformatować, bo nie robiłam tego już od dobrych kilku lat.
Przez kilka dni wszystko działało normalnie, aż po którymś uruchomieniu zmieniła się rozdzielczość ekranu - z 1920x1080 na 1600x1200, Windows wykrył problem ze sterownikiem, dlatego szukałam nowszych wersji/alternatyw dla tego, który posiadałam. Kolejne instalacje nie przyniosły skutku, dlatego spróbowałam jeszcze zainstalować inną wersję sterownika chipsetu - po ponownym uruchomieniu pojawił mi się bluescreen, od tej pory uruchomienie komputera nie było możliwe. Ponownie zainstalowałam więc system, tym razem zaczynając od zainstalowania sterownika chipsetu, który znajdował się na płycie dołączonej do komputera - każda kolejna próba kończyła się tym samym, bluescreen po ponownym uruchomieniu.
Tym razem pominęłam więc tą instalację, pobierając jedynie pakiet sterowników ze strony producenta (użyłam narzędzia wykrywania rodzaju karty, bo po latach nie byłam pewna, jaki miała numer) - przez kilka dni wszystko działało, dziś problem pojawił się ponownie - zmieniła się rozdzielczość - co prawda wróciła ona do normy, kiedy raz jeszcze sprawdziłam ustawienia karty - nawet nic w nich nie zmieniałam, otworzyłam jedynie jej panel w menedżerze zadań - ale prawdopodobnie ten problem będzie pojawiał się jeszcze wielokrotnie, dlatego chciałabym skutecznie mu zapobiec.
Domyślam się, że powinnam w związku z tym raz jeszcze poszukać odpowiedniego sterownika chipsetu, ale jak to zrobić, kiedy ten pochodzący z płyty wywołuje podobną reakcję?
Uprzejmie przepraszam, jeśli podałam zbyt małą ilość informacji, w razie potrzeby oczywiście dołączę do wiadomości inne szczegóły.