Autko do 25 000zł

za co wyszlo ci az tyle kasy na opłaty ??

OC, AC, Przeglądy, zmiana opon - a no co mogą być opłaty…

O tym zapomniałem wspomnieć, nawet z cłem się opłaca :slight_smile: Z dogadaniem się on nie ma akurat problemu, bo jest nauczycielem niemieckiego :slight_smile:

Pozdrawiam!

Może te linki się przydadzą

http://www.autogielda.rzeszow.pl/import_samochodow.html

http://forum.omegaklub.eu/showthread.php?t=8895&page=3

http://www.autoscout24.pl

http://www.pl.mobile.eu

Zależy od kogo kupił czy od osoby prywatnej czy od handlarza (np. turka), bo jak od handlarza to nie można być pewnym tego auta.

Ja nigdy w życiu nie kupię używanego auta, bo tych doświadczeniach co mam… Albo nówka z salonu, albo zapchane tramwaje i autobusy :lol: . Nawet mnie to zbyt bardzo nie satysfakcjonuje, jeździć ramolem za 1000zł :x .

Luxor , najlepiej brać kredyt na auto, spłacać 10 lat i jeść suchy chleb ze smalcem. Nie wszyscy w Polsce żyją jak Carrington’owie. Poza tym wolę kupić używane auto za 20tys full wypas niż francuskie padło w najsłabszej wersji za 40 tys

Podobnie jest ze mną, za 20-30tyś wolę kupić używany samochód który jest lepiej wyposażony, jest większy i ma mocniejszy silnik niż nówkę typu Dacia Sandero, Chevrolet Aveo czy Hyundai i20 która jest mała, kiepsko wyposażona i ze słabym silnikiem.

Poza tym samochód po wyjechaniu z salonu już traci 30% swojej wartości, gdyby chciało się go sprzedać a różne sytuacje bywają w życiu - dziś kupi się samochód w salonie a za dwa miesiące trzeba go sprzedać, bo pieniądze są niezwłocznie na coś potrzebne :slight_smile:

Pozdrawiam!

Jakby wszyscy tak myśleli, to w ogóle nie było by samochodów, bo nikt by nie kupował z salonu, więc nie można by kupic używanych -_-"

Jak kupowałeś same koty w worku to miej pretensje do siebie

OT-y KOSZ

Ja też nie polecam używanych samochodów :slight_smile:

Ja polecam Golfa V. Sam nim jeżdżę i powiem, że jest bardzo mocny. :smiley:

Ale nie kupisz nowego Golfa V do 25.000 zł. Możesz kupić co najwyżej Golfa IV za mnie niż 25.

  • To chyba zależy od silnika, a nie od marki?

Chyba, że miał na myśli mocny, jako że karoseria się nie rozpada albo że nie wgniata się blacha przy stłuczce z latarnią lub hydrantem podczas cofania :slight_smile:

Pozdrawiam!

Hmm… Z podanych chyba najlepszą propozycją będzie Golfik 5, ale nie wiem czy znajdziesz coś przyzwoitego w tej cenie… To przedział cenowy bardziej Golfa 4, który również jest wytrzymałym autkiem.

Szczególnie nie polecam Renault, Peugeota, Citroena itp, one są pod względem awaryjności straszne… Zastanów się też nad Seatem Leon, Altea, Cordoba, Ibiza.

:slight_smile: