Witam. Od niedawna jestem posiadaczem Ryzena 5 3600, nie zmieniałem taktowania na ramach (taktowanie to 3000Mhz, a ja na płycie głównej mam ustawione 2400Mhz), zainstalowałem aplikacje Msi Dragon Center, ustawiłem tryb na Zrównoważony, jak patrzę po ustawieniu mam 3600 Mhz, co jest standardowym taktowaniem rdzenia. Kilka razy po włączeniu komputera zdarzało się, że mam 4200Mhz, przez co automatycznie wzrastają temperatury na rdzeniu. Restartuje tryb Zrównoważony i znowu mam 3600 Mhz, temperatury spadają. Czy żeby zatrzymać te zjawisko, muszę podwyższyć taktowanie Ram, czy zrobić coś innego? Z góry dzięki.
Moja płyta to Msi B450 Tomahawk Max
Wg mnie to jest automatyczne OC czyli PBO (boost). Możesz wyłączyć PBO w BIOS, jeśli Ci to przeszkadza.
A RAM podkręć (XMP), szkoda żeby się marnował, Ryzeny lubią szybkie pamięci.
Normalne w ryzenach. Skoki o 15 stopni na procesorze i czestotliwosci taktowania sa normalne. Ustaw wentylatory zeby nie reagowaly na temp do np 50 stopni.
Nic mnie nie drażni jak owe skoki właśnie. Dlatego jestem niesamowicie ciekaw jak zachowa się w tej sytuacji “bracket” od Ber8auera:
Wiem, ale VBT testował wpływ na maksymalną temperaturę. A mnie interesuje czy i jak bardzo bracket wypłaszczy krzywą skoków temperatur - bo do tego przede wszystkim został stworzony. Zauważyli to nawet ludzie w komentarzach pod filmem.
Pomijam, że Rafał źle zamontował swój egzemplarz i to również mogło mieć wpływ na końcowy wynik.