po włączeniu kompa wyłączyłem proces jqs.exe (czy jakoś tak - proces javy) po chwili otrzymałem monit automatycznym wyłączeniu kompa za ileś tam
60 sekund może, coś z jakimś procesem nie pamiętam dokładnie… jak jeszcze win się uruchomi to sprawdzę w logach… może coś o tym będzie…
po restarcie system wolno się uruchomił i wyglądał jak win 2k, nie można było nic przesuwać, przenosić (kopiowanie działało) brak obsługi sieci, brak karty sieciowej itp… zdeczka przyblokowany pulpit…
zastanawia mnie fakt tego monitu z resetem kompa, nie pomyślałem żeby zrobić PrtSc…
może coś wskoczyło do mi do systemu przez tą jave, ostatnio w pracy dostałem monit o wyłączeniu jej w firefoxie - dodatku… ze względów bezpieczeństwa…
pewnie dlatego że piszę z linuxa i zle zinterpretował go jak przesyłałem go, może uda mi się go jakoś wkleić…
interesuje mnie to czy to jest jakiś błąd systemu po zamknięciu javy czy jakiś wirus…
na systemie mi nie zależy, odzyskam go z obrazu ale jeśli to wirus to może będzie trzeba dokładniejsze czyszczenie dysków, oraz skanowanie…
– Dodane 22.04.2010 (Cz) 23:23 –
a i jeszcze znikły ikonki od Mcafe i inne obok godziny… i brak reakcji, tak jak by zostało wyłączone, nawet nie mogłem uruchomić Windowsowego Defendera…
nie dało się go włączyć (Macafeego) a i Defender od Microsoftu też nie chce się załączyć, a już nie ma mowy o żadnym online bo Windows stwierdza brak karty sieciowej ( wcięło ją ) i jakimkolwiek połączeniu internetowym…
a jest coś nowszego i lepsiejszego???
Loga z otl wrzucę później, po pracy jak włączę Linux z LiveCd może on dobrze będzie przekazywał ten plik… jak nie to inaczej sobie poradzę…
wstawiłem w ten dział tylko dlatego że bardziej wygląda mi to na działanie jakiegoś wirusa… (głównie ten monit o zamknięciu systemu i brak możliwości uruchomienia antywirusa… tak jakby coś ich blokowało)…
tak jak pisałem nie zależy mi na tym systemie więc tylko proszę o sprawdzenie logów czy miałem jakiegoś wirusa, który mógłby gdzieś się kryć na dyskach…
i czy to mogło być winą tej awarii… i czy przypadkiem po odzyskaniu systemu się nie powtórzy…
wszystko możliwe, choć u mnie nic nie pokazał że coś uznał za niebezpiecznego i przenosi to do kwarantanny, ale zobaczę później, jak będę miał troszkę więcej czasu.