Avast 7 | Problem z osłonami

@Crow92

Masz zainstalowany na komputerze jakiś klient pocztowy (Outlook, Thunderbird etc.)?

Crow92 ,

Zapoznaj się z tematem i popraw tytuł tematu na konkretny, mówiący o problemie. W celu dokonania zaleconej korekty proszę użyć przycisku Edytuj przy poście otwierającym ten temat.

Zignorowanie zalecenia będzie skutkowało usunięciem tematu do Kosza.

Tak Dimatheus zrobiłem to co kazałeś i dalej nie działa , teraz w sumie działa wszystko oprócz ochrony poczty

111ttly.jpg

włącz usługę avast ‘’ głupszej rady nie mogli dać, swoją drogą to czasem się zastanawiam kto taki mądry daje takie rady w programach antywirusowych jak oni dają, ma ktoś pomysł o jaką usługę avast chodzi ?

nie mam żadnych programów do poczty, musiałbym mieć żeby to działało ? jak tak to jaki ?

Pobierz sobie oficjalny programik stąd: http://public.avast.com/supp/FixUpdate.exe , otwórz ten plik i odczekaj max 3 minuty. Naprawi Ci się połączeniem z internetem w avaście.

Hej,

Malwarebytes Anti-Malware coś wykrył? A skanowanie Avast’a?

Podobny komunikat się pojawi, gdy usługa avast! Service zostaje zatrzymana poprzez przystawkę usług. Włącz przystawkę zarządzania usługami (Uruchom -> wpisz services.msc) i poszukaj usługi o nazwie avast! Antivirus - jaki ma typ uruchomienia i czy w tej chwili jest uruchomiona?

Nie, program pocztowy nie musi być obecny w systemie, by osłona działała.

Spróbuj i tego rozwiązania - co prawda zaprojektowano je do nieco innego problemu, ale może i z tym sobie poradzi. :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus

Nic nie wykrył, skanowanie przy uruchomieniu też nic nie wykryło. programem avasta Fix Update próbowałem ale nie chce się włączyć ani normalnie ani w trybie awaryjnym.

Avast Antivirus stan–> uruchomiono , typ uruchomienia --> Automatyczny .

Chyba nic z tego, nie wiem czemu tak jest ale z avastem są zawsze jakieś cyrki tak jak to wspomniał pewien użytkownik w jednym z tematów poniżej.

Kiedyś była taka akcja że nawet na google avast się darł że trojan jest bo zepsuli baze wirusów, teraz z kolei po aktualuzacji do avasta 7 baza wirusow się nie chciała aktualizować.Poleci mi ktoś jakiś dobry program antywirusowy darmowy ? , z avasta chyba nic nie będzie.Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc

no ale jak widzicie dajecie propozycje a Avast jest oporny na jakiekolwiek działania.

Hej,

A pojawia się jakiś komunikat? Próbowałeś z uruchomieniem program z podwyższonymi uprawnieniami (Uruchom jako administrator)?

Czyli jak najbardziej oki.

Zgadza się - ale nikt nie pamięta, że aktualizacja bazy naprawiająca problem wyszła jakieś 40 minut po tej felernej.

U siebie na kilku kompach nie zauważyłem. :slight_smile: A całkiem serio spróbuj jeszcze jednego. Na normalnie uruchomionym systemie uruchom instalację Avasta jeszcze raz (oczywiście w trybie Uruchom jako administrator) - nic wcześniej nie odinstalowuj. Po prostu kolejne uruchomienie instalacji spowoduje nadpisanie plików programu i modyfikację tych, które zostały zmienione. Być może coś to da. :slight_smile:

Wybór jest dość spory - Programy antywirusowe. Z programów tych testowałem swego czasu AVG, Avirę i Comodo - i ten ostatni najbardziej przypadł mi do gustu. Ewentualnie zostaje rozwiązanie Microsoft’u, czyli Microsoft Security Essentials.

Pozdrawiam,

Dimatheus

Dimatheus - bardzo Ci dziękuję za pomoc, ale nie posiadam tyle czasu aby od nowa się bawić z tym programem, wierzę Ci że Tobie zapewne działa bardzo dobrze Avast no ale z tym iż nie chciała się aktualizować baza wirusów nie tylko ja miałem problem więc w pewnym sensie jest to problem globalny, bo było wszystko ok a po aktualizacji do najnowszej wersji wszyscy widzieliście jakie miałem cyrki, a Avast nie jest jedynym programem antywirusowym na świecie i jak takie cuda robią że ludzie mają problemy z bazą wirusów no to łaski nie robią, zainstalowałem comodo i do Avasta nie wrócę.Temat do zamknięcia i jeszcze raz bardzo wam wszystkim dziękuję za pomoc.

Na koniec chciałbym pozdrowić mojego kolegę Wruu z którym gram w Counter Strike 1,6 i razem machamy banią podczas grania :smiley:

Hej,

Nie ma sprawy. :slight_smile:

W sumie dużo czasu to nie wymaga - po prostu jeszcze jedna instalacja bez deinstalacji, restart systemu i tyle. Można też sprawdzić, czy pojawia się jakiś komunikat z tego programu fiksującego, gdy uruchomi się go jako administrator. Ale oczywiście do niczego nie zmuszam. :slight_smile:

Pozdrawiam,

Dimatheus